Klaudyna-ciumkacz i paskud - dziecko opuściło gniazdo :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sie 23, 2006 16:02

dobra :P Klaudyna :D
a czemu jest gorsza :D jeszcze większy rozrabiak? :D
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2490
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 26, 2006 9:37

Rozrabiactwo Klaudyny rośnie wprost proporcjonalnie do jej zdrowia - im Klaudyna zdrowsza tym bardziej nieznośna :wink: Wymusza powiększenie swojej przestrzeni więc wypuszczamy ją na troszkę by pobiegała z myszą - lata jak szalona - w przeciwnym wypadku urzadza histerię :roll: W trosce o swoje uszy muszę jej ulec :wink: Imaverol z lamisilem działaja cuda - po grzybie prawie nie ma śladu, ale musimy ją więzić.
Nie wiem jeszcze jak rozwiązać problem umieszczenia tu Gutka, albo Gustaw będzie mieszkał w kuchni w klatce, albo u Klaudyny, zobaczymy zresztą jak Gucio czuje się dzisiaj, zaraz się będę dowiadywać.
A to rozradowana Klaudyna po zainstalowaniu drapaczka w swoim własnym m. :lol:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 26, 2006 10:49

Fajna jest :D tylko czemu zawsze jak mnie zobaczy mówi khy? :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 26, 2006 14:02

pewnie jakis kot jej głupot o Tobie naopowiadał

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Pon sie 28, 2006 15:05

Magija pisze:Klaudyna płci żeńskiej jest jeszzce gorsza niż Klaudiusz płci męskiej :wink:

Z tą grzecznością dziewczynek to tylko stereotyp- bierzesz laskę, myślisz "aniołeczek" a tu "mamy Cię"... Okazuje się, że to był tylko wkręt... U mnie jedna dowolnie wybrana laska niegrzeczności ma w sobie tyle co 5 chłopców.... (od razu wyjaśniam, że nie chcę uzupełniać brakujących 4 chłopców i czuję się usatysfakcjonowana posiadanym :lol: )
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 29, 2006 19:57

Klaudyna potwór roznosi klatkę, już zrezygnowałam z ciągłego zamiatania żwirku co w moim przypadku jest niesamowite, nie ma sensu, szatan i tak zaraz rozwali, biega w tą i spowrotem, gdzie się podział ten mały, bezradny koteczek z łódzkiego podwórka? 8O
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 29, 2006 20:04

A może ona chce pokazać, że mogłaby wreszcie zacząc ten kurs prawa jazdy? :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto sie 29, 2006 20:20

CoToMa pisze:A może ona chce pokazać, że mogłaby wreszcie zacząc ten kurs prawa jazdy? :twisted:


o o :roll:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 29, 2006 20:31

No w końcu ktoś jej obiecał metalową ciężarówę!
Tak bez prawka będzie jeździć? :twisted: :twisted: :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw wrz 07, 2006 8:16

A co tu tak cicho? Klaudyna najechała ciężarówką komputer pewnie :) A miała iść na kurs prawa jazdy wcześniej....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 10, 2006 17:59

Jak tam Klaudyna? Nie chciałaby ze mną jutro na jazdy iść? Instruktor mój fajny gość, pewnie nie będzie miał nic przeciwko :D
A jak walka z grzybkiem?
No i jeszcze sobie pomarudzę :twisted: Foteczki bym chciała nowe :D O!

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto wrz 12, 2006 10:44

Klaudynka ma się lepiej, resztki grzyba na czuprynie bedziemy wybijać szczepionką, dzisiaj pędzimy do Ewy z draniem :D
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 15, 2006 11:18

A jakieś zdjęcia Klaudyny z czuprynką będą?
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 15, 2006 11:24

O własnie ciotka dobrze gadasz, foteczki, my tak bardzo chcemy foteczki

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Pt wrz 15, 2006 11:58

zaniedbałam Klaudynowy wątek.
Klaudynka wyglada jak mała modelka, ma długie nogi i piękną figurę, z wysającym brzuszkiem, ale to mały szczegół :wink:
Grzybek ładni esię leczy, łyse uszy są w modzie.
Klaudynka jest nieco samotna, mimo stada myszy.
Może pofocę w sobotę?
Zmieniłą się bardzo:)
Pedzelek na ogonie tylko pozostał niezmieniony. :wink:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: R_R i 27 gości