**PIRACKIE CZARNE TRIO ;-]

[Inka]

Anju
Krzesla nie zal, tez na pewno ma swoje "za paznokciami", i troche kurzu sie tez wytrzepalo... Rysio moj kochany natomiast wlasnie dzwonil i pytal, jak moze Ci pomoc pojednac sie z inwentarzem.
Rysiaczek sie niepokoi!!!

[Anja]

Inus, a ja juz sie balam ze dostane od Ciebie po uszach za zbicie krzesla, w koncu krzeslo...tez krzeslo (?! ), tylko ze zlodziejskie z niego nasienie.
Sama nie wiem, moze niech sobie teraz postoi w kacie i mnie wiecej nie denerwuje . Moze Ty masz jakis dobry pomysl?

[Inka]

Nie masz wyjscia, musisz je przeprosic. W obecnosci Rysia, w celach pedagogiczno-wychowawczych

BTW Oczyma wyobrazni widze Rysiulka z opadem szczeki, zamieniajacego sie w figure woskowa nad miska Hrupki. Pewnie nawet brzuszkiem nie drgnal, wyposzczona dziecina

[redaf]

Inus, a ja juz sie balam ze dostane od Ciebie po uszach za zbicie krzesla, w koncu krzeslo...tez krzeslo (?! ), tylko ze zlodziejskie z niego nasienie.
Sama nie wiem, moze niech sobie teraz postoi w kacie i mnie wiecej nie denerwuje . Moze Ty masz jakis dobry pomysl?

Za karę nie dawaj mu chrupek przez jakiś czas. Nawet jak bedzie usiłowało tapicerką żałosnie wyglądać. Nie daj się! Trza być twardym, nie mietkim.

[Anja]

Nie masz wyjscia, musisz je przeprosic. W obecnosci Rysia, w celach pedagogiczno-wychowawczych

BTW Oczyma wyobrazni widze Rysiulka z opadem szczeki, zamieniajacego sie w figure woskowa nad miska Hrupki. Pewnie nawet brzuszkiem nie drgnal, wyposzczona dziecina

maskara tego sie obawialam
chyba jutro otworze wino i sprawdze czy nie skwasnialo , a potem pojdziemy z Rysiem z pielgrzymka na kolanach do krzesla
nie chce tego zapamietac

dokladnie , jak sie odwrocilam to Rysio juz wlasciwie nie oddychal i byl na etapie wyciszania wszystkich zyciowych funkcji

[Anja]

Inus, a ja juz sie balam ze dostane od Ciebie po uszach za zbicie krzesla, w koncu krzeslo...tez krzeslo (?! ), tylko ze zlodziejskie z niego nasienie.
Sama nie wiem, moze niech sobie teraz postoi w kacie i mnie wiecej nie denerwuje . Moze Ty masz jakis dobry pomysl?

Za karę nie dawaj mu chrupek przez jakiś czas. Nawet jak bedzie usiłowało tapicerką żałosnie wyglądać. Nie daj się! Trza być twardym, nie mietkim.

redaf, sama nie wiem, mam moralniaka po tym laniu

a gdzie jest Koć, nie odezwie sie do mnie? juz mnie nie lubi... - pyta steskniony Rysio

[Inka]

[redaf]

a gdzie jest Koć, nie odezwie sie do mnie? juz mnie nie lubi... - pyta steskniony Rysio

Przekazałam Koć.
Strzeliła focha i odeszła powiewając futrzastym zadem.
Zapaliłam świece, podałam salatke z krewetek (dla Koć bez sałatki), nalałam czerwonego wina.
Po połowie flaszki zeznała, że wciąż o nim myśli.
Ale skoro tak długo się nie odzywał - nie ma mu zamiaru dać tego do zrozumienia. Żeby sobie nie pomyslał, że jest jakaś taka... łatwa.
W zaufaniu mi to powiedziała. Tak między dziewczętami.

