GAŁKA I LOLKA - Rudy ma cudowny domek !!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 13, 2006 16:12

Kraków to straszna wiocha.........taaaak, to ja. A właściwie młoda i ja. Moje uszy są w porządku

Pozdrawiam !! :lol:

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 13, 2006 18:40

A tak wygląda hrabianka Gałka u weterynarza:

Obrazek

(zblazowany, pozostawiony samemu sobie na stole tortur, lekko poddenerwowany pacjent, zbyt dobrze wychowany, by czynnie demonstrować swoje oburzenie z faktu przebywania w gabinecie lekarskim, nawet jeśli to raczej wizyta u kosmetyczki) - kocham tego kota :lol:, no!!!

Młodej - póki co - nie udało się zrobić zdjęcia. Powiedzmy...że wszystkie ręce są zazwyczaj zajęte kotkiem. Jednym małym kotkiem :twisted:

Jak się uda - to będzie....

....c.d.
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 15, 2006 11:17

Sprzedaję patent, hehehe, na tanią i skuteczną zabawkę

Oto ona:

Obrazek

Obrazek

W kilku odsłonach:

Obrazek

Gałka narazie nie używa, nie dlatego, żeby się - Boże broń! - nie zmieściła, ale najwyrazniej ma klaustrofobię.
Mała przeciwnie. Ja widać na wyżej zamieszczonym obrazku :wink:

C.D.N. chyba jutro. Albo dziś jeszcze?
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 15, 2006 17:50

GAłKA STRACIłA KOLEJNEGO ZęBOLKA :placz: ......


tym razem prawego górnego kła...mój biedny scerbaty kotecek...
ale przynajmniej tym razem go nie połknęła...(oprawię go w złoto i kolczyk se zrobię :idea: )

Nie...no...jest beznadziejnie smutnie :( :( :(

Nie taki miał być ten c.d.

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 15, 2006 17:53

Uuu uszka faktycznie wyglądają pasudnie :(
Kurde, mi głupio że kota z tyloma gratisami Ci zawiozłam.

A jak u małej kupy?
u mnie Ufi zaczyna brać zastrzyki, bo po tabletkach niestety nic się nie poprawiło, co równiez nie przeszkadza całej ekipie mordować i chować nowiutkie zabawki, na które wydałam ostatni grosz :evil: :wink:
Wdrażamy plan oszczędnościowy kulki z papieru.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto sie 15, 2006 17:58

gauka1 pisze:GAłKA STRACIłA KOLEJNEGO ZęBOLKA :placz: ......


tym razem prawego górnego kła...mój biedny scerbaty kotecek...
ale przynajmniej tym razem go nie połknęła...(oprawię go w złoto i kolczyk se zrobię :idea: )

Nie...no...jest beznadziejnie smutnie :( :( :(

Nie taki miał być ten c.d.


mam piekny ząbek po Sami, z kamieniem, podeslę
jeszcze kilka osób się zrzuci i będziesz miała orginalny naszyjnik :wink:

Najważniejsze że choć kotek szczeraty to jest kochany.
Lepszy brak ząbka niż zeby Gałkę bolała mordka.

Pocieszyłam odrobinkę?
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto sie 15, 2006 20:14

Pociefyłaś, pociefyłaś :mrgreen:
(będę wyglądała jak bogini Kali, hehe)

A kulki z papieru, jak już wspominałam są b.b.b. ekonomiczne. Plus kropla z waleriany i myszorki...niech się schowają !!!

(a uszy chyba lepsze :arrow: jutro zadzwonię do laboratorium, może już się cosik wykluło?!)

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 15, 2006 20:40

A co do kupek......
Mała robi eleganckie, a starsza na mokro, ze śluzem (i jeszcze wczoraj - z krwią).
Mała skończyła antybiotyk. Starsza ma jeszcze 2 zastrzyki przed sobą.
Potem odczekujemy i robimy drugi posiew...masakra :(
Kiedy to się skończy?
Ehh.


c.d.n.

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 18, 2006 20:25

Szczęśliwie minęło trochę napiętych dni oczekiwania i ........

tarrraaaaa :balony:

..... świerzba nie mamy ani żadnych innych skóry pasożytów. Amen i Kropka.

Cokolwiek to jest, nie jest to świerzb.

Czy to grzyb, czy też niewiadomoco dowiemy się w okolicach 25 do 28 sierpnia.

Lola chyba nie będzie Lolą, bo coś jakoś nie bardzo jej się to podoba. Muszę się sprężać z propozycjami, bo jak dotychczas najbardziej odpowiada jej niestatecznie brzmiące : "Ciciok" :oops: , a to nie jest imię dla przyzwoitej koteczki. Nawet jeśli to podlotek, a nie leciwa matrona...

Więc dziś jak zwykle spacerek na balkonie i polowanie na ogon Gałki (trzeba mieć odwagę wariata :!: Ale do odważnych świat należy (?).

Obrazek

Nie mam siły.
Ehh. Te kotki.

Obrazek
(Andy Warhol może by się i powstydził, ale mi pasuje)

Mała podbiera z miski Gałki. Gałka nie stara się być dłużna.
Przy misce zresztą odgrywa się dramat mobingu:

Obrazek

(Gałka już jadła, ale może młoda ma co lepszego, nie? I rządzi TU, no, nie?!)

