oryginalne kociaki szukaja domu tymcz!!! SA FOTKI!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 02, 2006 12:34

Jak dziś białasek?mam nadzieję że wet . plus kciuki przyniosły efekt.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 02, 2006 13:56

No bialasek chyba juz we wroclawiu, albo w drodze :)
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob wrz 02, 2006 20:29

No dojechał maluch czy nie :?:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 03, 2006 19:50

Nie było żadnej z nas w necie, bo byłyśmy bardzo zajete. :lol: Głównie gadaniem. 8)
Białas po wizycie u weta poczuł się lepiej. Niestety, kontynuację antybiotyku dostał już w tabletach. Nie mam dobrych doświdczeń z podawaniem tak małym kotom tabletek - tak jak małe dzieci, reagują brakiem apetytu i wymiotami.
Białas z wymiotował w pociągu. Potem cały dzień praktycznie nie jadł. U Miciułki wypił troszkę rosołku, więc się ucieszyłysmy. Nad ranem znowu obudziły mnie wymioty małego. Nie podałam mu już tabletki.
Gdy byłam juz w drodze powrotnej Marta pisała sms-em, że Białas zjadł i ładnie się załatwił do kuwetki. Niestety o 18-stej znowu wiadomość o wymiotach.
Nakazałam Marcie, by jutro zrobiła kocikowi test na parwo i przy jakiejkolwiek watpiwości podawała parwoglobulinę.
On jest taki malutki... Nie ma na co czekac...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie wrz 03, 2006 21:01

Antybityk może podrażnił malutki żółądeczek i takie mogą być efekty,a jakies osłonki na brzunio ?Tak ,one są straszne kruszaki i nie jest łatwo,zapewne jak przejdzie na leki w iniekcji wszystko sie unormuje.Kciuki za maluszka.Ja znów szykuje nową porcje zdjęć.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 03, 2006 21:59

mam nadzieje, ze wymioty sie skonczyly...
jak malutek ?
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie wrz 03, 2006 22:09

Rozmawiałam z Miciulką. Niestety dzisiaj tez były wymioty ale jadł i bawił się . Jutro pojedzie do weta.

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 04, 2006 10:31

Byłam dzisiaj z Gandalfkiem u weta.Panleukopenie raczej wyklucza,ale jeżeli do jutra pojawią się wymioty to robimy test.Dostał antybiotyk,witaminki,i coś przeciwko wymiotom,zobaczymy...Dzisiaj jeszcze nie było wymiotów i mam nadzieję,że obejdzie się bez nich.Teraz mały jest ze mną w pracy i słodko sobie śpi.Jestem szaleńczo w Nim zakochana!!!Agn,smoka już przegryzł :lol:
Jurand,Eto'o,Gandalf i Fredek
Obrazek

Miciułka

 
Posty: 765
Od: Czw kwi 20, 2006 10:49
Lokalizacja: Wrocław/Londyn

Post » Czw wrz 07, 2006 0:13

Czy możecie napisac parę słów o tych "nieatrakcyjnych", które zostały na działkach? Czy ktoś je widuje? Czy są zdrowe? Czy wszystko z nimi ok? Czy jeszcze w ogóle tam są?
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw wrz 07, 2006 2:27

kordonio dzieki, ze pytasz.

Niestety nie moge sie dodzwonic do tej kobiety ktora tam jezdzi :( Komorke byla zmuszona gdzies oddac, swojego telefonu nie ma :( Jutro zadzwonie do niej do pracy bo nic nie daje znac :(
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 07, 2006 16:31

Miałam telefon od Teresy wczoraj - kocięta są i rosną.
Kordoniu - zaraz pisze PW.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon wrz 11, 2006 0:05

Czy ktoś je głaska? CZy są zupełnie dzikie?

Kurczę, chciałabym już je mieć, im szybciej, tym lepiej dla nich.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon wrz 11, 2006 0:24

rodzenstwo bialego, tricolorki i rudaska- daje sie glaskac itp.
Inna kotka przyniosla ciut strasze maluszki do tego samego domku i chowa je za wersalka. te juz sa bojazliwe. Wszystkie bure :(
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon wrz 11, 2006 1:19

Starsze, czyli ile mają tygodni mniej więcej?
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon wrz 11, 2006 2:07

te mlodsze maja jakies 5-6 jesli dobrze lizce, to te strasze niby maja ok 8-10
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: BillyRen i 88 gości