[Anja]

Rysio prosil przekazac, ze to nie jego wina
tylko tej wrednej duzej (niby mnie ), ktora nie dala mu sie dorwac do komputera
ale i tak mu glupio,
wiec teraz bedzie mnie czesciej stad wygryzal

w podpisie:
zdeterminowany, aby odzyskać Koć (może być też z niedopitą flaszką wina , na zbolałe serce)
Rysio

[redaf]

Rysio prosil przekazac, ze to nie jego wina
tylko tej wrednej duzej (niby mnie ), ktora nie dala mu sie dorwac do komputera
ale i tak mu glupio,
wiec teraz bedzie mnie czesciej stad wygryzal

w podpisie:
zdeterminowany, aby odzyskać Koć (może być też z niedopitą flaszką wina , na zbolałe serce)
Rysio

Ryś, ja mam do ciebie słabość...
Duzy brunet...
Pamietam, jak na fotce zobaczyłam Cię w królewskiej pozie na poduchach rozpartego.
No, normalnie tron obok ustawić i ja na nim siądę.
Jak jakaś Victoria Beckham.
Potem zniknąłeś...
Zostałeś już tylko w mych snach i marzeniach.
Dam ci jeszcze ostatnią szansę.
Flaszkę, niestety pańcia dopiła.
Koć

[Anja]

Kociu
Niestety w domu mowia, ze jestem Za-Duzym-Brunetem
ale cieszy mnie, ze jest Ktoś kto poznał się na mojej urodzie.
W tej sytuacji zaczynam Ci mościć wygodne miejsce na mojej ukochanej kanapie
Rysio

[Anja]

Z innych newsow, Rysio patrzyl dzis znowu lakomie w kierunku miski Hrupki. Wyprosilam Rysia z kuchni i urzadzilam mu ponowny pokaz ze szmata i krzeslem (tylko bez Rysia pod spodem). Rysio byl zachwycony , ze tyle sie dzieje w naszym domu. Poza tym nie przejal sie szczegolnie moja scena
I tak moje nocne postanowienie spalily na panewce...

[emanka]

biedne krzesło, musi odpowiadać za obżarstwo głodzonego kota!
a co krzesło winne się pytam, że niby jak dostanie to się kot nauczy!

wnoszę o nie-znęcanie się nad krzesłem

Rysiulek pewnie z tęsknoty, miłosnego zawodu taki głodny......

[carmella]

Lubię Rysia
Moje koty tez dostaja każdy na swoim talerzyku, ale... Lilo liźnie i idzie, bo on lubi miec na nieokreslone później. Tylko, ze czesto nie ma tego później, bo Pola widzac odchodzacego Irysa siup dobiera się do jego miski, wyje wszystko, po czym wraca i dokańcza swoje jakby nigdy nic

[smil]

do czego to doszlo, ze krzeslo stalo sie ofiara domowej przemocy w rodzinie. Moze jednak nalezalo z nim najpierw spokojnie porozmawiac

No właśnie, z Rysiem jak z Rysiem, ale z krzesłem na pewno

oczywiscie ze krzeslem i to przede wszystkim, jestem pewna ze tworza wspolnie zlodziejska szajke, a biorac pod uwage niewinne i zaskoczone oczy Rysia, on nie mogl byc mozgiem tego haniebnego przedsiewziecia

W kazdym razie krzeslo zostalo na miejscu, aby przemyslec swoje postepowanie, a wraz z nim mocno zdumiony Rysio . Niestety watpie, zeby obydwoje doszli do jakichkolwiek konstruktywnych wnioskow, bo Rysio jest rownie bystry jak ow mebel :wink:

Nie wierzę, to potwarz
Mnie się nie udało wyplenić złodziejskich procederów, ale będę próbować. Rozmowy, z Pannami B. i P. oczywiście

Ty sie lepiej przyjrzyj uwaznie swoim meblom, calkiem mozliwe ze zlodziejska siatka jest wieksza niz Ci sie wydaje i dlatego jeszcze nie osiagnelas spektakularnych sukcesow

Przemyślałam sobie to wszystko Fakt, część mebli i sprzętów AGD zdają się chronić ze wszechmiar Złodziejski Element pozostając poza wszelkimi opdejrzeniami. Ale koniec z tym! Poza podejrzeniami pozostaje kanapa, notorycznie molestowana przez Panny, ale z reszta to się policzę

Martwiłam się, że zorganizowana grupa przestępcza w naszym domu nie daje szans na powrót do uczciwego życia, do czasu, gdy przeczytałam to:

Z innych newsow, Rysio patrzyl dzis znowu lakomie w kierunku miski Hrupki. Wyprosilam Rysia z kuchni i urzadzilam mu ponowny pokaz ze szmata i krzeslem (tylko bez Rysia pod spodem). Rysio byl zachwycony , ze tyle sie dzieje w naszym domu. Poza tym nie przejal sie szczegolnie moja scena

Rysio wybił się na niepodległość spod wpływów Szefa Gangu!
To oznacza, że i dla nas jest nadzieja