Dramat na Kole. Zapraszam do nowego wątku.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 18, 2006 20:47

Bardzo mocne kciuki!

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 18, 2006 20:53

O rety :?
Rowerku trzymaj się, walcz :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 18, 2006 21:09

Trzymamy mocno kciuki i łapki, wszystkie 8, mocno żeby było dobrze.
Obrazek

monika p

 
Posty: 466
Od: Czw lut 23, 2006 16:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 18, 2006 21:11

Ślemy w stronę Rowerka całe mnóstwo ciepłych myśli. Z całej siły zaciskamy kciuki - niech się uda! niech się uda! :ok: :ok: :ok:
Broń się malutki, jeszcze tyle życia przed Tobą.

India jest dziś w znacznie lepszej formie. W kuwecie znalazło się wszystko czego oczekiwaliśmy i apetyt zaczął dopisywać. Zabawy też było dziś sporo bo byli chętni do zajmowania się kicią.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pon wrz 18, 2006 21:26

Trzymam mocne kciuki za Rowerka :ok:
A Ośka cudna wygląda jak moja Sysunia
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pon wrz 18, 2006 22:02

Modjeska pisze:India jest dziś w znacznie lepszej formie. W kuwecie znalazło się wszystko czego oczekiwaliśmy i apetyt zaczął dopisywać. Zabawy też było dziś sporo bo byli chętni do zajmowania się kicią.

Hurra~! :D :D
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 18, 2006 22:05

Simba też po drugiej dawce leku na robale już ma lepszy brzyszek :)
Teraz tylko Rowerkowi musi się polepszyć :ok:
Obrazek

monika p

 
Posty: 466
Od: Czw lut 23, 2006 16:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 18, 2006 22:53

Dziękujemy za kciuki, bardzo się przydadzą. Właśnie wrócilismy z kliniki. Była kroplówka. Była temperatura 41 stopni, zbita do 39. Ale wet przeniósł transfuzje z 16 na rano... Wenflon mamy. Oby do rana :(

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon wrz 18, 2006 22:56

Ofelia dzielnie zajmuje się Rowerkiem. Byli w lecznicy, mały ma wysoką gorączkę :( Dostał wzmacniającą kroplówkę, cos na zbicie temperatury, a transfuzja jest przyspieszona - będzie jutro rano.




Dzisiejsza łapanka na szóstego kociaka zakończyła się kompletnym fiaskiem. Nie zobaczylismy nawet koniuszka ogonka :? Kociak siedzi gdzieś na terenie przedszkola albo zbunkrował się pod starym samochodem. Matka czyli Bardzo Cwana Kotka, myli ślady i odciąga nas od niego. Ponad dwie godziny czatowaliśmy z TŻem, nastawiliśmy klatkę-łapkę przy samochodzie, TŻ przeskoczył płot i obszedł z latarką wszystkie chaszcze przedszkolne. No i nic, d... zbita.

Umówiłam się z karmicielką, że jutro wracając z pracy zajdę do niej, jeśli małego będzie widać to łapiemy. Muszę wymyślić strój, który nadaje się do biura i jednocześnie do czołgania się w krzaczorach. To może być trudne :roll: :twisted:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon wrz 18, 2006 23:01

Mocno ściskam za zdrówko małego :ok: :ok:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 19, 2006 0:12

Wieczorem Agalenora odebrała z lecznicy wysterylizowaną czarną koteczkę, tę od "ślicznej macicy" :wink: . Asystowałam przy wypuszczeniu małej - wprost pod nogi Pani Karmicielki. Koteczka odzyskanie wolności uczciła solidnym ocieraniem się o nogi Pani i domaganiem się od niej głasków. Tak się ośmieliła, że na głaski podeszła też i do mnie. 8O Agalenora pstrykała zdjęcia, coś potem tu wrzuci.

Dziś w sąsiednim budynku w okienku piwnicznym zobaczyłam dwa kociaki... czarne i czarne z białym... a obok nich kolejną czarną kotkę. :roll: :( Jeszcze nie znamy karmicielki z tamtego bloku, dopiero będziemy próbowały do niej dotrzeć...

Ofelia -
kciuki za zdrowie Rowerka. :ok:

Jana -
przebierz się przed wyjściem z pracy. :wink:
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10949
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Wto wrz 19, 2006 0:16

Rowerku kciuki za zdrówko!!!! Nie opuść nas :cry: Mam nadzieję że jutro mu się poprawi trochę...
Ściskacze i głaski!

Jak będę jutro wracać z pracy to się rozejrzę w pobliżu okienka i przedszkola, a nóż coś się pojawi.

Vinn

 
Posty: 610
Od: Sob kwi 15, 2006 0:15
Lokalizacja: Warszawa gdzie bródno :)

Post » Wto wrz 19, 2006 0:21

Trzymamy kciuki, pazurki i ogonki za zdrówko!!! :ok:
Walcz, malutki!!!Nie poddawaj się!!!
Mnóstwo głasków i mizianek dla Rowerka...
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto wrz 19, 2006 1:06

Myślimy o Rowerku cieplutko... musi być dobrze!

I powodzenia w jutrzejszej łapance :ok:
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto wrz 19, 2006 8:58

ja mialam szanse miec Rowera u siebie przez kilka dni, taki byl kontaktowy chociaz bardzo slaby, musi byc dobrze

a jego brat to maly lobuziak:)

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Paula05 i 74 gości