Rosie dawniej Kicia z Katowic-koniec wspólnej drogi ........

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 22, 2006 22:26

Czitko
Jeśli to dla Ciebie nie jest problemem to będę dozgonnie wdzięczna ....
A od Jadzi wiem, że nie jest - więc już jestem wdzięczna.
Wyniki zeskanowane poszły już do Jadzi, a teraz wysłałam zestawienie podawanych leków i jeszcze raz spisane wyniki badan, bo niestety nie wszystkie wyszły wyraźnie na skanach.
Jesteście moimi :aniolek: co ja bym bez Was zrobiła .....


Już teraz dziękuję Ci za to co robisz, jeśli chodzi o kasę za konsultacje to oczywiście oddam co do grosza
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 22, 2006 23:25

Moja Balbinka miała takie wyniki w sierpniu. 27 stycznia następnego roku nie zyła, ale chyba wykończyła ją anemia. Musisz czuwać nad wynikami i jesli wyniki krwi się pogorszą, to podać koniecznie erytropoetynę, która z przedłuzy jej zycie. Ja nie podałam, za radą wetki chociaż sugerowałam ten lek. Może bała się go podać, ale jestem pewne, że kotką żyłaby dłużej.
Oczywiście warunkiem jest, że mocznik nie skoczy bardzo w górę.

Balbinka miała mocznika ok 300 i stale podwyższającą się kreatyninę. Jeszcze wet podał steryd, który wybitnie pogorszył jej stan zdrowia. :evil:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt wrz 22, 2006 23:38

Nie wiem jak teraz, ale dawniej o podaniu EPO można było tylko pomarzyć ....:(
Mnie wet wysyłał na Służewiec ( to dopping dla koni) ewentualnie do reprezentacji lekkoatletów .... Ceny EPO tez były powalające .... Wiem, że anemia to bardzo duży problem przy niewydolnosci nerek, a co do sterydów - weci bardzo chetnie je podają, bo jest "szybki efekt" ..... tylko co z tego ....
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 22, 2006 23:55

Kasiu, moja wet zaleciła Filemonowi na anemie skrzyp z pokrzywą, wsypuje jedna ampułke w pysio.
Ostatni wynik pokazuje, ze hemoglobina 6,6 , a dolna granica 5,5.
Jest zdecydowanie lepiej aniżeli po pierwszym badaniu.
Wysciskaj Rosie ode mnie :D

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Sob wrz 23, 2006 11:24

Jadziu pogadam z wetem o skrzypie i pokrzywie - to juz zrobię nawet dzisiaj.
U nas normy są inne dla czerwonych 6.50 - 10, a dla hemoglobiny 8-15.
Chyba wolę Wasze normy ( zwłaszcza bez podawania jednostek :-) ).
Rosalka wczoraj wieczorem wciągnęła w siebie całą puszkę Hill's k/d , a po południu zjadła saszetkę Renala - nawet wszedł "nielubiany" ostatnio Beef.
Widać, że płukanie robi swoje .... Sioo jest piękne, kupki też ....
Wczoraj zupełnie przez przypadek odkryłam, że Rosie UWIELBIA zabawę sznureczkami ....żadne tam myszki, piłeczki - zwykły sznurek .... Goniła za nim jak mały kociak , podskakując przy tym nieziemsko .... Ogon radośnie postawiony i radosne śmiejące się oczyska ..... Zapomniała nawet o wenfloniku w łapie .... :) W tej chwili - po kilku nieudanych próbach podejścia do "niedozwolonych" misek chłopaków Rosalka zainteresowała się właśnie tym sznureczkiem .....
Pocieszam się troszkę, że jakby w tych jej nereczka juz nic nie było, to mimo kroplówek nic by się nie zmieniało .... czyli chyba jednak coś tam zostało, co pracuje .....
Za chwilkę jedziemy na kroplówkę ......
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 23, 2006 11:33

