KLUNKI -SYLWESTER-MIESZKO-MARUSIA-MOZI za TM

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw sie 24, 2006 21:38

Klunki Ty szczęściarzu! Trafiłeś na cudownych ludzi, jedni wyciągnęli Cię ze schroniska a teraz masz też takich w swoim własnym domku! Bądź szczęśliwy i grzeczny!
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Czw sie 24, 2006 21:49

Super zdjęcia :D
Jak się wszyscy cudnie dogaduja! Gratuluję Klunkiemu Rodzinki :lol:

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Wto sie 29, 2006 7:22

Klunki co tam u Ciebie?
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw sie 31, 2006 7:02

witam wszystkich moich fanów.Jestem bardzo szczęsliwym kotem chociaz ostatnio coś mówi się w domu o jakimś ciachnięciu,czekaja tylko na transporterek ,nie wiem czego chcą ode mnie ,pozbawić chyba mojej męskości co prawda w domu nie znaczę, nie wychodzę ale ona mówi że tak będzie bezpieczniej.Trafie do klubu kotów bez jajowych.Szkoda.U mnie dzień jak codzien jem a własciwie żrę wszystko nawet młodemu tort wylizałem bo były jego urodziny ,dobre było.Wczoraj ukradłem kawał mieska co miał byc na obiad ale po co komu obiad ona wiecznie sie odchudza ,on zjadł u mamusi
a młody nie lubi mięsa tylko Ezra tak dziwnie na mnie patrzyła gdy wlokłem ten kawał w zębach.Ona zaraz mi ten kawał wyszarpała i pogroziła palcem jakby to coś miało dać i tak będe kradł.Zdjęc długo nie bedzie ,bo ona sierota jedna aparat na podłogę zrzuciła i nie działa ,nie wiadomo czy da się naprawic a na nowy teraz nie ma kasy ,bo trzeba ogrodzenie robic w naszym nowym domku .Tylko nie wiadomo kiedy my tam zamieszkamy .Jak trafia szóstkę w totka hehehehe.Bawię sie z Sylwusiem ,galopady przez całe mieszkanie ,podgryzanie gardeł ,w łapki .regularnie znosze gabki na ich łózko ,po tez mam kryjówkę ,skarpety ,zabawki,papierki po cukierkach ostatnio posprzatali i znów musze szukac zdobyczy .On mówi ze gdyby mnie nie było to dom był by taki spokojny i pusty .Młody ciągle mnie całuje i sciska i mówi"Klunkiś mój koteczek kochany ,jak ja cie bardzo kocham "I tak mija dzien za dniem .Wszyscy zadowoleni i szczęsliwi a najbardziej chyba ja bo mam dom i rodzinę.To pa.[/url]
Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

Post » Czw sie 31, 2006 7:17

Super, czyli Klunki nic sie nie zmienił,wyobrażam sobie jak musiał ciągnąć to mięso :D :D
Super się czyta ..........
Ciekawe czy po ciachnięciu Klunki sie uspokoi?-Chociaż szczerze mówiąc wątpie :twisted: :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro wrz 06, 2006 9:07

dawno nie dawałem znać o sobie,ale jakis zaganiany jestem czasu brak ,aparat nie zrobiony,w domu ciągle grzyby robią i śmierdzi octem. Ostatnio im brakuje czasu ,młody poszedł do szkoły i Sylwek nie chce ze mna sie bawić bo tylko leży na biurku i czeka aż wyciągna jakieś papierzyska ,bo to jest kot biurowy .Zagrzebuje się w papierach albo je podgryza a potem krzyk że kot zeżarł coś potrzebnego ja tam papierów nie lubię ostatnio znalazłem sposób na otwieranie szafki ze śmieciami tyle tam fajnych rzeczy ,resztki jedzenia torebki po żarciu tylko po co taki lament jak trochę wyczyszczę kosz.Teraz wzieli się na sposób i śmieci wynoszą wieczorem ,ale został papier toaletowy i miska w wannie do której mogę np.nasikać a co nie wolno mi.Transporterek właśnie przysłali i mówi się o tym ciachaniu że na dniach ,że troche się uspokoję (chyba)że może te durne pomysły mi wylecą z główki
ach i po co to .[/url]
Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

Post » Śro wrz 06, 2006 15:24

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
ezra ,ty to masz przeboje z Klunkim.
Nie wiedziałam, że Klunki sika do miski :roll: :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt wrz 15, 2006 10:06

ezra widze że jesteś :)
Jak tam nasz ukochany Klunki?
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt wrz 15, 2006 13:31

