Torunskie Pierniczki, Ptyś i Balbinka w swoich domkach.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt wrz 01, 2006 13:51

Dorciu cały czas trzymam kciuki za Nelunie ,będzie dobrze nie może być inaczej.
A jeżli chodzi o maluszki to z tego zachwytu to z pracy mnie wywalą :wink:
Moje zajęcie nr 1.czytanie informacji o kociakach po kilka razy zajęcie nr.2 kopiowanie zdjęć i wysyłanie TŻ oraz kotolubnym, zajęcie nr 3 rozmowy na gg o tym,ze może będę mieć córcię :D
Normalnie zbzikowałam zupełnie :roll:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt wrz 01, 2006 14:03

Monika L uwielbiam zbzikowanych ludzi :lol: witaj w klubie zakręconych inaczej :lol: i bardzo ci dziękuje,potrzeba mi troche wsparcia choć ja z natury tego nie okazuje.Dodam tylko że Balbinka chce zjeść Ptyśka 8O :wink: ,to jest kot torpeda.Zaniosłam do drugiego pokoju ,usadziłam na fotelu koło niebieściuchy i tak myśle super zdjątko będzie ,ale ..jeszcze myśl nie uleciała a już Balbiśki nie było :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 01, 2006 14:16

A witam w klubie ,dwa razy poszło :oops:
Ostatnio edytowano Pt wrz 01, 2006 14:20 przez Monika L, łącznie edytowano 1 raz

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt wrz 01, 2006 14:16

Oj Dorciu dzielna kobietka z Ciebie ,dobrze że macie takich dobrych specjalistów, wierzę że będzie dobrze.
Kiedy czytam o małej ,serce i usta się śmieją ,oj taki mały chaosik by się przydał ,bo niby to ja w domu zamęt robię :D
A tak przy małej bym przystopowała bo pod nogi trzeba uważać.
Dorciu a kotki dorosłe jak na maluchy reagują?
I napisz mi jeszcze czy kuwetki są inne dla maluchów i czy z miseczek piją ,bo czytałam ze białasek z butli pije,oj jakie to słodkie :D

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt wrz 01, 2006 15:24

Moniko , maluszki piją już ze spodeczków,kuwetke mają do własnej dyspozycji,blisko transporterka,ale nawet rozbawione potrafią puścić sie pędem do kuwety :lol: Co do reakcji kotek to nie takie proste,młodzież czyli obie persiczki troszke dały im po pysiach :wink: ale adorują maluchy ,adorowały ,bo Nelusia tylko teraz w koszyczku leży :cry: Trzy najstarsze wyprowadziły się obrażone :lol: z tym że jedna odrazu sie przeprosiła bo kocha spać ze mną w łóżku :wink: Polatucha ,a tak troche fuczały i właściwie wszystko wraca do normy.Bardzo trzeba uważac pod nogi ,bo nigdy nie wiesz co tam czycha ,są jak błyskawice :lol: Kuwetki mają oddzielne bo rezydentki mają krytą ,polecam ,super :lol: ale i tam zaglądają ciekawskie pysie.Tylko patrzeć jak zaczną się tam pchać.Potrfią również jeżdzić na deskorolce :lol: którą syn trzyma pod biurkiem,tak że ten atrybut przyda się każdemu kto będzie chciał odemnie kiciurka.Rudy znów się drze ,Balbiśka go żre :twisted:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 01, 2006 16:23

