Zosia, Miłka i Basia. Zosia - pierwsza rocznica :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 02, 2006 18:57

Tak wygląda Krówka.
Zdjęcia nawet w połowie nie oddają tego, jak z nią tragicznie :(

Obrazek
Obrazek

Właśnie zjadła, njasiusiała na posłanie i poszła spać.
Panna jest cholernie gadatliwa.
Wychodzi z niej charakterek, bo kiedy wymieniałam jej posłanie na suche usiłowała mnie udziabać. Ale tak w ogóle to milutka jest.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon paź 02, 2006 20:07

Arjel nie wiem jak ona wygląda w realu ale na zdjęciach okropnie :cry: biedny ,biedny koteczek`Trzymam mocno kciuki aby udało sie niunie uratować i przywrócić wiare w człowieka. :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 02, 2006 20:09

Rety! jaka biedulinka :( niczym Filemon :(
Ariel jesteś:king:
W Twoich rękach napewno dojdzie do siebie.
Mocno trzymam za jej zdróweczko :ok:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon paź 02, 2006 21:16

Krówcia pospała.
Obudziła się i postanowiła przynajmniej trochę doprowadzić się do porządku.
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Potem zjadła. Zrobiła pierwszą od powrotu od lekarza kupę. Prawie normalną :). Pomiauczała trochę, wygłaskałam ją i położyłam spać :wink:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon paź 02, 2006 21:44

Nadal i nieustająco trzyma kciuki za Krówcię. Jak już ją wyleczysz i odchuchasz - będzie przepiękna :D Będziemy mieć kolejnego łabędzia 8)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon paź 02, 2006 21:47

Jana pisze:Nadal i nieustająco trzyma kciuki za Krówcię. Jak już ją wyleczysz i odchuchasz - będzie przepiękna :D Będziemy mieć kolejnego łabędzia 8)


Jana, już sobie ją wyobrażam jako łąbądka.
Śmieszna jest.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon paź 02, 2006 21:48

ariel pisze:
Jana pisze:Nadal i nieustająco trzyma kciuki za Krówcię. Jak już ją wyleczysz i odchuchasz - będzie przepiękna :D Będziemy mieć kolejnego łabędzia 8)


Jana, już sobie ją wyobrażam jako łąbądka.
Śmieszna jest.


A ja już też ją widzę :wink:

Chyba czas jakieś skarpetki wydziergać :wink:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon paź 02, 2006 22:05

Jana pisze:Chyba czas jakieś skarpetki wydziergać :wink:


:oops: bardzo żałuję, że nie chciało mi się przykładać do robótek w szkole i nic nie umiem.

Pani doktor zapytała mnie dzisiaj, czy się nie pogniewam, jeśli ona będzie ją badać w rękawiczkach :lol: :lol:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon paź 02, 2006 23:43

Ariel... jaka biedniutka to kiciunia :( Toż to sama skórka i kostki.
Gdyby nie Ty to ona by przecież.... :cry:

Teraz będzie już tylko lepiej Króweczko! W cudowne ręce trafiłaś :)
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto paź 03, 2006 1:53

Biedna ta Króweczka oj biedna.
Skoro kciuki potrzebne to są :ok:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 03, 2006 7:35

Ariel trzymajcie się :!:
Za Krówkę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: .

Nie wiem czy już Ci to mówiłam ale jesteś aniołem :D .
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto paź 03, 2006 9:08

Gattara, nie zawstydzaj mnie, do anioła to mi daleko.

Noc minęła spokojnie. Za to rano kota zrobiła straszną awanturę, że op 6 jeszcze nie dostała śniadania.
Niestety siusiu znowu wylądowało na posłaniu (nic nie chce schnąć, a mnie już brakuje posłanek).
Kupa była pod drzwiami (wczoraj wymienilam piasek na żwirek, pannie się nie spodobało), ale już prawie normalna.
Kota wrzeszczy, strzela baranki. I jak ja pójdę w czwartek do pracy? Zostawię ją na tyle godzin bez jedzenia?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto paź 03, 2006 10:06

Wydziergałam, zapraszam po skarpetki http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=50331

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto paź 03, 2006 10:22

ariel pisze:(nic nie chce schnąć, a mnie już brakuje posłanek)

Z czego takie posłanka powinny być? Poszukam(y)...
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10886
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Wto paź 03, 2006 10:34

Hana pisze:
ariel pisze:(nic nie chce schnąć, a mnie już brakuje posłanek)

Z czego takie posłanka powinny być? Poszukam(y)...


Hana, dziękuję :)
Używam starych ręczników. Od wczoraj panna zsikała/zakupkała cztery zmiany 8O.
Na razie robię remanenty w mamy szafie (a jest tego sporo, wierzcie mi :lol:).
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 32 gości