.:KOTY od Iwony Częstochowa POMOC FINANSOWA potrz. s.3 i 8

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro wrz 13, 2006 7:55

teraz może być tylko lepiej, prawda ???? :)
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt wrz 15, 2006 18:18

koteczka nadal osłabiona ale powoli dochodzi do siebie
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto wrz 19, 2006 10:04

Czarka powoli dochodzi do siebie pod opieką Iwony i Naszego weterynarza, kłóca się z Milutkiem, a maluchy (trikolorka i czarny chłopczyk) szaleją :twisted:
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto wrz 19, 2006 16:35

Czarusia je za dwóch co daje mi nadzieję, że wyzdrowieje ale słabiutka jest i chyba bardzo rygorystyczny był jej poprzedni "dom" bo jak ją obserwuję... ale to już przeszłość teraz musi nabierać sił. Mały Kubuś Puchatek to słodziutki rozczochrany czarno-szaro brązowy rozrabiaka i przytulić się lubi i ugryźć i pazurki pokazać no żywioł a równocześnie taki bezbronny i mamę ciągle śśie. Oczątka na takie dwa malutkie kuleczki nie podobny do mamy. Czarusia z własnej woli siedzi w kontenerku nie śmie pokazać pazurków daje się podnosić i na żaden mebel nie wchodzi leży tylko na podłodze choć cała trójka łazi gdzie chce to wszystko jakieś dziwne ma około 4 lat. Jest duża czarna błyszcząca teraz bardzo chudziutka ale mimo to naprawdę widać, że to piękny kot. Oczy piękne zielonkawe teraz troszkę chore. Perełka bryka z Kubusiem i Milutek z nimi ale Czarusia nie czasem się poderwie ale jakby strach przed karą ją przytrzymywał trudno mi to opisać. Oczywiście ja tylko ją hamuję gdy czasem atakuje milutka lub perełkę ale tak by jak najmniej stresu. W domu dom wariatów czy ja się kiedyś wyśpię pewnie jak stracę pracę na co się serio niestety zanosi w mojej firmie. Pozdrawiamy wszystkich
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro wrz 20, 2006 16:35

Ach coś nikt do nas nie zagląda a u nas wesoło testujemy nowy żwirek silikonowy no może.... Czarusia je za dwóch maluchy brykają milutek jak to milutek gada caly czas. Tyle, że mnie caly czas nie ma w domu i mam dla nich niewiele czasu a jeszcze chodzę do misi i tofika i czarnuszki i łatka i wielu wielu innych. Może jest jakiś dobry domek dla puchatka albo czarusi....Pozdrawiamy
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro wrz 20, 2006 22:59

ciotka florida już zwariowała, pyta o koty WSZĘDZIE, miała pomysł, żeby sie oblepić ulotkami i przejśc po alejach ...

Efektem moich poszukiwań jest młody mężczyzna, który poprosił mnie o znalezienie dobrego domku również dla niego... 8) Chętnie zamieszkałby u Ciebie, Iwonko, ale zrezygnował, jak się dowiedział, że kastrujesz wszystko co bierzesz do domu ;)
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw wrz 21, 2006 11:01

Nie wszystko milutka nie...A młodych, zdrowych i chętnych wypuszczam po.. na wolność czy tego chcą czy nie(wykorzystanych lecz nie wykastrowanych) :wink: Na stałe w domu trzymam tylko koty.Szukaj domku dla rodzynki szukaj ale nie daj byle komu.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt wrz 22, 2006 16:36

