Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mirka_t pisze: Najcięższy jest Gucio z wagą 6,9kg.
ola25 pisze:To ten hipopotam, który mi się rozłożył na kolanach gdy tylko się u Ciebie rozsiadłam?mirka_t pisze: Najcięższy jest Gucio z wagą 6,9kg.
mirka_t pisze:Ja wolę określenie "kluseczka". Gucio nie rozkłada się cały na kolanach gości tylko kładzie na nie przednie łapki i głowkę. Dopiero kiedy oszacuje wielkość kolan i uzna, że się zmieści ładuje na nie resztę ciałka.
mirka_t pisze:Ona miała być uśpiona ze względu na swoją agresję wobec innych kotów i psów. U mnie już sama nie atakuje, choć te ataki były właśnie ze strachu. Boję się, że pod wpływem środków na odwagę znowu zacznie atakować koty i psa. Tak źle i tak niedobrze. Jedynym sensownym rozwiązaniem jest dom bez kotów i psów dla Justy.
mirka_t pisze:Dakota miałam krople dla Lufki i na początku myślałam, że zadziałały. Potem okazało się, że krople nie miały na nią wpływu.
Justa kiedy jeszcze była bardzo napastliwa w stosunku do kotów i psa dostawała psychotropy, które pomogły Dyziowi. Na nią jednak nie miały takiego wpływu jak na Dyzia.
Przez miesiąc miałam w pokoju podłączony Feliway i na nią to też nie miało wpływu. Feliway chyba na żadnego kota nie miał wpływu.
U mnie jest za dużo kotów i Justa nigdy w takich warunkach nie będzie swobodna.
paulinatob pisze:Kurcze no... biedna Justa...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], tom_ash i 45 gości