Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
wanila pisze:adoptujkotazeschroniska??????
a cóż to za zmiana nicka?
i już wiem, dlaczego takie piekne zdjęcia
mary2004 pisze:wanila pisze:hehehehhe ej kobity ekran zaplułam
mary nie sama, tylko z Twoim Tż i ewentualnie możemy pójśc na kawę
a tak serio, to trochi mi się plany pomerdałyi nie wiem czy wogóle dam radę
ale może next time? i może Ty też sie wybierzesz do Krakowa?
zapraszam serdecznie
Może kiedyś się wybiorę, wozimy czasem koty do Krakowa![]()
A tak serio, to mój TZ jest w Krakowie służbowo, na jakimś "kursie", więc nie wiem, czy mógłby się wyrwaćZa to jak przyjedziemy kiedyś "dla rozrywki", to niech się strzeże Smok Wawelski
Boo77 pisze:
marry, można by było odświerzyć wspomnienia z Krakowa, no nie???
mary2004 pisze:Wczoraj za Tęczowy Most odszedł jeden z maluszków od dzikiej kotki, żadnych objawów, biegunki, niczego - Pani Ala znalazła go już zimniutkiego![]()
![]()
Weterynarz podejrzewa jakąś poważną wadę serca
Dwa pozostałe malce i mamusia mają się dobrze.
wanila pisze:
czy to któryś z trójki: Ender, Novinka, Jane?
którego mam "uśmiercić" ?![]()
![]()
mary2004 pisze:wanila pisze:
czy to któryś z trójki: Ender, Novinka, Jane?
którego mam "uśmiercić" ?![]()
![]()
TakTo ten maluszek, który miał zaklejone oczko, czyli Jane
Boo77 pisze:
Jak przywieziono je do schroniska jak widziałyśmy je z Baśią po raz pierwszy, jak pierwszy raz karmiłyśmy je ze strzykawki były takie żywe, zdrowe...
Tak bardzo liczyłam, że jak są z mamą, że jak mają opiekę...
Nie umiem się do tego przyzwyczaić, nie umiem przejść nad tym do porzadku dziennego.
Nie mamy w Opolu praktycznie żadnej pomocy oprócz naszej własnej, nie mamy domków tymczasowych, nawet płatnych. Nie mamy możliwości izolowania kotów, nie mamy niczego... Bogu dzięki za to forum, bez Was chyba już byśmy niczego nie wywalczyły...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Hegena i 66 gości