Jestem Iwonko, jestem Klunkiś troszke się zmienia nie jest juz tak żarłoczny nawt pozostawia troszkę w miseczce ale nadal uwielbia wprost kraśc jedzenie ze stołu wylizywac naczynia,i upatrzył sobie za miłosc życia mojego TŻ tylko u niego siedzi na kolanach z nim śpi chyba pamięta twojego męża że ,tak go uwielbiał.Każdy szelest w domu wzbudza jego zainteresowanie,jest wszędzie pierwszy i bardzo szybki ,troszkę się zaokraglił i wygląda jak beczułka na tych swoich krzywych łapulkach ,w domu jest wesoło z Klunkim ,potrafi robic śmieszne rzeczy zwłaszcza jak podkrada co mu w pyszczek wpadnie i wszystko wlecze pod nasze łózko.Duża buzka od Klunkiego dla jego wybawicielki .Pozdrawiam .Dorota
Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

Post » Czw wrz 21, 2006 19:46

z niecierpliwością czekamy na trzeciego chłopaka ,podobny do "norwega"tylko żeby upodoban nie miał norweskich bo my z Sylwim to koty ciepłpolubne.Srelek jeszcze ze 3 miesiące ma ,będzie kogo ganiać ,teraz to nas kupa będzie.Biedny mój duży i dalej tych rybek chyba się nie doczeka,po Sylwusiu miały być rybki ,byłem ja po mnie miały byc rybki będzie Bączek.Duża mówi że jak on dostanie "trzynastkę "to sobie kupibo teraz to nie ma kasy na takie fanaberie jeszcze nasza sunia choruje,ja czekam na sterylkę,a Sylwi nie miał powtórzonych szczepień.Rybek mu się zachciało.Wczoraj znów ona sprzątała pod łózkiem ,pół chleba co to zginęło dwa dni wcześniej i wszystkich się czepiała że lezał na szafce i znikł,dwie skarpety ,misiek trochę większy ode mnie i gąbka jak zwykle.A wczoraj nasikałem do zlewu na jego oczach po zmywaniu naczyń ,za karę na noc nas nie wpuścił do sypialni.
Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

Post » Pt wrz 22, 2006 0:17

:lol: ale się usmiałam.Klunki jestes wspaniałym kotem :lol: Tylko czemu sikasz do zlewu :?: :ryk: :smiech3:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt wrz 22, 2006 13:48

Klunki,
dawno do Ciebie nie zaglądałam rozrabiako kochany
ale widzę, że trzymasz formę :D
pisz jak najwięcej, cudne te Twoje opowieści
uśmiałam się szczerze :ryk:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 22, 2006 13:58

Proszę o podpowiedz czy moje sikanie do zlewu wanny moze byc spowodowane jakimis dolegliwosciami zauważyłem że ,Sylwi tez czasami tak robi tylko że on to sika na kołderki co prawda był u weta i siu było badane nic nie wykazało ale on to indywiduum jest ,hrabia lub lord tak mówi duża.Karmi nas dobrze royalka sobie podjadam ,kuraka, rybke co to dziadek złowi ,wołowinka mielona.Tylko czasem talerze obliżę co w zlewie stoją
Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

Post » Sob wrz 23, 2006 18:20

ezra pisze:Proszę o podpowiedz czy moje sikanie do zlewu wanny moze byc spowodowane jakimis dolegliwosciami zauważyłem że ,Sylwi tez czasami tak robi tylko że on to sika na kołderki co prawda był u weta i siu było badane nic nie wykazało ale on to indywiduum jest ,hrabia lub lord tak mówi duża.Karmi nas dobrze royalka sobie podjadam ,kuraka, rybke co to dziadek złowi ,wołowinka mielona.Tylko czasem talerze obliżę co w zlewie stoją


Teoretycznie jak Kiarunia siknie gdzieś to lece do weta....
ale Klunki :roll: hm...jak by powiedział mój TŻ:
Klunki to jest Klunki :D :twisted:
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw wrz 28, 2006 15:38

Ezra,widze że jesteś na forum-nie uciekniesz mi :D :D

Co u naszego kochanego Klunkiego?-mój TŻ sie pyta..... :D :D

Ja oczywiście też :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek, TomekiZancia i 218 gości