Jaś i Staś, Ryś i Bryś :) Wieści z domków

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 20, 2006 23:05

Wspaniała wiadomość ! Sibia, gratuluję, jesteś wspaniałą kocią mamą:)

A co ze Stasiem... ??? To moj faworyt jest w koncu:) Rozesłałam wici wśród znajomych, ale wszyscy zakoceni raczej albo psiarze... Taki kot!

Martinka

 
Posty: 306
Od: Czw mar 30, 2006 20:51
Lokalizacja: Warszawa - Kabaty

Post » Śro wrz 20, 2006 23:38

Stasiowi urwał się troczek od majtasów i biega taki przekrzywiony, bo powiązałam co zostało.

Poprawiłabym porzadniej, ale przecież nie zatrzyma się na chwilę chociaż.

siedze i mysle jak Ryś w nowym domu.
I o ktorej wypada mi zadzwonic...
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Śro wrz 20, 2006 23:40

Byłem u sibii ... koty są rewelacyjnie obłędne ... przeżyłem SZOK !!!

Brysiu jest przecudowny - wystawia brzuszek i mówi: o taaaaak... rób mi taaaaak i jeszcze z tej strony ... i z tej .....

A stasiu ? Miód w kocie ... takiego cudownego malucha do tej pory nie widziałem !

Każdemu tego kociaka polecam - i do dzieci, i do domku z kotami i do domku bez kotów ... kot maksymalnie kontaktowy, cudowny i wogóle ach i och ...

wojwar

 
Posty: 400
Od: Pon kwi 24, 2006 14:48

Post » Czw wrz 21, 2006 10:29

Ale fajna wiadomość :D
W takim tempie to ani się obejrzysz a całej czwórki już nie będzie i wujowie zaczną się nudzić :wink:
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Czw wrz 21, 2006 12:14

Staś w szpiatlu :(

Dziś z pomocą Jasia zdjął z siebie chrzcinowe ubranko i zobaczyłam, że ma na brzuszku taką kulę. Pani dr mówiła, że to spuchnie, ale mi się nie podobało.
Jako ze zbieralam sie do pracy polecialam do lecznicy pod domem i pan dr Janik (znow gratisowo, dziekujemy...) zdiagnozowal, ze poszly szwy w srodku Stasia, bo te zewnetrzne trzymaja sie slicznie.

Zadzwonilam do Pani dr, akurat ma dyzur i na oparach benzyny dowiozlam Stania, zaraz bedzie ciety ponownie. Cholera.

Udalo mi sie jeszcze zatankowac, odstawic auto i spoznilam sie o godzine.

Pan od Rysia donosi, ze byla rzadka qpa za telewizorem i placze z tesknoty, ale poza tym jest ok.
bede nekac o drugiego.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw wrz 21, 2006 12:17

Kciuki ogromne za Stasiulka.
Kurcze to pewnie przez jego niemzordowane brykanie te szwy poszly
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Czw wrz 21, 2006 12:19

Choleracholera...
Kciukasy wielkie, Sib nie martw się. Zaszyją, może potrzymają dłużej, żeby nie poleciało drugi raz.

On twardy jest, wyliże się.

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw wrz 21, 2006 12:36

boje sie tylko drugiego znieczulenia w tak krotkim czasie i tego, ze bedzie mieszkal tydzien w transporterze.
u mnie.
nie wiem, jak to zniesiemy.

kciuki prosimy bo same wiecie...
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw wrz 21, 2006 12:39

Może ktos ma klatkę wystawową do pozyczenia? BY łoby łatwiej...
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw wrz 21, 2006 13:08

Stasiulku mój najulubieńszy :D :wink:
trzymamy kciukasy za zdrówko i za domek :ok:
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Czw wrz 21, 2006 13:18

Niestey, wystawowa dalaby Stasiowi szanse akrobacji, musi byc transporter. pytalam.
buuu
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw wrz 21, 2006 15:35

No ja mam większy transporter w razie co... Choć ty chyba też już masz taki? ;)
A kciuki za Stasia trzymam mocno. Brykuś maly no :(
Będzie dobrze.
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw wrz 21, 2006 17:01

juz po.
mam go odebrac za 3 godziny.

ufffffff
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw wrz 21, 2006 19:31

Czekamy wszyscy na info ....

jejku - taki kochany a ciagle cos :(

wojwar

 
Posty: 400
Od: Pon kwi 24, 2006 14:48

Post » Czw wrz 21, 2006 20:13

Stas juz w domu, wisi na kracie transportera.

dzis jest smutniejszy po odbiorze, mial jeszcze wenflon i ma strasznie posrebrzony brzuszek i w ogole biedniutki jest okropnie.

Nie wiem, jak go zdołam utrzymać :(
dostał wodę, jedzenie ma byc jutro.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], irissibirica i 595 gości