Koty jedżące na deskorolce tego jeszcze nie było :D
A one muszą spać w kontenerku ,pytam o bezpieczeństwo :?:
Trochę martwi mnie fakt że Balbisia tak bryka z braciszkiem ,z moją Arielką nie pobawi się ona jest poważna.
Jedyny plus z tej powagi że może ją zaakceptuje jak własne dziecko.
Ona po sterylce miała objawy ciążowe i niańczyła córke ,włosy jej wylizywała.
Są dni że ma takie pseudo ruje i później znów córkę niańczy ,dzisiaj w nocy na krok jej nie odstępowała, to chwilami jest takie dziwne ale też słodkie.
Moje dzieci to takie duże kociaki ,napewno by się bawiły dużo z koteczką.
Moją córke lubią wszyskie koty ,nawet na działce dzikuskę głaskała.
A Arielka jest w domu dzięki niej ,gdyż do niej przychodziła i leżała na kocu z lalkami.
A ja mało nie zeszłam :D
Dorciu ucałuj Balbisię w główkę ,oj jak z nami zamieszka to nie raz mokra będzie miała ,mój zawsze rozsądny syn nie może sie oprzeć i często całuje tak Arielkę :wink:
Idę do domu trzymajcie kciuki za wyklarowanie sytuacji do poniedziałku pa

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt wrz 01, 2006 19:22

W transporterku śpią ze względu na ich bezpieczenstwo,jak jestem ( a jestem prawie zawsze) to leżą w tulone w inne czworonogi,tak jak w tej chwili ,ale nie zostawiam ich samych ,a jak któreś z tych moich olbrzymów przydusi :?: moje zwierzaki leżą pokotem wtulone jeden w drugiego ,boje się. Całowane są i wywalają brzuchale co by jeszcze i jeszcze,na samym początku to jak któreś(przez delikatność nie powiem które :evil: )całowałam w brzunio to na sikało na mnie :twisted: ,ale specjalnie od ciebie wycałuje jeszcze Balbiśke , ja już lubie twoje dzieci :lol: Kciuki trzymam ,ale ty nie daj się ,najgorzej prosic ,stawia się sprawe --no wiesz jak ...Zaraz powysyłam troszke zdjęć Fraszce,ona jest :aniolek:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 01, 2006 23:52

Późno wróciłam do domu, ale odebrałam zdjęcia i już wstawiam słodkie pierniczki... i nie tylko. :D
Nie wiedziałam, że mają juz imiona, śliczne i jak pasują :love: nie wiedziałam też (za duzo mi ostatnio umyka nowości forumowych), że Monika bierze Balbinkę. :ok:

Przypomniało mi się pytanie Ptysia z dobranocki: "Balbyna, czo robisz?" :lol:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dorcia, przysłałaś mi 12 zdjęć, niestety w tym 4 powtórzenia. :wink:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob wrz 02, 2006 12:57

Dzięki Fraszko :lol: ja jak zwykle cośik pokręce ,postaram sie byc uważniejsza :oops: ale czy potrafie :cry: )Myślałam że tą dobranocke tylko ja pamiętam :lol: Kocinki dziś pojadły suchego,popiły mleczkiem ,bawią sie tak że my właściwie powinniśmy górą chodzic co by nie rozdeptać,Ptysiek zaliczył już piętro drapaka,skacze jak mała małpka :lol: .Rano (czyt.o świcie ) po karmieniu ,oczywiście jedzą same :lol: zabrałam towarzystwo dołóżka ,myślałam że przytulą się i jeszcze troszeczke pośpimy,owszem kiedy już właściwie musiałam wstawać.Teraz przytulone do Nelusi leżą mi pod nogami i siedze przy kompie okrakiem.Nelunia jest najsłodsza ,czekam z niecierpliwościa do poniedziałku ale i boje się.Wiem że trudno jej oddychać chciaz tego nie widać :cry: ,stara sie trzymać pyszczek w górze :cry: ,troszke kasłała :cry: Prawie sie nie rusza :cry: ale tylko ją dotkne odrazu mruczy.Zauważyłam jakie te małe bzdziągiewki mają tempo rośnięcia ,były malutkie jak dłoń,a teraz na dwie łapu i jeszcze brzunio wystaje :lol: W tym całym nieszczęściu one mnie chyba ratują od deprechy i totalnej załamki :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 02, 2006 17:54

Ja myślałam że tu będzie kolejka :cry: poszturchiwanie i popychanie bo każdy będzie chciał koteczka z pierniczka torunskiego ,a tu co :?: cisza :cry: No przjżyjcie na oczy :wink: i to szybko bo pózniej może być zapózno.kociątka są takie słodkie,takie miziaste i już pomału można zaklepywać lalunie ,Balbinka jest pod znakiem zapytania,ja trzymam kciuki za M.L. to byłby dobry domek dla tego cukiereczka.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 03, 2006 7:33

