ariel pisze:Chyba nieco się upił, bo potem polował na mamy torbę i buty. Teraz już jest normalny
(o ile on w ogóle może być normalny
![]()
). Po prostu mam wesoło.
przepraszam, ale

ariel, on Cię chciał rozbawić po prostu, umilić domownikom czas. A może nawet była to jakaś aluzja?

Oczywiście, gdyby ta sytuacja wydarzyła się w moim domu, to pewnie aż tak bym się z tego nie śmiała

Trzymajcie się w szpitaliku. Miejmy nadzieję, że Kociszcza wrócą jakoś do zdrowia, a te, które oparły się zarazom pozostaną w dobrej kondycji.
