sibia pisze:bardzo sie ciesze z postępów
a akcja odbijania posłanka bosska, Kola nie da sobie w kaszę dmuchać
głaski dla Was wszystkich
Dzieki .... aukcja odbijania posłanka najlepsza była "na żywo" jak w południe przypadkowo wpadły na siebie


TyMa pisze:Kocie atrakcje jeszcze, jak widać, przed Tobą. Ależ to długo trwa oswajanie Koli. No cóż, gdy pomysle, ile czasu zabrało ustalenie jej płci czy koloru, to się nie dziwię!
Wiesz ja zastanawiam się poprostu czy nie za szybko chciałam aby wszystko było dobrze... może powinnam ją dłużej potrzymać na początku w łazience i pozwolić samej zadecydować kiedy będzie chciała wyjśc. Ja wziełam ją do pokoju i dopiero jak były już straszne problemy, pozwoliłam na powrót do łazienki.
Co prawda jest juz po fakcie i nie mam co sobie gdybać ale będę miała nauczkę na przyszłość.... jedyne czym mogę się wytłumaczyć to tym ze z kotem do czynienia mam od niecałego roku a już z dwoma to przed Kolą nigdy....
Grunt jednak ze coś zaczyna się dziać ... w dobrym kierunku
