Przywitanie i pytanie: Rasowy ... ale jaki?

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro sie 30, 2006 20:56

galla - bez komentarza, pozdrawiam serdecznie :D

matik- wyszło, że najwyraźniej chciałam cię obrazić...koniecznie muszę wiedzieć, czy mi się udało ??????

enigma - przykro mi, moje rzygały tylko, gdy były chore (albo po dogparty na śmietnisku pod balkonami sąsiadów - tu ten w/w brak kontroli, hehe). I w kąciku rzygały (nie wiem, dlaczego nie na pościel?), szczególnie jeden - walczący z rakiem przez 6 lat i z ostrymi przerzutami co kwartał, ale wydaje mi się, że wspominałam o zakłaczeniu :D

Nie tylko ja nie czytam dokładnie.

Pozdrawiam. Szczególnie matika. I stokrotnie przepraszam za poczynione szkody moralne. Już nie będę zaśmiecać powyższego wątku moimi bzdurnymi wypowiedziami.

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 30, 2006 23:48

matik pisze:[...]
Mianowicie, ja jednak zawsze bylem tym, ktoremu postawienie wyboru na zasadzie "co wolisz bardziej ... " odpowiadalem psa.
Moze nie jest to zbyt "politycznie poprawne" wspominac o tym zarowno teraz, jak i na tym forum wogole, no ale takie mialem zdanie.
Wlasnie dlatego, iz uwazalem ze pies jest bardziej przyjacielski, i bardziej okazuje uczucia od kota (nic bardziej mylnego, zwarzywszy na to co piszecie na forum).


Ja miałam dokładnie tak samo... dopóki nie pojawił się u nas kot, potem drugi i w końcu trzeci :wink:
Byłam totalną psiarą, a koty tolerowałam.
A teraz... Się mi jakoś pogląd zmienił, hehe :wink:

gauka - 8O 8O 8O
Niespecjalnie rozumiem, ale nie musze na szczęście :wink:

Co do psiego rzygania - mój pies rzygał sobie co jakiś czas, zawsze na miękkie. Kiedyś napił się zużytego oleju, który nie został na czas usunięty z psiego zasięgu i zwymiotował ten olej centralnie na puchową kołdrę.
Węglem porzygał się na narzutę i na dywan. Rzadko zwracał na gołą podłogę :twisted:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 31, 2006 0:03

Tak się właśnie zastanawiam czy to co tu piszecie o tym rzyganiu itd itp to ma być objaw sadyzmu czy masochizmu?
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Czw sie 31, 2006 0:10

goldi pisze:Tak się właśnie zastanawiam czy to co tu piszecie o tym rzyganiu itd itp to ma być objaw sadyzmu czy masochizmu?


To jedynie stwierdzenie faktów :wink:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 31, 2006 1:58

.....
Ostatnio edytowano Czw sie 31, 2006 2:00 przez anna57, łącznie edytowano 1 raz
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 31, 2006 1:59

Matik, wyjdz jeszcze raz przed dom, napewno zaplącze się Tobie jakiś mruczący, biedny maluch koci koło nóg :wink:
Od razu chwyci Ciebie za serce i Twoją żonę i dziecko też :D
A maluszek znajdzie dom i odda Tobie całe swoje kocie serce, zobaczysz :wink: :D
Powodzenia :wink:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 31, 2006 7:29

Dzien dobry,

gauka1 :)
Nie udalo Ci sie mnie obrazic. Jakos nie widze powodu ... pozatym, zazwyczaj, nie obrazam sie tak latwo. Przynajmniej nie w tego typu dyskusji :)

No kot jakos zniknol. Na dworze strasznie pada, wiec pewno zaszyl sie ...
Stracilem nadzieje w sumie, ze go zobacze jeszcze. Tutaj ....

