KLUNKI -SYLWESTER-MIESZKO-MARUSIA-MOZI za TM

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw wrz 28, 2006 15:45

zaraz spadam do domu może wieczoerm cos napisze ,dzis przybedzie do nas trzeci chłopak.Tylko jak zareaguje mój TŻ, nic o tym nie wie będzie gderania ale przecierpimy
Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

Post » Pt wrz 29, 2006 11:34

A więc jest nas trzech chlopaków ,ja Klunki,Sylwi i Mozart.Ma trzy miesiace i prawdopodobnie gdzieś w rodzinie mial norwega,jest sliczny miziasty i chudziutki jak sznureczek ale odkarmimy odchuchamy i bedzie kocisko jak sie patrzy.Jak na swój wiek jest bardzo duzy,wczoraj caly wieczór przesiedzial pod lózkiem ale w nocy zjadl chrupeczki srobil siu do kuwety i rano dal się poglaskać teraz bawi się ze mną wieczorem zrobimy zdjecia.
Sylwi nie bawi się tylko obserwuje,ale on jest wystraszony bo chodzi na zastrzyki i mysli tylko o swoim poklutym tylku.TŻ nie rozmawia z mlodym i dużą bo go zrobili w bambuko i o istnieniu Mozarta dowiedzial się dopiero dziś rano,ale mu to szybko przejdzie.W końcu to ja jestem jego kotem i szybko go udobrucham,strzele ze dwa baranki wlączę traktorek i będzie wszystko gralo.gdzieś mi l zginęlo z kompa i po lwowsku gadam
Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

Post » Nie paź 01, 2006 13:02

Mozi wylazł spod łózka i zaczeła się walka ja na niego z zębami a on z pazurami,ale niezle mi wsadził ząbki bo mam znaki na grzbiecie ,w domu jest młyn straszny Sylwi fuczy na nas ,ja próbuję zlać Mozarta ,on mi oddaje a Ezra patrzy jak na kupę debili .Mały na razie śpi w nocy w pokoju młodego bo inaczej nie byłoby spania dla wszystkich. Mozi już smielej wychodzi zwiedzać domek ,bawi się zabawkami je jak odkurzacz.Na mnie duży mówi zakapior albo bandyta bo nie przepuszcze żadnej okazji żeby wsadzić zęby w kark Moziego,tylko go strasznie pilnują ooo własnie przyszedł Sylwi i posyczał i zdzielił łapą małego ale duza nakrzyczała to uciekł ,ciekawe jak długo będziemy bawili się w te podchody .Gorzej jak Mozart urośnie to wtedy nam da popalić
Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

Post » Pon paź 02, 2006 8:47

Dzis w nocy Moziego juz nie zamknęli w pokoju ,bylo troche szarpaniny ale w nocy trzeba pospać więc malo go atakowalem nawet wlazl na lózko duzych ale Sylwi go pogonil bo spanie na nogach dużej to jego dzialka.Chyba będziemy sie lubili .Duży mówi że w domu to mamy tluściocha czyli Sylwi mięsniaka to ja i wiewiórkę to Mozi .Wszyscy pukaja sie w czolo bo po co w domu trzy koty ale nas jest trzech muszkieterów i juz tak zostanie.
Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

Post » Pon paź 02, 2006 16:27

ezra pisze:.Na mnie duży mówi zakapior albo bandyta bo nie przepuszcze żadnej okazji żeby wsadzić zęby w kark Moziego,tylko go strasznie pilnują ooo własnie przyszedł Sylwi i posyczał i zdzielił łapą małego ale duza nakrzyczała to uciekł ,ciekawe jak długo będziemy bawili się w te podchody .Gorzej jak Mozart urośnie to wtedy nam da popalić

:D :D :D Prosimy o fotki
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.


Post » Śro paź 04, 2006 15:51

śliczny Klunki :1luvu: :1luvu: ale przytył chłopak......
czas na odchudzanko co? :twisted:
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro paź 04, 2006 20:35

odchudzanie przydałoby sie dla obu ale jak to zrobić kto wytrzyma te żałosne zawodzenie Klunki nigdy nie śpiewał ale odkąd jest Mozart to tak intonuje że ,padamy ze śmiechu a Sylwi to rozmawia ze mną gdy dopomina się jedzenia ja mu mówię "gruby jesteś wyglądasz jak zapasiona świnia a mordę masz jak dwa zlewozmywaki" a on mi odpowiada miauuuuuuuuuuuuuuuuuu tak z przedłużeniem na u i tak sobie rozmawiamy .Kochane sa te moje chłopaki ,trochę zapasione.
Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

Post » Śro paź 04, 2006 21:12

Ten przystojny bury kocio to Klunki 8O :love: Klunki nie daj się odchudzic ja kocham tłuste koteczki -miziać nie jeść :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 05, 2006 15:29

[img][img]http://images3.fotosik.pl/190/91320063ff72e885m.jpg[/img][/img]
to na dowód że ,chłopaki juz zeszły z wojennej ściezki
Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

Post » Czw paź 05, 2006 15:34

[img][img]http://images2.fotosik.pl/137/e5330813de42ed4fm.jpg[/img][/img]
[img][img]http://images1.fotosik.pl/198/1a23c1735362b9fam.jpg[/img][/img]
to tak dla porównania równo minęły dwa miesiące chyba duża różnica,rośnie mój tygrysek
Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

Post » Pt paź 06, 2006 9:01

Klunki ty grubasie.... :twisted: :D

Jutro pokaże zdjęcia mojemy TŻ...tęskni za Tobą...

stara miłość nie rdzewieje
Obrazek[/img] :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt paź 06, 2006 13:23

Ezra,
ale masz piękne kociambery :love: aż miło popatrzeć :D
super chłopaki

a Klunki taki okrąglutki i apetyczny ... :D

jak sobie przypomnę te zdjecia Iwony_35 z pierwszej kąpieli Klunkierka, małego, zabiedzonego chudzinka ...
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 07, 2006 19:31

:)
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon paź 09, 2006 12:32

Klunkiś zadziwił wszystkich swoim zachowaniem.Wczoraj gdy moje dziecko z powodu, jakiego to pominę (histeria)zaczęło płakać a raczej wyć natychmiast przybiegł Klunki i gdy mój synuś z głowa opartą o szfkę dawał wyraz swemu niezadowoleniu na szafkę wskoczył Klunki obiął łapkami jego głowę a swoje małe ciałko mocno przycisnął do jego głowy i tak trwał z zamknietymi oczami do chwili aż moje dziecko wzieło go na ręce potem objął go za szyję i dalej sie przytulał .Wszyscy oniemieliśmi bo takiej sceny nigdy nie widziałam wiem że pies zawsze żałuje gdy dzieje sie krzywda ale kota nigdy nie posądzałam o takie uczucia .Klunkiś to jest Klunkiś mój mąz mówi że on ma coś z psa w poprzednim wcieleniu chyba był psem
Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot], puszatek i 222 gości