Wieczorem ,o godz. 20. będzie tydzień jak bajkowe kotki są u mnie :lol: ,przestawiły dom i mnie do góry nogami :wink: ,mylą mi się dni i godziny,ale z radościa patrze jak rosną i wręcz w oczach się zmieniają :lol: .To już nie są pajączki ,to małe puszyste kuleczki o wielkich ślepkach :P ,ciekawe życia i tego co ich otacza.Radosne ,żywiołowei odważne.Już nie mam nad nimi takiej władzy :evil: :wink: ,jak czegoś nie chcą to nie i już.włażą już na drapak ,co prawda tylko na 1p. ale w jakim tempie :D .Wszędziej ich pełno,ale są mądre ,takie tam kocięta z działek ale od pierwszych chwil w moim domu wiedziały co to kuwetka i do czego służy,zamknięte w transporterku drą się wniebogłosy bo chcą skorzystać z toalety ,a jak zakopują :!: :lol: więcej im to czasu zajmuje niż cała reszta :D znajoma wzieła kociaki (dwa) z domku ,mają 3m. i nadal mieszkanie mylą z kuwetą ,każdy kącik jest dlanich dobry :twisted: Same pojadają sucheRC.B,piją mleczko ,nie lubią już strzykawki :evil: ,a jakie są miziaste :1luvu: Balbinka może budzić się i usypiać na rękach,mruczy cudnie całuje po buzi przytrzymując ją sobie łapkami : :love: oczywiście brzuszkiem do góry :lol: Ptysiek najbardziej lubi jak to ja całuje go po brzuniu :wink: i leży taki rozanielony ,rozmruczanyale potrafi też niezgorzej od Balbinki wycałować mi ryjka.One są poprostu 2 :aniolek: :aniolek: :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 03, 2006 10:57

Jest nam smutno :cry: żadna cioteczka do nas nie zagląda,nie odzywa się ,nie mizia :cry: nic nie wiemy co znaszym braciszkiem Białaskiem i z resztą rodzenstwa :cry: nio gdzie jesteście :?:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 03, 2006 20:34

Moje laleczki śpią,przytulone na przekładanca :lol: oczywiście nie było mowy o transporterku :lol: łóżko i koniec,ja karimata,bo co mi pozostało :wink: .Ktoś jest zainteresowany Ptysiem ,ale na razie cicho szaaaa :!: Niestety na kotka trzeba poczekć, a każdy chce już :cry: O 20godz.minął tydzień jak Torunskie pierniczki zamieniły się ale w co..... : chyba w mieszanke wedlowską :lol: imiona Irys lub Pierrot a szylkrecia :?: e tam zostaje Ptysiek i Balbinka najsłodsze szkraby -oczywiście oprócz moich rezydentek :P
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 03, 2006 20:36

Moje laleczki śpią,przytulone na przekładanca :lol: oczywiście nie było mowy o transporterku :lol: łóżko i koniec,ja karimata,bo co mi pozostało :wink: .Ktoś jest zainteresowany Ptysiem ,ale na razie cicho szaaaa :!: Niestety na kotka trzeba poczekć, a każdy chce już :cry: O 20godz.minął tydzień jak Torunskie pierniczki zamieniły się ale w co..... : chyba w mieszanke wedlowską :lol: imiona Irys lub Pierrot a szylkrecia :?: e tam zostaje Ptysiek i Balbinka najsłodsze szkraby -oczywiście oprócz moich rezydentek :P
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 04, 2006 8:53

Dorciu, tak bardzo się cieszę, że u Pierniczków wszystko idzie jak najlepiej.

MonikoL, a nad czym i z kim Ty tak deliberujesz? Tu nie ma co się zastanawiać...

A bajkę to ja tez pamietam i też myślałam, że tylko ja i Dorcia...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości