Dymcia - była skazana na głodową śmierć wieści str 7

[Hana]

BARDZO, BARDZO, BARDZO PROSZę O POMOC!

Kotka siedzi w klatce w lecznicy. Nie może tam siedzieć dłużej. Szpitalik lecznicowy pęka w szwach i nie są to pacjenci "płatni". Dla Dymci klatka to nie jest miejsce na dochodzenie do siebie... Nie można tego dłużej przeciągać...

.

[beatka]

czy naprawde nikt nie może nam pomóc

[Jana]

Dymcia nadal siedzi w klatce...

[beatka]

Kurcze naprawde nie wiem co zrobić

Proszę czy nikt nie mógłby Dymci zaoferować domku tymczasowego. ONA MA DOMEK DOCELOWY, chodzi tylko o kwarantanne i doleczenie. Ja pokryję koszty!!!

A na dzień dzisiejszy Dymcia - kot samotnie zamknięty w piwnicy na głodową śmierć , siedzi od tygodnia w małej lecznicowej klatce.

Błagam pomóżcie jej wyjść z tego więzienia. Nawet w więzieniu skazaniec ma możliwość przepustki, spaceru, listu lub rozmowy z przyjazną duszą. A ona nie ma nic tylko małą klatkę.Dajcie jej parę rąk które ją od czasu do czasu przytulą - czy to tak wiele

Wiem że brzmi to dramatycznie, ale to jest kryzysowa sytuacja. My naprawdę nie mamy jej gdzie prztrzymać

BARDZO PROSZĘ W IMIENIU DYMCI

[beatka]

hoop

[beatka]

hoop

[smil]

Dziewczyny, dostałam własnie info, że jest szansa na dom tymczasowy. Ale tylko tymczasowy.
zaprosiłam na forum do wątku, ale może będzie wolał via telefon.

Tak czy inaczej, potrzymajmy, co by się zdecydował

[salma75]

Mocno, mocno trzymam, tylko tak mogę pomóc...........

[Jana]

Dymcia już nie jest w więzieniu. Przywiozłam ją właśnie do siebie. Zainstalowałam w łazience. Bardzo się boi. Jest jeszcze brudna - w klatce lecznicowej nie miała ochoty się myć. Jeszcze bardzo chuda, ale już widać, że jedzenia miała pod dostatkiem przez ostatnie dwa tygodnie.

Nie mam warunków na tyle kotów, na izolację, na to wszystko. Ale nie mogłam jej tam zostawić.

[gosik96]

Uffff...

[salma75]

Z jednej strony cieszę się, że kotka ma jaki ś sensowny kąt, ale ikonki z usmiechem wstawić nie mogę, bo wiemy jaką sytuację ma Jana....

[beatka]

Dziękuję bardzo dziękuję w imieniu Dymci.

Co do tych kosztów nie przesadzałam choć tak pomogę.

[Dakota_20]

Co ma znaczyć ten temat ? Jak to skazana na śmierć głodową ?

[Jowita]

Co ma znaczyć ten temat ? Jak to skazana na śmierć głodową ?

Dakota, już raz Cię proszono o nieboldowanie liter.
Poza tym jeśli wyrażasz swoje święte oburzenie sądząc, że któryś z forumowiczów skazał kotkę na śmierć głodową, to daruj sobie.

[Dakota_20]

Co ma znaczyć ten temat ? Jak to skazana na śmierć głodową ?

Dakota, już raz Cię proszono o nieboldowanie liter.
Poza tym jeśli wyrażasz swoje święte oburzenie sądząc, że któryś z forumowiczów skazał kotkę na śmierć głodową, to daruj sobie.

Widzę, że już każde forum użytkownicy traktują jak prywatny folwark a wykazywanie jakichkolwiek oburzeń, wzruszeń jest traktowana jak "wyrażanie świętego oburzenia" i naskakiwanie na innych. Trudno...