No wiec - wczoraj malutka miala sterylke i badania krwi - wszystko OK, dzisiaj dzwonilam do dr Malca - biochemia i wyniki sa wzorcowe

Wczoraj wieczorem zawiezlismy ja do moich rodzicow. Dostala cala wyprawke - Scanomune, Convalescence, Biomil Homecat i Selective, gerberki, zwirek, itp... mama przejeta, wszystko sobie zapisala, co i jak dawac
Malutka noc spedzila w transporterku, zrobila juz kilka razy siusiu, zrobila nawet kupke - wszystko ladnie do kuwetki tak samo jak u nas.
Nauczylam mame jak podawac tabletki i swietnie jej poszlo. Zdawala relacje, ze sobie razem chodza po mieszkaniu, ze malej podoba sie akwarium i ze Bajka (duza wilczyca) bardzo ale to bardzo chce sie nia opiekowac, lizac, itp... a Horacy (12 letni kocur) nie syczy ani nie warczy na nia, tylko troche sie boi. Jednak narazie zwierzaki trzymane sa osobno, poznaly sie tylko.
Mam nadzieje, ze te 10 dni szybko minie, mala wydobrzeje i wszystko super sie ulozy - bedzie miala szczesliwe zycie
