Markiza w super domu. Asesor [']

[tajdzi]

Markizia i Asesorek, hopka na samą górę

No nie mówcie mi, że nikt nie pokocha takiej piękności
Domnki prosze o meldowanie się do Sibii

Sibia, a moze by tak z aparatem was odwiedzić, co?

[Amidalka]

a moze by tak z aparatem was odwiedzić, co?

bezwzględnie tak

[kordonia]

Sibia, podziwiam cały czas.

Też koniecznie chcę zobaczyć Markizę, koniecznie!

A na Konia nie działa pasta odkłaczająca?

[sibia]

hmm... będą zdjęcia...
tylko trzeba pomolestować jedną z cioć
któej bardzo dziękujemy...

[tajdzi]

Na początek dwa zdjęcia, resztę wstawię, jak się trochę w pracy ogarnę

[tajdzi]

I jeszcze jeden dubel, tripel czy jak mu tam...

[tajdzi]

Przez to forum, to jakieś leki na uspokojenie będę musiała wziąść, bo muli i muli i zdjęcia mi się podublowały, potriplowały i w ogóle

[tajdzi]

[tanita]

Tych zdjęć to razem osiem wyszło
Ale Markiza i tak baaaardzo piękna

[Dorota]

[tajdzi]

Markiza cd








i jeszzcze jej braciszek Asesorek




No kto chce Markiziątko, no? Taką piękną panieneczkę

[sibia]

dzięki ogrrrromne
no to troszkę już widać, jakim cudem jest Markizia...
Normalnie jest jeszcze ładniejsza, bo nie zawsze ma te uszka tak położone na boki i nie zawsze patrzy tak panikująco, zdarza się, ostatnio, że zerka nawet figlarnie...
Na zdjęciach nie widać jaka jest ogromna różnica wielkości między nią a bratem. Niemal 400 gramów, Markiza to kurczaczek malutki, prawdopodobnie sama racjonuje sobie jedzenie, żeby nie obciążać zanadto tej nogi, która została.
Teraz leży w tunelu na drapaczku od kilku godzin i łapie słonko.
Wczoraj po wizycie u pani wet już małej nie oglądałam - była nieźle spanikowana, za to Asesor podszedł do sprawy na luzie i biegał jakby nigdy nic.
Pani doktor pozwoliła nam popatrzeć przez aparacik i udało nam się zobaczyć mego czyste ucho bez śladu świerzba. Zwycię7y6sytwo (ogłoszone z pomocą Walerka, którego nie mogę skrzyczeć za bieganie po klawiszach, bo go właśnie pogryzł Konik... uj).

[kordonia]

Markiza jest prześliczna Chudzinka kochana.

A Asesor, to jeden z najprzystojniejszych kociofacecików, jakich w życiu widziałam, cud

Swoją drioga , Sibia, czy Ty zawsze musisz pod swym dachem mieć kocurki z białym paseczkiem na nosie ?

[sibia]

Markiza będzie szukać domku.
I to mieszkając u mnie, bo Agnieszka chyba nie chce się dalej przyzwyczajać, miałyśmy umowę, że Markiza do niej wróci po jej powrocie, ale teraz nie wspomniała słowem o tym .

Jeśli ktoś się zakochał, to...
Do najlepszego domku oddam. Forumowy byłby ideałem.

[sibia]

Wczoraj odwiozłam Asesorka do nowego domu. nie idealnego, będzie wychodził, ale ma tam większe szanse na przeżycie niż u mnie pod klatką. poza tym dobry wet a w domu metraż, jakiego w życiu nie widział...
byłam dzielna i sie nie poryczałam, choć w łazience wlazł w kącik, a wczesniej pokazał takie mega przytulanie, ze zaden mój kot tak sie do mnie nie czuli.

A Markiza cały dzień spędziła na łóżku, na słoneczku, nie mogłam zatem pościelić i czuję się jak na melinie, ale coż - niech się kicia oswaja a ja i tak późno wracam.
padam na pysk więc kończę.
Jest przecudna, ale to już chyba pisałam.