Hera i Dorina.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto wrz 05, 2006 14:40

Dziękujemy :)
Kciuki i życzenia działają :)
Dzisiaj jest już lepiej. Dorinka rzadziej chodzi do kuwety i sika większymi porcjami.
Czekają nas jeszcze 3-4 dni zastrzyków i końcowa kontrola.

Wojtek

 
Posty: 28064
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro wrz 06, 2006 0:33

Mali wielbiciele też trzymają kciuki! Te "4 dni zastrzyków" brzmią okropnie, miauuu, Rysio baaaaaaardzo nie lubi kłucia. Pozdrowionka i kciuki!
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 11, 2006 14:56

Jak tam hodowla flory? ;-) I jak po wizycie małych bestii???

pozdrowienia od Rysia i Mefisto, który właśnie zasnął u mnie na kolanach pod bluzką ;-)
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 11, 2006 18:05

Hodowla flory podupada ;)
W sobotę Dorinka dostała ostatni zastrzyk, do środy mam jej dawać jeszcze pigułki, a w środę idziemy na kontrolę.
"Na oko" kicia wygląda na zdrową, a o stanie faktycznym powie kontrolne badanie moczu.

W piątek wieczorem przyjechała do nas szarańcza ;)
Trzy małe brytyjczyki (pozostałe znalazły domy tydzień wcześniej, podczas wystawy we Wrocławiu) objęły w posiadanie niemal całe mieszkanie. Ciotkom birmankom został tylko azyl w schowku na pościel pod łóżkiem :)
Maluchy w ogóle nie przejęły się nowym miejscem, nowymi ludźmi i nowymi kotami. Chciały zaprzyjaźnić się z moimi kocicami, ale usłyszały bardzo niegrzeczne "ssssss", więc dały sobie spokój z nowymi znajomościami i od tej pory ignorowały stare ciotki.
Hera i Dorina wyszły z kryjówki dopiero nad ranem, gdy wszyscy mocno spali. Gdy obudziły się kociaki, Hera znowu uciekła do kryjówki, a Dorinka zajęła pozycję obronną na szafce i czujnie obserwowała "intruzów" :)
W sobotę wieczorem było trochę lepiej - obie kocice wyszły z kryjówki wkrótce po tym, jak poszliśmy spać. Rano w niedzielę już nie chowały się pod łóżko, zajęły bezpieczne pozycje na różnych szafkach i wodziły wzrokiem za przybyszami.
W niedzielę wieczorem goście pojechali do siebie. Hera i Dorina sprawdziły dokładnie wszystkie zakamarki, czy przypadkiem nie został tam jakiś maluch, po czym zaczęły domagać się przeprosin :D

Wojtek

 
Posty: 28064
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pon wrz 11, 2006 18:18

Jeszcze trochę o maluchach :)
Są wspaniałe. Takie mięciutkie i pluszowe :)
Bardzo lubia pieszczoty, mruczą już przy pierwszym dotknięciu dłonią.
Bawią się do upadłego, a potem słodko odsypiają harce.
Rano budziły mnie małe traktorki mruczące koło uszu :D
Moim ulubieńcem został ten czekoladowy kocurek: http://strony.aster.pl/hera/for/czekoladka.jpg Znaczną część wystawy spędził w moich objęciach :D

Wojtek

 
Posty: 28064
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pon wrz 11, 2006 18:22

To może już zostanie u Was? :wink: :D
Śliczności :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon wrz 11, 2006 18:28

tajdzi pisze:To może już zostanie u Was? :wink: :D
Śliczności :)

Moje kocice nie zgadzają się ;)

Wojtek

 
Posty: 28064
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pon wrz 11, 2006 18:43

Słodka czekoladka z tego malucha :)
A jakby przyjechało jednak 7 maluchów, to by się dopiero działo ;-)

Kciuki za pomyślne pozbycie się resztek hodowli flory :)
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 11, 2006 22:47

powiedz Dorince i Herci, ze ja ZAZDROSZCZAM :wink: 8) tych maluchow brytyjskich :mrgreen:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie wrz 17, 2006 14:41

Głaski dla obu księżniczek :D

Ale miałeś fajnie! - z maluchami. Kocie maleństwa to jest sama słodycz.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 03, 2006 0:31

Hera właśnie dostała głupawki :lol:
Wariuje jak mały kociak, a Dorinka siedzi na stole i patrzy na nią wielkimi oczami 8O

Wojtek

 
Posty: 28064
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto paź 03, 2006 1:46

Powiedz, jak miło patrzeć jak dostojna dama dostaje głupawki, prawda? :D
A sfociłeś coś?
Maurycy też nieraz dostaje głupawki, uwielbiam to :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 03, 2006 12:22

Bardzo miło. :)
A zdjęć nie robiłem, bo nie chciałem jej rozpraszać, niech się kicia wyszaleje :)

Wojtek

 
Posty: 28064
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto paź 03, 2006 12:52

Wojtek pisze:Bardzo miło. :)
A zdjęć nie robiłem, bo nie chciałem jej rozpraszać, niech się kicia wyszaleje :)

A ona wtedy zwraca uwage na takie rzeczy 8O :lol: ?

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Wto paź 03, 2006 12:57

Tak :D

Wojtek

 
Posty: 28064
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości