Moje małe, które było do adopcji dzisiaj pojechało do nowego domu Zresztą do jednej z forumowiczek Ciekawe jak szybko mały burasek Frodo zacznie rządzić w domu alahari, ale chyba szybciutko, bo uroku osobistego ma za kilka kotów
A jutro mi przywiozą (dobra, sama po nie pojadę) kolejne cztery maluchy z tego samego źródła. Mają jakieś 5 tygodni i dobrzy sąsiedzi jeszcze o nich nie wiedzą, bo by otruli Niestety będę musiała je zabrać od mamusi, a mamusię pod nóż, coby już więcej kociaków nie miała, ale to wierzchołek góry lodowej Na szczęście w sobotę mają przyjść do mnie ewentualni chętni na 2 kociaki do domu z ogrodem pod Warszawą. Uprasza się o trzymanie kciuków jutro i w sobotę.