» Pt wrz 22, 2006 19:56
Właśnie wróciłam do domu po odwiezieniu koteczki na tzw. tymczas. Cudowne warunki, będzie jej tam wspaniale. Na oko znawcy kociego, kicia jest zdrowa, ale drobniutka i niedokarmiona. Jest przymilna ale i bojaźliwa, nie umie jeść z miseczki, tylko karma musi być rozsypana po podłodze. Możliwe, że jej problemy z ciążami były wynikiem stresu.
Za tydzień kicia jedzie do Poznania, tam obejrzy ją wet. zrobi badania i zadecyduje kiedy strylka. Dopiero po niej zostanie przekazana nowym opiekunom. Domek jest sprawdzony i będzie tam bardzo kochana jako kotek teraz już tylko.
Bardzo wszystkim dziękuję za tak szybką reakcję. Dziękuję za chęci, za rady, za wszytko.
W szczególności jeszcze raz wielkie dzięki dla Dalii i jej koleżanki za natychmiastową pomoc, za życzliwość i podtrzymanie na duchu i uściski dla aamms.
A zdjęcia nie wyszły bo taki ze mnie fotograf (nastawiłam na nagrywanie filmu).
Proszę moda o zamknięcie wątku.