Historia Ancymona, Rebusa i Szarady.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt wrz 29, 2006 18:51

Tofik sypia głównie w pościeli chociaż ostatnio upodobał sobie siedzenie w łubiance no i uwielbia wszelkiego rodzaju pudła i pudełka do których od razu wchodzi :D
jak mi się uda to wstawie jego fotke :oops:
miał miał kotek domek będzie miał

antenka

 
Posty: 61
Od: Pon gru 05, 2005 21:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 29, 2006 22:01

Ancymonek --> Cynamonek doszczepiony :) śliczny kotek z ciebie jest ale biedactwo takie wystraszone :) za dwa tygodnie drugie szczepienie potem pare dni odczekamy i przeprowadzka :D Tofik bedzie musiał zrobić miejsce dla nowego kolegi :) ale sie cieszymy :)

dziękujemy Pani Elu :D
miał miał kotek domek będzie miał

antenka

 
Posty: 61
Od: Pon gru 05, 2005 21:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 30, 2006 8:33

To ja -
Obrazek

Teraz nazywam się - Cynamon.

Zgodnie z zasadą rozrywek umysłowych, panujacą w mojej rodzinie - Tofik przeanagramował moje dotychczasowe imię.

Wczoraj Tofik zasponsorował moje testy na białaczkę, a ponieważ okazało się, że jestem zdrowy - zasponsorował również doszczepienie mnie na tę paskudną chorobę.

Dwa razy mnie kłuli. :( Raz w przednią łapkę. Drugi raz - w tylną.

Pani doktor powiedziała, że mam prawo czuć sie po tym szczepieniu źle, ale to nieprawda.
Czuje się świetnie. Zjadłem duuuuże pierwsze śniadanie. Rozrzuciłem ziemię ze skrzynki balkonowej. Pobawiłem się ziemnymi kuleczkami.
Tak sie tym zdenerwowali, że od razu odkopali spod foteli moje myszki i piłeczki.

Tofiku - juz nie moge się doczekać kiedy sie zobaczymy.
Twój Cynamon.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Sob wrz 30, 2006 17:38

Dziś jest bardzo zły dzień.
Rano Mamusia gdzies pojechała. Długo jej nie było.
Wróciła ubrana w zielony kaftanik.
A teraz śpi zawinięta w kocyk i pachnie weterynarzem.
Nawet nie wolno mi do niej podejść.
Mamusia musi być bardzo chora i bardzo sie o nią martwię. :cry:
Zmartwiony Cynamon

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Wto paź 03, 2006 11:21

Z Mamusią już lepiej.
Tylko, przez ten kubraczek - nie mogę dobrać się do jej cycusiów i przytulić do jej brzuszka. :(
Duża powiedziała, że jestem juz za duży na to aby pić mamusine mleczko.
Szkoda, bo bardzo mi to mleczko smakowało.

Tofiku, czy Ty na mnie ciagle czekasz ?
Cynamon

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Śro paź 04, 2006 21:32

oczywiście że czekamy :) i nie możemy sie doczekać
miał miał kotek domek będzie miał

antenka

 
Posty: 61
Od: Pon gru 05, 2005 21:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 18, 2006 22:01

Cynamonku ciągle czekamy :) choć jak najszybciej do nas
miał miał kotek domek będzie miał

antenka

 
Posty: 61
Od: Pon gru 05, 2005 21:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 20, 2006 23:10

Tofiku,
Bardzo chciałbym już się z Toba spotkać.
Towarzystwo starych kocic - to nie to samo co kumpel w tym samym wieku. :wink:
Jestem trochę chory.
Dwa razy dziennie musze łykać pigułki... okropne, gorzkie pigułki.
Jak tylko skończę je łykać - natychmiast do Ciebie przyjadę.
Ściskam Cie mocno,
Cynamon

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Czw lis 02, 2006 0:21

:( Tofik czeka my czekamy :( Cynamon pamietasz o nas jeszcze ?
miał miał kotek domek będzie miał

antenka

 
Posty: 61
Od: Pon gru 05, 2005 21:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 02, 2006 10:09

antenka pisze::( Tofik czeka my czekamy :( Cynamon pamietasz o nas jeszcze ?

Oczywiście, ze pamiętam.
Cały czas Jej przypominam, że powinienem już się wyprowadzić, tym bardziej, że coraz ciaśniej robi się w mieszkaniu z powodu przybywających kartonów.
A jeszcze jeden pokój całkiem zamknęła, bo trzyma tam pięciu małych gnojków, którzy przez całą noc rozrabiają i do których chętnie bym się przyłączył, ale Ona nie pozwala.

Teraz tylko reguluje mój żołądek i jelita, bo popsuły sie od nadmiaru środków odrobaczających i anty-pierwotniakowych. Dostaję Lakcid i Espumisan. Ona mówi, że jest coraz lepiej i już niedługo będę kociakiem nadającym się do wyadoptowania.

Zadzwonię do Ciebie, Tofiku - dzis wieczorem. Pogadamy.
Całuję Cię w wąsiska,
Cynamon

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Śro lis 08, 2006 16:17

Cynamonku, jeszcze w domku jesteś z Mamusią Niunią ? :-)
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 19, 2006 22:19

Cynamonek od piątku w nowym domku u Tofika
na początku nieśmiałe obwąchwania ale obaj panowie pokazują swoje charakteryki tylko ja nie wiem czy to jeszcze próba poznania i zabawa czy już walka :( kurcze pierwszy raz mam dwa koty

na szczęście do nas Cynamon przyzwyczaił się bardzo szybko i nawet o nogi sie ociera śpi w łóżku chociaż jeszcze nie zaczął mruczeć
tylko nie wiem co mam myśleć o zachowaniu Tofika - w tym tygodniu będzie kastrowany może to pomoże ??

a tak wogóle to jak dużo dać im czasu ??
miał miał kotek domek będzie miał

antenka

 
Posty: 61
Od: Pon gru 05, 2005 21:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 02, 2006 18:42

Cynamonku - czy zaprzyjaźniłeś się już z Tofikiem ?

Często o Tobie myślę, ale jestem pewna, że jesteś szczęśliwy.
Mocno trzymam kciuki za porozumienie z Twoim nowym towarzyszem życia. :ok:

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Nie gru 24, 2006 10:06

Wesołych Świąt spędzonych z rodziną , duzo zdrowia i miłości , góry prezentów i szczęśliwego Nowego Roku życzą
Rebus , Szarada (teraz Balbina) z rodziną. :s1: :s4:



(u nas wszystko ok, czyli - wariujemy , rosniemy , strrasznie rozrabiamy i pozdrawiamy ze swiatecznej choinki :lol:)

pushli

 
Posty: 14
Od: Nie cze 18, 2006 15:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 25, 2006 20:01

Rebusiku, Balbinko,
dziękujemy za relacje.
Piszcie częściej... i za bardzo nie wariujcie, ani nie rozrabiajcie.
Już jesteście półroczne koty - czas spoważnieć. :D

Cynamonku - a co u ciebie, słoneczko ?
Jak spędziłeś Święta ?

Mamusia Niunia chciałaby wiedzieć - co dzieje się z jej wszystkimi dzieciakami.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 45 gości