Czarusia ciągle słabiutka choć wczoraj zaczęła brykać jak młody źrebak :) ale brzusio bardzo słaby a chuda jak patyk. Kubuś straszny rozrabiaka i ciągle rozczochrany :lol: ale ciągle są ze sobą bardzo związane mama go myje i przytula i uczy a on wisi u cycusia czy ona po sterylce ma jeszcze mleko :?: Perełka chyba troszkę w zabawie odczuła pazurki i ząbki kubusia bo ma rankę na szyji. W ogole w domu szaleństwo czy ktoś ma grzeczne koty bo ja nie. Szukam Kubusiowi dobrego domku na zawsze czarusi też bym chciała. Czy juz mówiłam jak kocham zwierzaki Bardzo kocham. To tyle pozdrawiam
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt wrz 22, 2006 18:26

oj Iwonka
ty to powinnas miec
wielgachny dom
i prztulisko dla kotkow
i pieskow :d
z tym wielgachnym sercem
ale rozumiem cie
teraz trzeba by podtuczyc Czarusie
synee jak czytam daje sobie rade 8)
po sterylce raczje mleka ona juz nie ma
no to hoop
po dobry domek
co by wzial mamusie ..moze razem z synkiem?
:)
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

Post » Nie wrz 24, 2006 0:56

mleczko wlaśnie chyba jednak ma, mały rozczochraniec nadal ssie, cycuszki też ma duże.... Slicznie się nim opiekuje :1luvu: Uczy go zagryzania :) Wyrosnie z niego niezły łobuziak :D:D:D

A moja dzika koteczka, którą miałam na tymczasie po sterylizacji też miała mleko... wcale nie znikneło natychmiast po zabiegu.

Dzisiaj byłam odwiedzić Iwonę i kociaki :) Czarka bedzie szukać domku niedługo, na razie jeszcze chyba nie, jest ciągle bardzo blada (od tej anemii) i słabiutka, ale już zaczyna się bawić :) podstawia brzusio do myziania :)

ciocia florida jedzonko załatwia, żeby Iwonkę wspomóc, bo ona biedna już nie daje rady...

Cała trójka (oprócz małego czarnego) dostaje teraz ryżyk gotowany bo mają biegunkę .... Pójdę do weta i poprosze o nifuroksazyd chyba.... pokazałam Iwonce jak otworzyć pyszczek kotkowi do podania tabletki :D Chyba uważa mnie teraz za brutala :P
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon wrz 25, 2006 16:54

Ja już chyba na prawdę dostanę kota :wink: od tych kotów.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon wrz 25, 2006 18:41

nioo taa
juz powoli widze
dostajemy schize ;)
ciocia florida chce isc w miasto
oblepiona plakatami ;)
iwonka juz dostaje kota ;)
ja kazde kichniecie Momusia
podejrzewam o smiertelna chorobe
ło matko i córko
a domków ni ma :(
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

Post » Pon wrz 25, 2006 21:11

Wiem ze Iwona tego nie napisze, (przepraszam Cię bardzo Iwonko, ale MUSZĘ, bo sama nie dam rady)

Dlatego ja, Kamila, proszę o pomoc finansową dla niej... Iwona dokarmia masę kotów w centrum miasta, Zabrała do siebie dodatkowo Czarke z rozczochrańcem... Koty w domu mają biegunkę, tylko mały czarny załatwia się normalnie.... Liczy się każda złotóweczka.. Weterynarz zalecił zmienę karmy, ale niestety, nie kazdego stać na chociażby Purine... (nie mówie to o RC, którym ja wyprowadziłam mojego Ramzesa z biegunki) obecnie koty dostają jedzonko na bazie gotowanego ryżu. Iwona nie daje rady z codziennymi wydatkami....

Gdyby był ktoś chętny pomóc prosze o kontakt na PW...
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro wrz 27, 2006 17:50

hop hop ... wsparcie finansowe nam potrzebne.... prosimy.... Iwona nie daje rady ze swoim stadem dokarmianym.... Plus domowe chore... one potrzebują teraz lepszego jedzonka niż najtanszy supermarketowy... Nie mówiąc już o tym że nawet na ten najtanszy Iwony nie stać ....
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro wrz 27, 2006 22:53

no ludziki
pobrzęczmy
sakiewkami
my pomozemy komus
to i nam pomogą
wiem co mowie
bo to zawsze tak dziala
wierzcie!
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 20 gości