**Opolskie kotki (14) - szukamy prawdziwych domków

[wanila]

Ciocia wanila wróciła i jest w szoku....
zenuś dziękuję za smsowe inforamcje
dziweczyny dziękuję za adopcje


nie mogę sie połapac w nowych kociakach
czy ktoś mółgby mi przesłać podpisane zdjęcia?
prosze, jestem trochę zakręcona po wyjeżdzie

ile jest nowych maluchów? HELP!!!

1. Gato
2. Aleksander
3. Tiger
4.
5.
6.
7.

[Gina S.]

Wanilko - gato, to ten spokojny burasek, Tigre (nie tiger) ten pierwszy - wkurzony

Aleksander - wiadomo

Opat - kot duży (z kartona - zdjęcie zbiorowe rodzinki) ten z "plackiem" na głowie
Bratek - maluszek z tegoż kartona
Ksieni lub Ksienia "żona" Opata a mama Bratka
Sister - ciocia Bratka

3 koty biało czarne na górze - zaproponowałam imiona dla dziewczyn: Alma i Bonita a dla chłopaka Korazon przez "K" lub w oryginalnej pisowni przez "C"

koteczka z koszyka na dole czarna z białym Kanasta lub Canasta... jak kto woli

[wanila]

Zenuś ja wrzuce do pierwszego posta a Ty mnie wtedy poprawisz, ok?

[Gina S.]

tylko jak sobie z tymi zakonnymi kotami poradzisz, to ja nie wiem w kartonie widać 3 koty i oko czwartego

[wanila]

SE poradziłam


poprawiajcie

[Gina S.]

Korazon... nie kortazon

[wanila]

noszzz.........
bo nie mogłoby być po polskiemu - Mruczek, Kruczek, Kicio

[Gina S.]

wyczerpały sie Mruczki, Kruczki, Sruczki, Kicie...

zobacz jak to ładnie brzmi... Korazón alegre

[wanila]

brzmi nie brzmi...

zenuś bierzmy sie do roboty znów kociaków wysypało....

KOMU KOTECKA?

[Szymkowa]

Zerknęłam na pierwszą stronę!!!!!

marry2004 obiecała aukcję na allegro. Ale to i tak kropla w morzu potrzeb. Maszynka do drukowania pieniędzy KONIECZNA.

[mary2004]

No, widzę że ciocie w akcji
U nas niestety niewesoło, dzisiaj do przytuliska trafiła kotka ze schroniska z trzema maluszkami W schronisku nie miały szans na przetrwanie, u nas są w klatce z mamusią, ale co z tego, zagęszczenie jest okropne Wanilko szykuj się na trzy kolejne maluszki, płeć na razie nn, z tego co zdążyłam zobaczyć w schronisku, to chyba dwa buraski i czarnuszek, około 2 tygodniowe. Zdjęć jeszcze nie mamy, aż się boję jechać do przytuliska
U moich "prywatnych" tymczasowych:
Rolliś dalej w kiepskim stanie, ma już założony welfron. Chodzi troszeczkę, ale bardzo chwiejnie i niechętnie Zjadł trochę surowej wołowiny, ale jest wyziębiony i bardzo słaby. Leży w koszyku owiniętym kołderką elektryczną.
Lisia dzisiaj miała zmieniony antybiotyk, po którym poczuła się lepiej, wzieliśmy też wymaz z noska - będzie posiew i antybiogram.
Jest jeszcze nowa kicia u nas na przechowaniu, która niestety jest bardzo płochliwa, Zdjęcia nowej wkleję później.
Okazało sie, że Canasta miała już swoje imię na które reaguje - Agatka. Szkoda, bo mi się Canasta bardziej podobała

[wanila]

w takim razie czekam w gotowości bojowej

mary, wymiziaj Rollisia, boszz jak strasznie mi go żal, wysłałam inforamację do Dominika (ktory go adoptował)

zenuś wrzuć info na sielskie, bo mi za nic ta p@#%&*% strona nie wchodzi

acha, do imienia Canasta, dopisałam (Agatka)

[Gina S.]

Wanilko - zapodałam...

Chociaż tam straszne tumany od kilku dni i można dostać cholery, zanim uda sie wejść kilkakrotnie odświeżając. Wszyscy się denerwują i rezygnują z gadki :/

[mary2004]

Właśnie się dowiedziałam, że koteczka z dzieciakami jeszcze nie dojechała, bo pani Ala nie mogła zdezynfekować dla niej pokoju (lampę zabrałam ze schroniska do mnie ) Będzie jutro, ale na szczęście sama już karmi, bo były z tym problemy.

[wanila]

Wanilko - zapodałam...

Chociaż tam straszne tumany od kilku dni i można dostać cholery, zanim uda sie wejść kilkakrotnie odświeżając. Wszyscy się denerwują i rezygnują z gadki :/

dzięki wielkie, ja wogóle nie mogę wejść, ciągle jakiś błąd wyskakuje, odświeżam i nic.... dałam sobie spokój....


mary niestety mogę teraz tylko trzymać kciuki
aaa i gdyby tomowi udało się obfocić jakoś pojedynczo rodzinkę klasztorną to byli bardziej "widoczni" w pierwszym wątku