Młody - choroba autoagresywna. Znowu.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto sie 22, 2006 18:01

Jana, moze nie bedzie tak zle?
Bajka tez wyniki miala bardzo kiepskie watrobowe, a na USG wlasciwie nic takiego nie wyszlo :roll:

trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto sie 22, 2006 20:29

Jesteśmy po usg. Wątroba wygląda ok, reszta też, oprócz... nerek 8O Są jakieś mini-zwapnienia, jakieś małe złogi w pęcherzu. Po moim powrocie badamy Młodemu mocz, poza tym zrobimy chyba dodatkowe badania żeby potwierdzić rozpoznanie pęcherzycy. No i ruszymy z kopyta z leczeniem wątroby, na razie dostaje essentiale. Strasznie nie na rękę mi ten wyjazd :(

A Młody czuje się dobrze. Zachowuje się normalnie.

Był ze mną Wojtek - dziękuję :D Wojtek najpierw trzymał tylną część Młodego, a potem pomagał mi skomunikować się z dr Sewerynem, bo jakoś ciężko było :roll: :wink:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto sie 22, 2006 20:41

Jana pisze:Jesteśmy po usg. Wątroba wygląda ok, reszta też, oprócz... nerek

a nie mowilam? :wink: :lol:
i te nerki tez jakos straszne nie sa, bez paniki...

Jana pisze:Wojtek najpierw trzymał tylną część Młodego, a potem pomagał mi skomunikować się z dr Sewerynem, bo jakoś ciężko było :roll: :wink:

:lol: :lol: :lol:

Jana, te wskazniki watrobowe z tego, co widze ostatnio, nie do konca sa wiarygodne :roll:
wiec nie martw sie za bardzo
no i koniecznie dodiagnozowac pecherzyce, jak juz wrocicie
moze to jednak nie to???

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto sie 22, 2006 20:48

Beata pisze:Jana, te wskazniki watrobowe z tego, co widze ostatnio, nie do konca sa wiarygodne :roll:

Ale podwyższenie AlAT do watrtości ca. 700 U/l to nie jest niewiarygodne :shock:
Beata, między wartością 200 z groszami a 700 jest duża różnica, naprawdę - i nie wiem czy Bajaderkę można tu w ogóle porównywać.
Zwłaszcza że w sumie nadal nie wiesz co jej jest/było ;)

Jana, transaminazy nie muszą rosnąć z powodu problemów z wątrobą.
Jeśli na USG nie widać problemów z wątrobą, to ja bym próbowała ustalić czy serce pracuje w porządku.
Zwłaszcza że są choroby w których jednoczesne występowanie problemów skórnych z niewydolnością krążenia jest możliwe.
Masz tam dodatkowo hyperglobulinemię, wysokie białko całkowite, odmłodzony rozmaz.
To wszystko jest koniecznie do wyjaśnienia.

A o zmianach skórnych chyba próbowałabym rozmawiać z Dembele, może faktycznie nie pęcherzyca.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Wto sie 22, 2006 21:25

Beliowen pisze:
Beata pisze:Jana, te wskazniki watrobowe z tego, co widze ostatnio, nie do konca sa wiarygodne :roll:

Ale podwyższenie AlAT do watrtości ca. 700 U/l to nie jest niewiarygodne :shock:

Jana, transaminazy nie muszą rosnąć z powodu problemów z wątrobą.
Jeśli na USG nie widać problemów z wątrobą, to ja bym próbowała ustalić czy serce pracuje w porządku.

Beliowen, o to mi wlasnie chodzilo
ze podwyzszone wskazniki watrobowe nie musza wskazywac na problemy z watroba :wink:

Beliowen pisze:Beata, między wartością 200 z groszami a 700 jest duża różnica, naprawdę - i nie wiem czy Bajaderkę można tu w ogóle porównywać.
Zwłaszcza że w sumie nadal nie wiesz co jej jest/było ;)

nie wiem na 100%
z tego, co widze, wydaje mi sie tylko, ze diagnoza D. jest dobra - problemy jelitowe, ktore wplynely na wyniki watrobowe...
a wczesniej niedojadanie z powodu problemow z nadziaslakiem

a Ty wiesz???

Beliowen pisze:Zwłaszcza że są choroby w których jednoczesne występowanie problemów skórnych z niewydolnością krążenia jest możliwe.
Masz tam dodatkowo hyperglobulinemię, wysokie białko całkowite, odmłodzony rozmaz.
To wszystko jest koniecznie do wyjaśnienia.

