Historia o kociej mądrości- mały kotek do przygarnięcia

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt wrz 15, 2006 23:56 usun

usun
Ostatnio edytowano Sob wrz 16, 2006 15:42 przez romana74, łącznie edytowano 1 raz

romana74

 
Posty: 10
Od: Nie wrz 10, 2006 22:48

Post » Sob wrz 16, 2006 0:39 bt

usunieto
Ostatnio edytowano Sob wrz 16, 2006 16:21 przez m_orsetti, łącznie edytowano 1 raz

m_orsetti

 
Posty: 720
Od: Czw cze 01, 2006 12:51

Post » Sob wrz 16, 2006 10:20 usun

usun
Ostatnio edytowano Sob wrz 16, 2006 15:42 przez romana74, łącznie edytowano 1 raz

romana74

 
Posty: 10
Od: Nie wrz 10, 2006 22:48

Post » Sob wrz 16, 2006 13:54 Re: ost odp

romana74 pisze:Wycofałam się ponieważ moja rodzina uznała że nie będzie trzymać kota zamkniętego jak więźnia i patrzeć na to jak jeden wychodzi a drugi tęskni , kiedy już dorośnie i znudzi mu się pluszowa mysz.Pisałam Ci na pocztę że mam duży ogród , mój kot bawi się w nim i nie chodzi po zadnych ulicach , niejeden mógłby mu pozazdrościć.Uważasz że wypuściłabym 8-tyg kotka na ulice Krakowa ??
Nie ma kotów 'domowych' , czasami nie ma po prostu innego wyjścia.


Absolutnie nie uważam, że trzymając moje kocice w domu, też w Krakowie zresztą, robię z nich więźniów. Dość się nasłuchałam i naoglądałam rozjechanych, otrutych i skopanych naśmierć kotów wychodzących. Ostatnio "dobiła" mnie opowieścią jeszcze moja starsza córka, której koleżanki kot, dwie ulice dalej, wychodził od 6 lat tylko na podwórko i niegdzie dalej. Pech chciał, że czegos sie przestraszył i jeden, jedyny raz wyskoczył na ulicę ...prosto pod samochód. To jest tylko zwierzę za które nie dasz gwarancji, że cos go nie zaciekawi, nie spłoszy lub zwyczajnie nie podsypie mu trutki z kretyńskiej złośliwości. Nie wychodzisz z kotem tak jak z psem na spacer gdzie masz go na oku. Trzeba byc odpowiedzialnym za swoje zwierzę, za to co ono może zrobić i za to co jemu mogą zrobić. A jeżeli kot jednak wyjdzie na ulicę i ktoś chcą uniknąć potrącenia kocinki spowoduje wypadek? Wiesz, że za to też odpowiadasz i będziesz musiała wypłacić odszodowanie. Pikuś jak sie skończy na rozbitym aucie. A jak komuś stanie się większa krzywda to będziesz płacic rentę do końca zycia. Czasem nie wiele potrzeba. Ktoś odruchowo gwałtownie zahamuje a ten zanim już nie. Dalsze wydarzenia mozesz sobie dopowiedzieć

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 16, 2006 14:25 Wyjaśnienia

Kot otrzyma pełną dokumentację weterynaryjną, będzie zdrowy i dowieziony do domu. Ja zastrzegam sobie tylko parę pytań i zobowiązanie do przestrzeganie praw zwierzątka.
Z wyrazami szacunku
Monika

m_orsetti

 
Posty: 720
Od: Czw cze 01, 2006 12:51

Post » Sob wrz 16, 2006 21:53

Nie ma świerzych fotek :cry: chociaż sobie na foteczki popatrze :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 16, 2006 21:57 Zapraszam tu

http://bizu4u.pl/koty/2006.09.14/


Chcesz jeszcze?:)


Monika

m_orsetti

 
Posty: 720
Od: Czw cze 01, 2006 12:51

Post » Sob wrz 16, 2006 22:45

MAłO MI :lol: :1luvu: jest śliczny ,więcej piękny ,taka z niego kuleczka słodka :lol: gdybym go tylko dorwała w swoje ręce :love: za miziała bym Pimpusia :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 16, 2006 23:17 Jutro dołożę:)

Obiecuję. Właśnie przed chwilą widziałam akcję:)- do sfilmowania- wchodzenie do butów i zaczepianiez ukrycia przechodzących tamtędy dużych kotów....

:)

Monika

m_orsetti

 
Posty: 720
Od: Czw cze 01, 2006 12:51

Post » Nie wrz 17, 2006 12:03

Ja moge codziennie oglądać :lol: jest rozkoszny :lol: na swoje pierniczki tez napatrzyć się nie moge :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 27, 2006 12:57 nowe zdjęcia

m_orsetti

 
Posty: 720
Od: Czw cze 01, 2006 12:51

Post » Śro wrz 27, 2006 14:36

No nareszcie :evil: :lol: Pięknota jeszcze u ciebie 8O ludzie do okulisty marsz :!: :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 27, 2006 21:00

Ludzie oczy maja i okulary tez :D ale monitor caly zamiziany od przegladania zdjec Pimpusia, to i slabo widac. Oprocz oczu jeszcze serca bija dla Kotka :)

Ki.j.anka

 
Posty: 9
Od: Sob wrz 23, 2006 14:05
Lokalizacja: Kraków - Nowa Huta

Post » Czw wrz 28, 2006 10:31

Hop do góry, kociaczku
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 28, 2006 23:34 Będzie dobrze- jeden domek jest bardzo porządny:)

I już czeka.

A kotek od wczoraj ciamka paluszek własnej łapki. Nikt nie wie czemu- łapka zdrowa, a kocio ciamka... Zastępczo ciamka paluszek dorosłego Urwisa, który się dziwi:))))

Domek już bardzo prawdopodobny- ale nie napiszę, że jest, póki Maluszek tam nie pojedzie:))))

Aniu- zdrowiej:)

Monika

m_orsetti

 
Posty: 720
Od: Czw cze 01, 2006 12:51

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości