cudna Masza-odeszła...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 07, 2006 8:03

['] Tak bardzo żal...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw wrz 07, 2006 8:30

wszędzie ją widzę
te kropcie na brzusiu
cały czas wydaje się mi że się tylko gdzieś schowała

Ufi chodzi i ją woła.

jeszcze dwa dni temu spała sobie smacznie ze mną w łóżku pomrukując kiedy ją głaskalam, biegała z ogonkiem w górze, podskakując jak tygrysek z Kubusia Puchatka. Tak ładnie zareagowała na leki. Dzisiaj miała dostać osttanią dawkę antybiotyku, jutro 3 raz baypanum a w poniedziałak powtórka badań krwi.

to przezemnie Masza umarła
nie umiałam jej szybciej znaleść domku, mogłam szukać intensywaniej, ale zabierając do domu kolejne koty miałam coraz mniejsza czasu na szukanie.ona była zdrowa, zaraziła się bo mam tyle tych kotów, mogłam jechać z nią do weta we wtorek, ten pawik mógł mnie bardziej zaniepokoić a ja sobie odpuściciłam bo byłam z nią w poniedziałek i miałam jechać w środę... tylko jeden dzień a ja czułam się już zmęczona codziennymi wizytami u weta, chciałam jeden dzień po prostu posiedzieć z kotuchami w domu. Nidgy sobie tego nie daruje.


dziękuje za to że Wy też kochałyście Maszkę...jej sie nie dało nie kochać.
moja słodka Maszeńka
trudno w to uwierzyć że tego poranka już jej nie ma...


martwię się o resztę, Ufi i Rozumki nie chcą jeść, siedzą na miską, wąhają ale nie jedzą.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw wrz 07, 2006 8:46

Nie mogę uwierzyć.
Tak mi przykro…
Bardzo mi przypominała inną Maszkę :cry:
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Czw wrz 07, 2006 9:04

Berni, nie wolno tak.
Zrobiłaś wszystko, co w Twojej mocy, Maszka dzięki Tobie miała dom i dużo miłości.

Wiem, łatwo mówić. Sama nie jestem mądrzejsza, Linka odeszła dwa lata temu, a ja ciągle myślę, co zrobiłam źle, za późno, kto zawinił... Ale tak nie można, to prowadzi do obłędu...

Śpij słodko, Maszeńko. Byłaś bardzo kochanym kotkiem.
Berni, przytulam.

Callisto

 
Posty: 1803
Od: Wto lis 29, 2005 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 07, 2006 9:18

Berni, strasznie mi przykro. Właśnie przeczytałam. Dostałam tą wiadomościąpo głowie. Niczego takiego nie mogłam się spodziewać. Miało być dobrze!!! a jest niesprawiedliwie.

Trzymaj się. Mocno ściskamy.

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 07, 2006 10:09

berni, przytulam. Robiłaś co mogłaś. To nie Twoja wina, nie wolno Ci tak myśleć. Płaczę razem z Tobą :cry: . Nie pisałam tu, ale Maszeńkę pokochałam.
Śpij spokojnie, maleńka [']

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 07, 2006 16:19

Maszki juz nic ani nikt mi nie odda :(
lezy pod jabłonią, koło Kłapouszka, Malinki, mojego 13-letniego kocurka. I koło Klemntyny. I Krusi. I Puszka. Wkońcu była częścią naszej rodziny.


teraz trzeba ratować pozostałe kociaki i modlić się

wysoce prawdopodopodobne że to p.
Z wetami zadecydowaliśmy nie robić testów, w leczeniu to nic nie zmienia a tylko rosną koszty.

Na szczęście weci zgodzili się zabrać do lecznicy Rozumki i Kurki z Mami (Maksio dostał dzisiaj biegunki :( )

Ufi dostaje baypanum
Reszta kotów wetastyminę

Maszko niegdy niegdy Cię nie zapomnę
nadal nie mogę w to uwierzyć
bądź szczęśliwa

Podczas jazdy do weta Maszka wyciągała do mnie łapki z klatki
chciała się pożegnać...
ja tylko dziękuje za to że mogłam ją gościć u siebie, że obdarzyła mnie zaufaniem, że mruczała mi na kolanach, że stała się częścią mojego życia.
była jednym z najwspanialszych kotów jakie znalam.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw wrz 07, 2006 16:33

Bardzo mi przykro :( Berni, rozważ z wetami zaszczepienie wszystkich kotów, które sa w niezłym stanie. To często ratuje zycie. Przyspiesza śmierć, jesli dla kota jest juz za późno, ale często pozwala wygrac walkę z czasem tam, gdzie czas jeszcze pozostał.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw wrz 07, 2006 16:46

żadnych objawów nie ma Ofelka, zapytam o nią
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw wrz 07, 2006 16:56

Ja bym zrobiła test. Bez wahania. Myślę, że lepiej wiedzieć na czym się stoi.

Bardzo mi przykro :cry:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Czw wrz 07, 2006 16:58

Bardzo współczuję :(

Trzymam mocne :ok:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw wrz 07, 2006 17:19

berni pisze:
lezy pod jabłonią, koło Kłapouszka, Malinki, mojego 13-letniego kocurka. I koło Klemntyny. I Krusi. I Puszka. Wkońcu była częścią naszej rodziny.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4818
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw wrz 07, 2006 17:35

Tak pięknie o niej piszesz :cry: bardzo mi przykro :cry:
Wysyłam moc pozytywnych myśli i trzymam mocno kciuki za inne koty.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw wrz 07, 2006 18:13

siedzę i ryczę
nie mogę uwierzyć
Maszeńka...
Berni, nie wyrzucaj sobie, zrobiłaś dla niej tyle ile mogłaś, bardzo, bardzo wiele.
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw wrz 07, 2006 18:24

Berni
tak bardzo przykro
trzymaj się
myślimy o Tobie
o Maszeńce
trzymaj się
Masza jest z Julcią, naszą Sówką
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 110 gości