Jana, jesli bedziesz konsultowac z dr Niziolkiem to koniecznie wez ze soba wszystkie wyniki badan i wczesniej zrobiony RTG, to tak z doswiadczenia...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto sie 22, 2006 21:37

Beata pisze:
Beliowen pisze:Beata, między wartością 200 z groszami a 700 jest duża różnica, naprawdę - i nie wiem czy Bajaderkę można tu w ogóle porównywać.
Zwłaszcza że w sumie nadal nie wiesz co jej jest/było ;)

nie wiem na 100%
z tego, co widze, wydaje mi sie tylko, ze diagnoza D. jest dobra - problemy jelitowe, ktore wplynely na wyniki watrobowe...
a wczesniej niedojadanie z powodu problemow z nadziaslakiem

a Ty wiesz???

Pojęcia nie mam :( a domysłami się dzieliłam.
W sumie dobrze że się nie potwierdziły.
Beata pisze:Jana, jesli bedziesz konsultowac z dr Niziolkiem to koniecznie wez ze soba wszystkie wyniki badan i wczesniej zrobiony RTG, to tak z doswiadczenia...

O właśnie, Niziołek to może byłby dobry adres :idea:
www.niziolek.com.pl - tu są namiary i można próbować się umawiać.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Wto sie 22, 2006 22:26

Odnosnie wyniku usg - to oczywiscie, warto sprawdzic serce - ale ja bym jednoznacznie nie uznala watroby za zdrowa.
Nie wszystko w usg wychodzi, nasza Malutka miala robione badanie przez Marcinskiego, nic absolutnie w watrobie niepokojacego nie znalazl - a podczas operacji nastepnego dnia okazalo sie ze watrobka kotki jest dosyc mocno marska (miala widoczne golym okiem zmiany - przynajmniej na zewnatrz) - prawdopodobnie w wyniku choroby autoagresywnej. Pewne zmiany, jesli nie sa mocno nasilone - moga nie ujawnic sie podczas badania usg.

Przy silnych chorobach autoagresywnych zawsze istnieje podejrzenie ze problem dotyczy nie tylko jednego organu - bo gdy organizm na slonnosc do takich zachowan to moze wytworzyc przeciwciala przeciwko roznym tkankom.
Moze watrobe tez toczy stan zapalny na tym tle.
Malutka podczas rzutu choroby miala zaatakowane niemal wszystkie organy :(
Aczkolwiek takie cos rzadko sie zdarza.

Jest tez mozliwosc w druga strone - wiele chorob autoagresynych jest prowokowanych przez rozne choroby wewnetrzne.
Kot moze miec sklonnosc do niezbyt zaawansowanych objawow autoagresji i zyc tak sobie spokojnie latami z np. czasem wyskakujaca sobie tu i owdzie jakas drobna zmiana - ktora sama znika - czy tez ze zbytnio zrogowacialymi, suchymi opuszkami lapek.
A pojawia sie jakas powazniejsza choroba wewnetrzna, np. problemy z watroba, jakas infekcja, duzy stres - i wszystko wybucha.

Mozliwe ze po znalezieniu przyczyny tych nieladnych wynikow i po jej wyleczeniu - choroba autoagresywna ucichnie znowu na lata.

Blue

 
Posty: 23959
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro sie 23, 2006 12:23

Nie wiem czy się nie mylę, czy to nie życzeniowe myślenie, ale Młodemu zniknęły gruzełki z jednego ucha, a na drugim jest ich mniej 8O Trzy razy go dziś oglądałam, bo nie mogłam w to uwierzyć.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro sie 23, 2006 12:53

to ja Ci życzę, żeby choroby autoagresywne cofały się pod wpływem wzmożonego zainteresowania Państwa kotem.
myślę, że nie masz omamów, raczej byś w panice widziała coś, czego nie ma :)
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Śro sie 23, 2006 15:24

Jeśli faktycznie to się cofa, to raczej pod wpływem sterydu...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro sie 30, 2006 16:42

Młody codziennie dostaje pół kapsułki esselivu (odpowiednik essentiale), poza tym zmieniamy dietę. Wczoraj byliśmy u weta, został obejrzany i obmacany dokładnie. Wątroba ani brzuch nie są tkliwe, gdyby nie te wyniki badań krwi to nic nie wskazywałoby na chorobę. Za tydzień powtarzamy badania krwi, za miesiąc powtarzamy usg - tym razem u Marcińskiego.

Jedyne co zostało zauważone, to zmiany w paszczy, jakieś nadżerki czy coś takiego.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro sie 30, 2006 16:46

To może to faktycznie tylko jakiś problem chwilowy był.
Mocno za to trzymam, Jana.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro sie 30, 2006 22:06

My też życzymy Młodemu zdrowia a Tobie Jano duuuuuuuużo siły.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Czw sie 31, 2006 22:23

trzymajcie się

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Czw sie 31, 2006 23:45

Jana, trzymaj się :ok:
Zdrowia Młodemu życzę :D
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, włóczka i 365 gości