Pozdrawiam

Matik

matik

 
Posty: 14
Od: Nie sie 27, 2006 15:39
Lokalizacja: Poznań (obecnie Trzebinia/Chrzanów)

Post » Czw sie 31, 2006 7:41

galla pisze:Ja miałam dokładnie tak samo... dopóki nie pojawił się u nas kot, potem drugi i w końcu trzeci :wink:
Byłam totalną psiarą, a koty tolerowałam.
A teraz... Się mi jakoś pogląd zmienił, hehe :wink:


ja miałam identycznie :D
a kicia wziełam bo żal mi było zostawiać szczeniaka np na 8 godzin samego-kotek przynajmniej sie wysika do kuwety
co do braku czasu-zdecydowanie polecam 2 kotki-kłopotu nie więcej a 2 razy więcej szczęścia i mniej wyrzutów że futrzak siedzi sam w domu
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw sie 31, 2006 11:32

koty przywiązują się i okazują uczucia jak psy - tylko ich sposób zachowania jest inny
kiedy pies przybiega, szczeka głośno i radośnie, merda energicznie ogonem, podbiega-odbiega, przewraca się na grzbiet, skacze na człowieka - to się cieszy
kot ma mniej nachalny i ekspresyjny sposób witania po pracy - wyjdzie, poskrzeczy, poociera się o nogawki, wywali podwoziem do góry ("patrz, jakie mam brzucho do głaskania! drap mnie po nim, drap!"), strzli kilka baranków łebkiem, wgramoli na kolana, rozpłaszczy pyszczek na udzie i włączy motorek...
po intensywnej stresującej pracy wszelkie emocje odpływają w pięty ...

poza tym są tak samo ciekawskie jak psy - asystują w codziennych czynnościach, czasem ze swojego ulubionego miejsca a czasem stojąc tuż obok i zaglądając do każdej siatki z zakupami ("hm, to z promocji? to za drogie? a co dla mnie?"), aportują piłki/myszki a jak sie im rzuci - rzucaja się za nimi w pogoń, jak się im coś powie - posłuchają i odpowiedzą, a czasem nie odpowiedzą od razu ale na pewno przemyślą... :wink:

:twisted: wydaje mi się, że z tym Twoim "miłośnictwem psów" to ściema, bo Ty w głębi duszy ewidentny kociolub jesteś, a przymus ze strony TŻtki i córki to taka zasłona dymna ... :twisted:
Ostatnio edytowano Czw sie 31, 2006 12:24 przez Fri, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Czw sie 31, 2006 12:06

anna57 pisze:Matik, wyjdz jeszcze raz przed dom, napewno zaplącze się Tobie jakiś mruczący, biedny maluch koci koło nóg :wink:
Od razu chwyci Ciebie za serce i Twoją żonę i dziecko też :D
A maluszek znajdzie dom i odda Tobie całe swoje kocie serce, zobaczysz :wink: :D
Powodzenia :wink:


Ja Ci takiego podrzucę, chcesz? Boski maluch w kolorze czarno - białym, mały rozrabiaka, co paca łapką jak popadnie i wcale się nie boi, chociaż jest malusi. Ma prześliczne brązowo - żółte oczka, w których czają się chochliki. Do wyboru dwa desenie, lub możesz wziąć oba kociaki. Nie obrażę się, a ty unikniesz stresu dokacania się ;) A może wolisz ich mamusię? Wygląda jak mój w podpisie, albo jak Frida Kalosz - jedyna różnica jest taka, że to dziewczynka. Dzielna, odważna - rzuca się na psy z szaleńczą odwagą. Każdy pod blokiem od niej dostał, mój też :twisted:
Obrazek

kashia

 
Posty: 332
Od: Pon sty 30, 2006 10:27
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw sie 31, 2006 15:11