Kaska - o EPO rozmawialisny z wet Gubala - jak Boni zwracal wit B - nie byl przeciw, ale traktowal jako ostatnia szanse
lek drogi i moze zamowic cale opakowanie 10 ampulek
a potrzebne mniej jest

wiesz, ze mozesz z nim przedyskutowac kazda opcje ?
jesli jest przeciw lub nie jest przekonany - to wytlumaczy spokojnie dlaczego

nie stawia kota i opiekuna na przegranej pozycji - i sama chyba widzisz, ze bynajmniej nie z checi zysku

wspomnij mu o konsultacji we Wroclawiu - on tam wlasnie studiowal
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 23, 2006 11:40

Zakocona pisze:Musisz czuwać nad wynikami i jesli wyniki krwi się pogorszą, to podać koniecznie erytropoetynę, która z przedłuzy jej zycie. Ja nie podałam, za radą wetki chociaż sugerowałam ten lek. Może bała się go podać, ale jestem pewne, że kotką żyłaby dłużej.

Byłabym bardzo ostrożna z tym.
Mimo wszystko polegałabym na opinii weta.

Nie sztuka przedłużyć życie, sztuką jest zatrzymać komfort.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Sob wrz 23, 2006 11:44

Wiem, że tam studiował - widziałam dyplom ....
O konsultacji mu wspomnę, ale dopiero w poniedziałek - dzisiaj ma zamknięte. Na kroplówkę jedziemy do dr Szydłowskiego. Problematyczne jest tylko jutro - gdzie pojechać czy na Brodowicza czy na Centralną, bo na Sanocką mamy kawał drogi, a tu chodzi tylko o podpięcie kroplówki i podanie dwóch zastrzyków ....

Tak jak pisałam Jadzi - pogadam na temat naturalnych metod podniesienia hemoglobiny - czyli o wspomnianym skrzypie i pokrzywie - to raczej nie powinno zaszkodzić, a może pomóc .....

Coś trzeba robić, bo w tej chwili na pewno pogłębiła się anemia - tydzień płukanek przy i tak niskim poziomie czerwonych i hemoglobiny nie wróży nic dobrego ......
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 23, 2006 11:47

na Brodowicza na pewno nie
z Centralna nie mam doswiadczenia
na Kordiana w niedziele jezdzimy jak musimy
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 23, 2006 11:50

Belio dzięki, że się pojawiłaś :) My nic nie robimy bez konsultacji z wetem .... Na razie popytamy tak jak napisałam o ziółka - może nie każdy w nie wierzy, ale moim zdaniem powinny pomóc .... O EPO na razie nie myślę, jak trzeba będzie to porozmawiam z dr Gubałą ... on zadecyduje, a ja jeśli trzeba będzie to stane "na rzęsach" i zdobędę kasę - jeśli to pozwoli Rosie żyć dłużej w dobrej kondycji ..... W tej chwili nie widzę, żeby coś jej dolegało ... gdyby nie "jeżowata" sierść i wenflon w łapce powiedziałabym, że to zdrowy kot ....
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 23, 2006 11:53

Kasiu Kordiana dla nas to tak samo jak Sanocka ...:(
Może jednak coś bliżej Huty ..... Sama nie wiem - tu nie chodzi o diagnozowanie czy coś tylko o proste podanie kroplówki dożylnej ......
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 23, 2006 12:01

no to Centralna - na Brodowicza bym sie bala
nawet na najprostszy zabieg
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 23, 2006 12:04

właśnie dzwonię na Piłsudskiego - w necie znalazłam info, że w niedzielę maja otwarte
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 23, 2006 12:09

Niestety nici z tego - mają zamkniete .... Chyba zostaje nam Centralna ...
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 23, 2006 22:56

Ciesze sie, ze Rosie dopisuje apetycik i pogoda ducha :D
I tak Rosie trzymaj :P
Buziaki od Filemona :love:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jozefina1970 i 33 gości