Po posiłku rozchodzą się do "swoich zajęć":

Obrazek

Do kuwety chodzą na wyścigi, a mała ostrzy sobie pazury o worek ze żwirkiem (muszę kupić metalową puszkę na 10 l żwirku). W tym samym czasie Gałka wykańcza tapicerkę. Na zdjęciu poniżej Młoda morduje dywan, a na odległym tle - Gałka zagryza pióra (niewiele ich zostało na miotełce):

Obrazek


Mała poluje na Gałkę, Gałka ugania się za młodą. Kwiczy coś i syczy w kącie. A ja sobie tu piszę. Znaczy, że jeszcze żyję. Mają rację ci, co powiadają, że co dwa koty to nie jeden. A największą rację mają ci, co twierdzą, że trzeci kot nie robi dwóm różnicy. Taka jestem zamotana, że nie zauważyłabym nawet tego następnego. Ale....!!
:twisted: :twisted: :twisted: Nie. Nie. Nie. Nie ma mowy. Hehehehe. Ojej.

c.d.nastąpi (bo nie ma innego wyjścia)
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Ostatnio edytowano Nie wrz 03, 2006 13:04 przez gauka1, łącznie edytowano 2 razy

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 18, 2006 23:03

gauka1 pisze:Nawet wizyta u wetek zaczęła się fatalnie. Tuż przed nami uśpiono kotka (jak skóra zdjęta z Lolki, tylko bez negatywu na pysiu)......wścieklizna.

W ktorej czesci Krakowa pojawila sie wscieklizna?
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15769
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pt sie 18, 2006 23:15

gauka1 pisze:A co do kupek......
Mała robi eleganckie, a starsza na mokro, ze śluzem (i jeszcze wczoraj - z krwią).
Mała skończyła antybiotyk. Starsza ma jeszcze 2 zastrzyki przed sobą.
Potem odczekujemy i robimy drugi posiew...masakra :(
Kiedy to się skończy?
Ehh.



Koniecznie uzupełniaj im flore bakteryjną, codziennie przez dłuższy czas - pierwotniaki demoluja jelita strasznie, utrudniają bardzo wchłanianie składników pokarmowych itp.
Przy pierwotniakach (nie wiem czy wiesz) konieczne jest leczenie wszystkich kotów jednoczesnie + codzienne wymienianie całego żwirku + kuwety szorowane, podłoga myta.
no i dawka leku musi byc bardzo precyzyjnie dobrana, to bardzo ważne.
Na Isosporę działa bardzo niewiele leków niestety.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob sie 19, 2006 9:41

Czym leczymy i jak opisałam też w wątku "Isospora i...." w podpisie. Antybiotyk obie miały ten sam: sultridin dobierany przez weta, a mi pozostaje mieć nadzieję...
Obie jedza enteroferment, a mała scanomune, jak to opisałam w obu wątkach. Leki z tyłu i z przodu, z góry i z dołu :wink:
Żwirek itd pewnie....Mam nadzieję, że to nie jest zabawa w nieskończoność, choć wetka zapowiedziała, że z pewnością za pierwszym razem wszystkiego nie wytrujemy i druga tura antybiotyku będzie. Jeśli masz jakieś pomysły - dawaj :lol: - biorę wszystko !!!
Ostatnio edytowano Czw sie 31, 2006 21:27 przez gauka1, łącznie edytowano 1 raz

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 22, 2006 20:12

W czasie DLA MNIE właściwym nie mogłam się dostać na forum.....rrrrrrrrrr.

Stąd przerwa.

Właściwie bez zmian.

Mała ciągle się bawi gałczynym ogonem, ale to chyba Gałki wina. Jak to jest, że niby kot słodko śpi - a ogon mu się majta i majta. Kto to zniesie? Pytam się, no, kto?! Na pewno nie młodzież.

A więc złap:


Obrazek

I "am":

Obrazek

Niech się małpa nie rusza.


Śni mi się po nocach taki dzień (tydzień, miesiąc, hehehe) kiedy nie wybierzemy się do weta, bo i po co. Dziś znowu byłyśmy. Mała osowiała, zjadła rano, zwymiotowała kilka razy śniadanie na płytki, przy kuwecie (taki to porządny kotecek z niej - żadnego brudzenia po kątach, po dywanach), zero mruczenia, spiąca najlepiej gdzieś w kąciku...i nadal nic nie przekąsiła. Czy taka dzieciarnia może się zakłaczyć? Niech mi to ktoś powie, może?

Przy okazji zabalowałyśmy u wetki, uszy mamy aluminiowe a i humory szampańskie...nic tylko świętować. No, karnawał. I cóż, że sierpień....

Obrazek

Obrazek

Może niewiele widać, a jednak - tak :balony:

A tu wczorajsze WALERIANOWE nastroje:

Obrazek

Bo dziś smutno i cisza wokół.
Ale c.d.n.
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 24, 2006 21:16

Ehh. Zakończę ten wątek:

Obrazek

Obrazek

Dokacanie się przebiegło nad podziw dobrze (jak widać powyżej) i niech tak zostanie.
W końcu i tak nikt już tego nie czyta i nie ma co zaśmiecać forum bzdurami 8)

I do przodu.

A więc:

Obrazek

Pa pa paaaa!!!!


:smokin: :smokin: :smokin:
Ostatnio edytowano Pt sie 25, 2006 21:43 przez gauka1, łącznie edytowano 1 raz

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 24, 2006 22:36

hej co to ma być???

Jaki koniec, jakie papa???

Ja czytam
i bardzo lubię ten wątek

mimo że narazie wszytsko kręci się wokół pierwotniaków, kup i grzyba
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Kankan, zuzia115 i 37 gości