Tak jak w tytule: Delikatna jest w schronisku.
Gdy fili mi przekazała tą informację, myślałam, że zlecę z fotela.
Oczywiście nikt ze schroniska nas nie poinformowała że kotka od
4 listopada tam tkwi...
Została przywieziona z interwencji,chodziła po klatce- ulice dalej.
Wściekła jestem na kierownictwo,.że nie zostałam poinformowana,wkońcu to na moje nazwisko kotka została zabrana.
Poza tym wiedzą również, że ja i fili nie mogłyśmy jeździć do schron.powodu godzin.Nie wpuszczano nas tak jak wcześniej po godzinie 17,00.
Widać tutaj jak kierownictwu zależy na zwierzętach..
Dzwoniłam do byłej;;włascicielki’’niestety nikt nie odbiera...
Obojętnie czy się dodzwonimy czy nie:
KOTKA JEST ZNÓW W SCHRONISKU
Szukamy domku
