Witam!
podnoszę bo mam pytanie dotyczące toxo..wiem że kot może zarazić się jedząc surowe mięso. mam dwa łobuzy, raczej siedzą w domu, starszą kotkę czasem braliśmy na wieś, ale nie była już z miesiąc i teraz nie pojedzie. ale koty jedzą surowe mięso. tylko indyka i kurczaka, ale lubią je i jeżeli nie jest to niebezpieczne wolałabym im diety nie zmieniać, bo nic innego poza chrupkami nie chcą jeść
mięso kupuję świeże, kroję na kawałeczki, porcjuje i do zamrażalnika, potem na każdy posiłek rozmrażam porcję
problem pojawił się teraz.. jestem w ciąży, nie mam przeciwciał, mimo iż miałam do czynienia z dość dużą liczbą kociaków w życiu, ale niestety widać nie zaraziłam się (wolałąbym to już kiedyś przechorować)
i teraz nie wiem co zrobić. kotów oczywiście nigdzie nie oddam, nie przeniosę, bo to członkowie rodziny.. kuwetę sprzątam w rękawiczkach, albo robi to tata, ale co z tym jedzeniem.. czy mogę im dawać mięso drobiowe?
może jest jakaś szczepionka dla kociaków, żeby toxo nie załapały? proszę o jakąś odpowiedź, bo troszkę się martwię o ciążę..
dzięki z góry
pozdrawiam
julijka