Zaraz jade odebrac badania krwi i moczu Gucia. Okaze sie, czy ma cukrzyce
Jest tylko jedna dobra wiadomosc dzisiejszego dnia: Gucio nie ma bialaczki. Testy wyszly ujemnie.
Trzymajcie kciuki za biedaka.
Majusia smutna, na razie nie moze wrocic do domu - dopoki nie bedzie wiadomo na 100 % co jest Guciowi.
Gucio biedny i zmaltretowany.
Przy okazji ostrzegam przed Kabacką Lecznica dla Zwierzat (KEN, vis a vis TESCO) gdzie w pierwszym odruchu z nim poszlam (bo najblizej) i myslalam, ze to nic nie powaznego. Nigdy wiecej.
Strasznie sie denerwuje...