Ja również byłam psiarą za nim nie pojawiły się w moim zyciu koty... :lol:
Moim zdaniem jest wiecej wielbicieli psów tylko dlatego, że nie mieli szczęścia poznać charakteru kota...O kotach ciągle krążą jakieś mity i stereotypy...np. że moze udusić dziecko . Ciagle słysze np. "Ty sie tak przejmujesz swoimi kotami, a one nie są nawet do Ciebie przywiązane. Koty nie przywiązują się do ludzi." Nie wiem skad ludzie biorą tego typu teorie. Kiedys mnie to denerwowało, teraz juz tylko śmieszy...
Ja uwazam, że kot jest cudownym towarzyszem człowieka. Moje asystują mi nawet przy kąpieli :lol: . Zawsze witają mnie jak wracam do domu, zaglądaja do siatek;pomagają podczas sprzątania (wycierają kurze na górnych półkach, żebym nie musiała się wspinać), myją ze mna podłogę. Cały czas są koło mnie, a przynajmniej w tym samym pokoju. Starszy kot Felek reaguje zawsze na swoje imię i przybiega do mnie gdy go wołam(nawet gdy akurat ucina sobie drzemkę!) Felek aportuje piłeczkę i chodzi na spacery na smyczy ( jak piesek przy nodze). A w nocy dbają, żeby mi było cieplutko i grzeją mnie swoim futerkiem. Kot to prawdziwy przyjaciel człowieka :P .
P.S. Rozgadałam się może trochę nie na temat...
Obrazek

caroline81

 
Posty: 267
Od: Wto mar 07, 2006 16:56
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw sie 31, 2006 20:50

tez bylam psiara, ale zawsze kochalam koty, z tym, ze odwiedzaialm je na wsi u ciotek, wujkow i znajomych, a wiadomo-na wsi koty mieszkaja na podworku, w stodole, w piwnicach, kotlowniach, wiec glaskalam tylko jak przychodzily cos zjesc i nigdy nie zetknelam sie z osoba, ktora mialaby koty w domu, wiec tak naprawde nie wiedzialam jakie sa cudowne :D
pamietam jak moja siostra stwierdzila, ze chce kota-zatkalo mnie, bo zawsze chciala psa, wyszukalam jej wszystko na temat kotow w necie -jak karmic, co koty potrzebuja, itd., ale stanowczo kota jej odradzalam-nie dlatego, ze ja udusi :wink: ale myslalam, ze koty strasznie paskudza (u nas byly dwie starsze kobiety, ktore mialy kilka kotow i zawsze zatykalam nos, jak przechodzilam kolo ich drzwi), ale ona sie uparala...no i takim sposobem mam swoja kochana Kicie-siostra przyjechala z wawy na wakacje i dala mi ja na przechowanie na kilka dni-po czym juz nigdy Kici nie oddalam :twisted: no a z Mamba to juz nie bylo wiekszego problemu :lol:
tak wiec w kotach mozna sie kochac i zakochac-ja kochalam, ale teraz jestem zakochana-mysle, ze matik tez sie zakocha :twisted: :twisted:
Kicia... 16.09.2016 (*)

mamba luna

 
Posty: 1509
Od: Pon gru 19, 2005 0:14
Lokalizacja: kielce

Post » Czw sie 31, 2006 23:43

matik pisze:

No kot jakos zniknol. Na dworze strasznie pada, wiec pewno zaszyl sie ...
Stracilem nadzieje w sumie, ze go zobacze jeszcze. Tutaj ....

Pozdrawiam

Matik

Nie trać nadziei :wink:
Napewno Ciebie znajdzie :D
To jest na pewno Twój kot :D :D
Poszukaj go...
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 01, 2006 0:47

Matik jest w porzo. :mrgreen:
Baardzo nie chcialabym się pomylić wystawiając mu taką ocenę.
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 01, 2006 0:52

[/b]matik zdaje się ,że rasa Maine Conn była na Twojej liście?
Ostatnio intensywnie myśle o dokoceniu i buszuję w sieci.Zobacz na co trafiłam
...
urocze prawda?można się zakochać od pierwszego wejrzenia :D


link usuniety. Nie robimy reklamy pseudohodowlom.
Olat

kandela

 
Posty: 58
Od: Czw gru 29, 2005 11:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 49 gości