Zaufała człowiekowi-ten zawodzi.Maluchy pilnie szukają domu!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon wrz 25, 2006 0:10

ależ ten świat ciekawy:
Obrazek

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 28, 2006 17:19

nadal szukamy domku

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 29, 2006 21:38

zobaczymy co słychać na pierwszej stronie, może są tam jakieś domki?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 30, 2006 17:39

i co z domkiem?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 30, 2006 17:45

Tweety pisze:nadal szukamy domku

Domki znajdą się napewno. Mamusia musi je jeszcze trochę podkarmić.
Śliczne kociaki. :D

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Sob wrz 30, 2006 18:00

Elżbieta P. pisze:
Tweety pisze:nadal szukamy domku

Domki znajdą się napewno. Mamusia musi je jeszcze trochę podkarmić.
Śliczne kociaki. :D


ale robimy juz rezerwację, załozylismy duzy zeszyt A 4 na wpisy :-)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 04, 2006 0:10

dom, w którym są zaczyna zachowywac sie irracjonalnie. Nagle okazało się, że kotki przebywają tam juz od 1,5 miesiąca a domów dalej nie mają - nie bacząc na to, że kotki mają dopiero miesiąc więc nie mogą przybywać połowę swojego zycia dłużej. Ze trzeba je utrzymywać chociaż większość karmy czy piasku zanieśliśmy my. No i że opiekun ma alergię chociaż jak go pytałam tydzień temu to twierdził, że jest nawet ok, sam się dziwi, że tylko rano ma katar. I że koty nie mogą byc dłużej chociaż matka opiekuna twierdziła, że dorosła kotka u nich zostanie juz w ogóle. W związku z tym wszystkim, aby nagle kocia rodzinka nie znalazła się na podwórku, szukam dla nich nawet domu tymczasowego. Ktos może pomóc?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 04, 2006 1:47

To jest właśnie najgorsze-nieodpowiedzialne tymczasy :evil: Trzeba napisać coś wiecej o kocich bejbiczkach-wiem,że są malutkie, ale jak się zachowują?jakie mają charakterki?Hmm-no i może warto zmienić tytuł,żeby było wiadomo,że o kociątka chodzi?
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw paź 05, 2006 21:29

Wow! 8O
To mi się po prostu w głowie nie mieści - powiedzieć A ale już B jest za trudno... :evil: :evil: :evil:
Pozdrawiam
Paulina z Abi, Laylą, Halo i Teodorkiem.

paulinatob

 
Posty: 804
Od: Sob lip 15, 2006 10:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 05, 2006 22:06

Piękne buraski!jak tam zapisy na domki?
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt paź 06, 2006 10:14

sama juz nie wiem co mysleć. Na następny dzień po aferze pt Ile koty mogą szukać domów, miałam szansę zabrac stamtą całą kocią rodzinę, bo była potrzebna głównie karmiąca matka. Ale przynjamnie zmieniły by miejsce pobytu o co była cała wojna. Wiecie, że ich nie wydali?! Bo na małe kotki ponoć jest ktoś chętny a dużej nie wydadzą, nie wiadomo gdzie, może na poniewierkę a może co innego. No więc pytam grzecznie czy w takim razie dorosła kotka jest juz ich na zawsze? A nieeeee, kotka wróci na podwórko, bo juz 5 lat tam zyje więc jej dobrze a że narażona jest na samochody, trucie, mróz i "człowieka - przyjaciela zwierząt" oraz wszystkie inne nieszczęścia to nie jest problem, bo tak żyła do tej pory. A jak przyjdzie do nich to ja wpuszczą do domu. Więc jakby jeszcze ktoś nie wiedział to mu podpowiem, że kot bezdomny nie potrzebuje człowieka a my na siłę je uszczęśliwiamy. Dodam, że kotka jest niesterylizowana a kociaki po urodzeniu do tej pory były usypiane i dopiero w tym roku, jak się dowiedziałam o całej sprawie groźba i prośbą wymogłam odchowanie kociąt. Jeszcze kilka dni temu było oczywiste, że jak kotka przestanie karmić idzie do ciachnięcia. Ale teraz to nie wiem czy mi ją wydadzą, bo ponoć to jest częściowo (jak określił ten młodzieniec) ich kot i oni o nim decydują. Nie wiem tylko kto jest właścicielem pozostałej częsci kota. Co za naród??!!

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości