Simbo i Sarabi - 1 część przygód rozkosznego dueciku S&S

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 21, 2006 10:51

Dorota pisze:
Ja tez lubie trawke, ale mnie nie wyprowadzaja :evil:


Jak to nie wyprowadzają :?: :!: , trzeba to koniecznie zmienić :!:
Boluś ty może namów Mruczka, żeby zmusił Dużą do wyprowadzania was
Bo wiesz jak to jest kobiecie niby nie wypada :wink: ale Mruczuś jako facet mógłby jakoś swoimi rozróbami zmusić Dużą do wyprowadzenia was :twisted:
Bo na podwóreczku jest WSPANIALE

Tylko później nie jęczcie pod drzwiami że chcecie jeszcze bo Duzi się wtedy strasznie denerwują - nie wiem dlaczego :?: :!:

Simbo
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon wrz 25, 2006 10:36

Weekend za nami
Oczko wygląda coraz lepiej - praktycznie zniknął obrzęk i zaczerwienienie - zostały tylko ciemne wypływy ale też w zmniejszonej ilości - myślę że wszystko zmierza ku lepszemu :D

Trafiliśmy w Biedronce na promocję artykułów dla zwierząt w zwiazku z czym wróciłam do domu z całą reklamówką nowych grzebieni, myszek, kuleczek itp. - kota średnio zainteresowana :x może dlatego że po opanowaniu sposobu dostania się na szafę przestał praktycznie przebywać z nami maluczkimi na jednym poziomie :)
Całe dni spędza na wysokości obserwując z góry całe otoczenie i przesypiając całe dni.
Ożywia się i schodzi na dół jedynie na widok pełnej miski lub kulki z pazłotka :lol:
Niestety to co prześpi w dzień musi nadrobić w nocy i zaczynają się zaraz po naszym zaśnięciu rozgrywki piłkarskie, morderstwa myszek itp :evil:
Zdejmowanie z szafy w dzień (na siłę :twisted: ) spotyka się ze strony Simby z bluzgami, łapoczynami i innymi przejawami czynnego oporu a nawet po zdjęciu wystarczy mu chwila aby znaleźć się tam spowrotem :twisted:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto wrz 26, 2006 10:27

Mam pytanko do doświadczonych forumowiczów i wetów
Na czym polega zabieg przetkania kanalików łzowych??
Razem z kastracją mój wet zaplanował na 02.10. przetkanie kanalików (żeby oszczędzić kotkowi stresów związanych z druga narkozą i nie podawać mu bez potrzeby kolejnych leków).
Wet jest dobrym chirurgiem i nie mam wątpliwości co do jego kompetencji.
Na temat kastracji wiem już chyba wszystko co możliwe :D i jestem spokojna ale martwi mnie te przetykanie kanalików.
Tłumaczenia weta były w tonie uspokajającym że to rutynowe i narkoza jest tylko dla unieruchomienia kotka bo kanaliki są bardzo cienkie.
W necie nie potrafię znaleźć niczego na ten temat :x i zaczynam mieć obawy
Czy przeprowadzenie tych dwóch zabiegów razem jest bezpieczne?
Czy to nie pogorszy stanu Simby po narkozie?
I najważniejsze na czym to polega?

Wiem że zaczynam popadać w lekką paranoję ale ja już tak mam :oops: [/i]
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto wrz 26, 2006 12:05

Ja to nie mam o tym pojecia, ale podniose moze zobaczy ktos kto bedzie cos na ten temat wiedzial :)

Kastracje przezylam podwojna na raz wiec moge ci powiedziec ze to naprawde nic takiego, najgorsze jest tylko to ze po zabiegu koty sa takie "zakrecone" az szkoda patrzec, ale szybko im przechodzi wiec naprawde sie nie martw wszystko bedzie dobrze :D
Tajguś i Pusiaczek za TM.... już nie wierzę w cuda....

crisis

 
Posty: 1322
Od: Nie lis 27, 2005 19:08
Lokalizacja: dom nr1-Braniewo dom nr2-Włocławek

Post » Wto wrz 26, 2006 12:15

Nie martw sie - moja Lilo też miała równocześnie robioną sterylkę i przetykanie kanalików łzowych. To drugie to faktycznie drobiazg, ale musi być wykonane pod narkozą, z powodów podanych przez Twojego weta.
Z gorszych wieści - takie zatkanie kanalików lubi wracać. :? Ale to już zmartwienie na przyszłość.

Wawe

 
Posty: 9518
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto wrz 26, 2006 12:34

Dzięki za odpowiedź
Cóż jak każda mamuśka jedynaków (ludzkiego i futrzanego) lubię popadać w paranoję :D i posprawdzać wszystko milion razy, i oczywiście popadać w coraz większą czarną rozpacz, stresy, nerwowe bóle brzucha itp przy wszystkim co związane jest z moimi synkami :oops:
Do zabiegu zostało jeszcze kilka dni a ja już siedzę jak na szpilkach i martwię się a w poniedziałek to chyba jajko zniosę :wink:
planuję wziąć w przyszłym tygodniu kilka dni urlopu żeby zostać z kotem tylko muszę wymyslić sobie jakiś choróbsko - bo szef chyba by mnie wyśmiał jakbym powiedziała ze ze wzgledu na kota :twisted:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro wrz 27, 2006 9:55

Oj chyba Simbo nie dożyje tej kastracji :evil: oczywiście żartuję
Ostatnio roznosi go energia, jest wszędzie - czasami odnoszę wrazenie że mam kilka kotów - jeszcze dobrze nie spadnie coś w pokoju a już w kuchni słychać łomot 8O

crisis - podziękuj ode mnie Pusiowi za dobre rady udzielone Simbie

Ale wczoraj pobił już wszelkie rekordy :!: :!:

Wracam wczoraj do domu a kota jakaś niemrawa, nie wyszedl przywitać mnie w przedpokuju, nie sprawdził toreb itp.
Podeszłam do niego wołam a on leży i patrzy na mnie tak dziwnie. :strach: Mówię do niego a on nic nie wstaje, nie miauczy nawet. Zaczęłam go głaskać a on tylko tak po cichutku mruczy :strach:
Moje myśli zaczęły galopować w kierunku wypadku
Po czytaniu forum mam ciągle podejrzenia że coś mu się stanie i np po każdym skoku z szafy sprawdzam czy nic mu się nie stało, nie kuleje itp :oops:
Sprawdziłam czy nie ma obrażeń, postawiłam go na nogi żeby sprawdzić czy może chodzić itp. a on zaraz fik i leży, stwierdziłam ze pewnie jest osłabiony - może chory - i poszłam do kuchni po termometr.

A w kuchni rozbity dzbanek do parzenia zielonej herbaty :twisted: :!: a obok siedzi jego piesek maskotka. Wołam TŻeta żeby zobaczył co się stało a wraz z nim przyszedł ten przed chwilą śmiertelnie chory kotek i ze strasznie zdziwioną miną patrzał co tu się stalo. :D
Co miałam zrobić :?: :!:
Skrzyczałam tego pluszowego pieska za stłuczenie dzbanka :wink:
a w mojego kota od razu wróciły siły życiowe i zacząl znowu szaleć :D
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro wrz 27, 2006 10:10

czarna.wdowa pisze:Sprawdziłam czy nie ma obrażeń, postawiłam go na nogi żeby sprawdzić czy może chodzić itp. a on zaraz fik i leży, stwierdziłam ze pewnie jest osłabiony - może chory - i poszłam do kuchni po termometr.


:ryk::ryk::ryk:
Wybacz, Moniko :oops:

czarna.wdowa pisze:Skrzyczałam tego pluszowego pieska za stłuczenie dzbanka :wink:
a w mojego kota od razu wróciły siły życiowe i zacząl znowu szaleć :D


No... Uratowalas kotu zycie! :wink:

PS Zaraz lece z Tygryska do weta, bo znowu spuchla :(
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro wrz 27, 2006 10:23

Dorota pisze:PS Zaraz lece z Tygryska do weta, bo znowu spuchla :(

Biedna Tygrysia :ok: :ok: :ok:

A co do mnie to się nie ma co śmiać :)
Sprawa poważna kota nie przychodzi, nie rusza się i nawet nie miałczy.
Wyobraź sobie że Dami zeznał że on tak leżał już z godzinę i nawet z nim się nie bawił
A co :!: jak symulować to na całej lini :D
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro wrz 27, 2006 11:39

czarna.wdowa pisze:[ A co :!: jak symulować to na całej lini :D


Niech tylko Simbo to przeczyta :twisted:

Mróczóś
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro wrz 27, 2006 11:53

Dorota
powiedz Mruczusiowi że Simbo nie da rady przeczytać takiej małej czcionki nawet jak wsadzi nosa w monitor :lol:
A powiekszanie jest stanowczo wzbronione :!: bo on uparta paskuda jest i jeszcze dla udowodnienia że nie udaje gotów przestać nawet oddychać :lol:
Ostatnio edytowano Śro wrz 27, 2006 12:15 przez czarna.wdowa, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro wrz 27, 2006 12:02

czarna.wdowa pisze:Dorota
powiedz Mruczusiowi że Simbo nie da rady przeczytać takiej małej czcionki nawet jak wsadzi nosa w monitor :lol:
A powiekszanie jest stanowczo wzbronione :!:


Aaaa... To tak sie zabezpieczasz :ryk:

czarna.wdowa pisze: bo on uparta paskuda jest i jeszcze dla udowodnienia że nie udaje gotów przestać nawet oddychać :lol:


Tfuuuu! Na psa urok! :wink:
Napisz to szybciutko malymi literami! :ryk:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro wrz 27, 2006 12:16

Zmieniłam na małe żeby nie kusić tego jogina od siedmiu boleści
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro wrz 27, 2006 12:35

Simbo ale z ciebie spryciarz no jestem pelen podziwu przebiles ta sztuczka nawet mnie :wink:
Pusio przebity
Tajguś i Pusiaczek za TM.... już nie wierzę w cuda....

crisis

 
Posty: 1322
Od: Nie lis 27, 2005 19:08
Lokalizacja: dom nr1-Braniewo dom nr2-Włocławek

Post » Śro wrz 27, 2006 12:40

czarna.wdowa pisze:Zmieniłam na małe żeby nie kusić tego jogina od siedmiu boleści


Ty sie nie smiej... :wink:
Jaka masz pewnosc, ze on naprawde
nie bywa np. w stanie samadhi?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], MB&Ofelia i 153 gości