Norweska ... JEDZIE DO DOMU

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt wrz 22, 2006 15:18 Norweska koteczka

Jeżeli koteczka nadal szuka domku, to mogę zaoferować jej swój. Mieszkam w Lublinie, w bloku, mam zabudowany balkon. Jej historia bardzo mnie poruszyła. Mam suczkę z takiej "hodowli" - jest kochana i bardzo bojaźliwa.Mogę we wtorek przyjechać po nią do Warszawy. Moją sunię leczę w najlepszej lubelskiej klinice - na Stefczyka i taką samą opiekę miałaby kicia.

Joanna Łopuszyńska

 
Posty: 2
Od: Sob mar 18, 2006 16:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt wrz 22, 2006 15:21 Norweska koteczka

Zapomniałam dodać iż dostęp do netu mam dziś do 16.45, a później dopiero w poniedziałek od 10.00

Joanna Łopuszyńska

 
Posty: 2
Od: Sob mar 18, 2006 16:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt wrz 22, 2006 15:34

Trochę to dziwne że kiedy trzeba dać dom tymczasowy kotom "rasowym" to jest kupa chętnych a jak dziewczyny wołają o pomoc przy "zwykłych" kotkach to nie ma takiego odzewu...
Ludzie...

Vinn

 
Posty: 610
Od: Sob kwi 15, 2006 0:15
Lokalizacja: Warszawa gdzie bródno :)

Post » Pt wrz 22, 2006 15:39

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=49751

Ta kotka również rozpaczliwie poszukuje domu, ma czas tylko to niedzieli! Czy ktoś z oferujących się tu osób może dać jej dom na tymczas, a może i stały?

Vinn

 
Posty: 610
Od: Sob kwi 15, 2006 0:15
Lokalizacja: Warszawa gdzie bródno :)

Post » Pt wrz 22, 2006 15:52

Vinn pisze:Trochę to dziwne że kiedy trzeba dać dom tymczasowy kotom "rasowym" to jest kupa chętnych a jak dziewczyny wołają o pomoc przy "zwykłych" kotkach to nie ma takiego odzewu...
Ludzie...


Vinn, dzisiaj jedziemy po białą dachową koteczkę, która będzie miała u nas stały dom. :D
Tak że jak widać, czasem jest odzew.
Fakt, rasowce mają większe wzięcie, i szkoda tych wszystkich dachowców.

Kitsune

 
Posty: 26
Od: Pt wrz 22, 2006 12:44
Lokalizacja: Kraśnik (Lubelskie)

Post » Pt wrz 22, 2006 19:56

Właśnie wróciłam do domu po odwiezieniu koteczki na tzw. tymczas. Cudowne warunki, będzie jej tam wspaniale. Na oko znawcy kociego, kicia jest zdrowa, ale drobniutka i niedokarmiona. Jest przymilna ale i bojaźliwa, nie umie jeść z miseczki, tylko karma musi być rozsypana po podłodze. Możliwe, że jej problemy z ciążami były wynikiem stresu.

Za tydzień kicia jedzie do Poznania, tam obejrzy ją wet. zrobi badania i zadecyduje kiedy strylka. Dopiero po niej zostanie przekazana nowym opiekunom. Domek jest sprawdzony i będzie tam bardzo kochana jako kotek teraz już tylko.

Bardzo wszystkim dziękuję za tak szybką reakcję. Dziękuję za chęci, za rady, za wszytko.
W szczególności jeszcze raz wielkie dzięki dla Dalii i jej koleżanki za natychmiastową pomoc, za życzliwość i podtrzymanie na duchu i uściski dla aamms.

A zdjęcia nie wyszły bo taki ze mnie fotograf (nastawiłam na nagrywanie filmu).

Proszę moda o zamknięcie wątku.

lamia2

 
Posty: 53
Od: Pt wrz 15, 2006 16:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 22, 2006 20:14

Qrcze szkoda, zę nie ma fotek - tak chciałam ją zobaczyć. Może domek tymczasowy nam ja pokaże? :) Ale najwazniejsze, ze kotka jest juz w dobrych rękach :D

ezynka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2382
Od: Pon sie 22, 2005 18:18
Lokalizacja: Świecie, kujawsko-pomorskie

Post » Pt wrz 22, 2006 22:58

Vinn pisze:Trochę to dziwne że kiedy trzeba dać dom tymczasowy kotom "rasowym" to jest kupa chętnych a jak dziewczyny wołają o pomoc przy "zwykłych" kotkach to nie ma takiego odzewu...
Ludzie...

jakos tak jest, że ludzi ciągnie do rasowych i "rasowych"
Po drugie, jak sie weźmie na tymczas taka kicię, to raczej szybko znajdzie dom, a jak sie weźmie burasa, to może szukac i pół roku...
Vinn, obrazek, pamietasz??!! :twisted:

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob wrz 23, 2006 15:47

Ivette ja cierpliwie czekam i artysty nie poganiam :wink:
A skończyłaś już swoje arcydzieło? :twisted: Jeśli tak to kiedy się umawiamy :D

Vinn

 
Posty: 610
Od: Sob kwi 15, 2006 0:15
Lokalizacja: Warszawa gdzie bródno :)

Post » Pon wrz 25, 2006 11:17

Kicia jedzie do mojej koleżanki, która podjęła decyzję o adopcji kota. Warunki będzie miała bardzo dobre - poza kicią w domu są tylko żółwie.
8 letni syn koleżanki na pewno poświęci kici dużo czasu, bo jak się dowiedziałam z domku tymczasowego kicia wymaga wzmożonej uwagi.

Ponieważ przyszły właściciel będzie musiał sporo zainwestować w kota ( dobra karma, wyposażenie, badania, sterylka ) pieniążki za wykup zostaną zwrócone ale w ratach ( szczegóły do uzgodnienia z Lamią ).

Ponieważ to pierwszy kot znajomych będzie on pod moim "nadzorem" do czasu wykonania wszystkich badań i sterylki.
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon wrz 25, 2006 11:21

zdjęcia koty :D
Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości