Nasza Kochana Misty-Mgiełka--dom jak marzenie :)

» Nie wrz 24, 2006 0:47

ja też poproszę. a swoją drogą co to za ludzie dopuścili do takiego stanu :evil:

(bo piszesz że kotka domowa)

» Nie wrz 24, 2006 20:47

I jak kotka się czuje? mam nadzieję, ze jest lepiej.

» Nie wrz 24, 2006 22:24

nie wiem, czy chce PW, nie wiem czy chce znac kolejna koszmarna historie, czy chce znow plakac :cry:

ale podnosze i czekam na wiesci tutaj, co z koteczka

i trzymam przeogromne kciuki za jej zdrowie. dziewczyny, dzieki Bogu, ze ja wypatrzylyscie

» Nie wrz 24, 2006 22:27

ja też poproszę o pw. postaram się choć trochę pomóc.

» Nie wrz 24, 2006 22:31

biedna kotka

mocne kciuki trzymam, żeby się jej udało! a co się jej tak dokładniej stało? prosze o pw

» Nie wrz 24, 2006 23:15

kolejne kocie nieszczescie... jak ona znalazla sie w takim stanie?

» Pon wrz 25, 2006 2:46

nie znam szczegółów.. ale... jak patrze na te zdjęcia to normalnie mam pianę na ustach............. :evil:

» Pon wrz 25, 2006 9:53

Niestety znam szczegóły - włos się jeży ....
Ten brunatny mocz - z krwią - moze py skutkiem zaburzenie krzepliwości wywołanego przez pchy - nasz kociaczek takie miał, na razie jest ok. mam nadzieję, że Mgiełce też przejdzie........

» Pon wrz 25, 2006 10:15

Boże, to się w głowie nie mieści....... :cry:

Malutka, trzymaj się.....!

» Pon wrz 25, 2006 10:19

Jak ona się czuje?

» Pon wrz 25, 2006 11:06

Kciuki mocne trzymam...
Tylko tyle mogę.
I mogę powiedzieć: dziękuję Wam.

» Pon wrz 25, 2006 12:48

jeśli chcecie powiedzieć, że ona była "czyjaś" ... :twisted:

poproszę PW

» Pon wrz 25, 2006 14:17

Koteczka dalej słaba,wczoraj dostała kroplówkę, z noska jej się strasznie leje,kicha co chwilę, gdy trzymałam jej łapke aby kroplówka działała jak należy,patrzyła na mnie i chciała wejść aby się przytulić.....

Wprawdzie narazie nie wiemy co dalej,ale wierzymy ,że wszystko dobrze się skończy,i niestety nie mamy domku dla niej....czy ktoś mógłby?

Jezeli komuś nie odpisałam na PW to przepraszam,odpisze jak tylko będzie ponowne zapytanie. :oops:

» Pon wrz 25, 2006 15:13

Ja chyba wolę nie wiedzieć co się działo z koteczką.

Najważniejsze, że dostała szansę na lepsze życie
A za wspaniały domek mocno trzymamy kciuki :ok:

» Pon wrz 25, 2006 16:00

Zapraszam na Koci Bazarek, aukcja dla koteczki:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1864938#1864938

To cudne pudełko powstało specjalnie z myslą o biednej Mgiełce.

Nasza Kochana Misty-Mgiełka--dom jak marzenie :)

Kto przegląda forum