KOCIAKI W NOWYCH DOMKACH :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw wrz 14, 2006 0:12

Już jesteśmy w domku :)
2-godzinna kroplówka, seria antybiotyków, ranigast itp...
Gooteczek biega z wenflonikiem, ja mam plecy całe podrapane, koleżanki w lecznicy tradycyjnie (za przeproszeniem) obsrane, jutro powtórka z rozrywki.
Narazie mogliśmy sprawdzić tylko poziom leukocytów (28,8), norma baaaaaaaaaardzo przekroczona niestety, ale to pewnie z powodu chorych łapek, więc się nie przejmuje za bardzo. Nic narazie konkretnego nie wiadomo, mam nadzieje, żę to zapalenie żołądka, słowa na "F" (na końcu "P") nie dopuszczam nawet do myśli. Mam nadzieje, że wszystko będzie OKA (musi tak być).

A mam też dobrą wiadomość.
Gdy wychodziłam z Gooteckim, zaczepiła mnie sąsiadka, u której właśnie w piwnicy chowają się kociaki. I o co się mnie zapytała? : "Czy zostały mi jeszcze kociaki do adopcji?" :D Wkońcu przystało na to, że to ona weźmie czarno-białego kociaka, tylko jeszcze zostaje kwestia złapania go. Dowiem się rano czy się udało to już zrobić, czy też moje ręce znowu zostaną w sobote podziurawione przez jakiegoś, małego desperacika :D
Ale przynajmniej nie muszę się już martwić o domki dla kociąt :D
Rewelka :)

A kciuki za Królewicza dalej trzymajcie ( DZIĘKUJEMY :))
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Czw wrz 14, 2006 12:13

To nie koniec wątku :D
Ostatnio edytowano Pt wrz 15, 2006 9:51 przez czakirta, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Czw wrz 14, 2006 13:27

a kciuki za Gootecka i Campari gdzie bedziemy trzymac? 8)
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw wrz 14, 2006 15:18

A na Kotach :)
Dalej będę relecjonować, ale już tam, bo tutaj zapycham tylko miejsce kociaczkom które czekają na domek :)
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Pt wrz 15, 2006 1:25

No i stało się... Dzisiaj do naszej lecznicy przyniesiono maleńkie bure kociątko po wypadku samochodowym!!!
Maluszek ma złamaną łapkę i miedniczkę, ale wszyscy wiemy, żę nasza pani chirurg czyni cuda, i nie jeden kotek spod jej ręki dzisiaj biega i rozrabia :) Z kociakami to jest tak, żę kostki szybko się zrastają i później nie ma po niczym śladu :)
Najbardziej wzruszająca w kociaczku jest ogromna wola życia. Mimo ogromnego bólu dzieciaczek na widok człowieka zamienia się w traktorek i pięknie mruczy... Gdy Duży znika z pola widzenia włącza się głośne "MIauuuuuuuuuuuuuu" i Duży musi wrócić, wycałować i wygłasakać maluszka :)
O jego przeszłości tak naprawde nic nie widomo, przyniosła go do nas jakaś dziewczyna i zaraz zniknęła...

Jeśli nie znajdzie się domek, kociaczek trafi do schroniska...

Pomóżcie maluszkowi...
Jutro będą zdjęcia.
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Pt wrz 15, 2006 9:38

Super zajebiście #@##@@#@$ grrr...
Sąsiadka przed chwilą przyniosła mi rudego kociaka "Bo sobie z nim nie radzi" :evil: Na nic moje tłumaczenia, że z kociakami to tak jest, że są rozrabiakami, i że to w nich najpiękniejsze (powiedzmy hehe)
No trudno... Ale myślę, że kociak szybko znajdzie domek, ponieważ jest już nakolankowy i mruczasty (choć dalej nieco nieśmiały).
Oto on (kopia Ogryzka):

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Rudo białe maleństwo czeka na Ciebie
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Pt wrz 15, 2006 11:03

hop rudzielcu do góry !!!

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Pt wrz 15, 2006 14:08

Kolejna sesja rudaska:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

komu komu komu pięknego rudaska?
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Pt wrz 15, 2006 15:01

o rany! Kciuki za malucha!

Dasia

 
Posty: 1311
Od: Sob lip 23, 2005 20:51
Lokalizacja: Legnica

Post » Sob wrz 16, 2006 2:23

w górę mój piękny pomarańczowy chłopczyku :)
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Sob wrz 16, 2006 13:27

Rudy dziczeje ;(
Nie mam wogóle czasu na jego oswajanie :(

Może ktoś dysponuje czzasem i chęcią, żeby zabrać maluszka i go oswoić zanim znajdzie domek?

Ja już nie wyrabiam, a do tego w ciągu najbliższych dni dojdzie mi jeszcze jeden pies... Zagorzały wróg kotów... Nie wiem jak to będzie, sajgon murowany :/ Ale damy rade :)
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Nie wrz 17, 2006 22:56

Rudzielec ma już dom!!!!
Hanku jesteś WIELKA!!!!!!!!!!!!!!!!
Kobiety z większym sercem chyba nie znajdzie się nigdzie!!!!!
Dziękuje dziękuje dziękuje!!!!!!
Rudy zamieszkał z piękną kotką Tosią i z bardzo symatycznymi - Asią i Maćkiem (synem Hani) :)
Cieszę się bo lepiej chyba nie mógł trafić żaden kociak !!!!!!
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Nie wrz 17, 2006 23:26 henia

Henia, jestes wielka! Mamy nadzieję na korespondencję z domku. Widziałam rudaska, myślę, że będzie prawdziwą pięknością o nizwykłym charakterze... Jak to rude (i nie tylko...) - sama mam takiego :-)

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro wrz 20, 2006 15:18

Rozmawiałam z Hanią, rudzielec oswojony gania z Tośką .Wcale nie był dziki .Pierwszą noc przytulał się do swojej dużej mamusi.A następnego już rozkręcał Tośkę..A taka była agresywna do kotów.

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Śro wrz 20, 2006 15:35

Kończymy wątek.
Ciąg dalszy i wcześniejszy na Kotach :D

KLIKNIJ W MÓJ PODPIS

P.S. Ja od początku wierzyłam w Tośkę :)
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 13 gości