Morela80 pisze:A propos sterylek "po kosztach" (odnosząc się do postu Czakirty), to wiem gdzie można je zrobić zupełnie za darmo. W lecznicy całodobowej na Igańskiej 2 wisi kartka, że dziczki sterylizują za darmo. Lecznica jest na liście wetów polecanych, więc chyba warto.
Dzwoniłam dzisiaj do tej kliniki na Igańskiej. Przemiła pani powiedziała, że oni sterylizują darmowo koty owszem wolnobytujące, ale tylko z Pragi Północ. I do tego trzeba najpierw złapać kota zawieść go do Wydziału Ochrony Środowiska dostać papier, że kot jest dziki i wtedy przywieść go na Igańską.
Trochę to skomplikowane, bo poco wozić dzikiego kota po całej Warszawie i nie potrzebnie go stersować i tylko dlatego żeby panie siedzące za biurkiem stwierdziły iż kot faktycznie jest dziki. I to jeszcze trzeba się umawiać z tymi paniami i nigdy nie ma się pewności, że ów panie stwierdzą dzikość kota. To tylko nie potrzebny stres. A na dodatek nie masz pewności, że kot danego dnia się złapie.