Bardzo dziekuje za taką wspaniałą aukcję
Sama bym się skusiła no ale coś nawet premii ostatnio szefostwo nie chce dać

chyba zwycięsce poprsze o ksero
Zakocona, wetka też podejrzewa to uczulenia, kotka już odpchlona, jednak te rany wyglądały poważnie. Rozległe na całych plecach, pootwierane, zaropiałe. Bez antybiotyku ani rusz.
Teraz wieści już mam nadzieję będą tylko lepsze.
Pierwsza z nich to ta że już po pierwszej dawce antybiotyku rany się zasuszyły, nic sie nie leje.
Druga wieść: wszystkie małe kurki jedzą, śpią, machają łapkami, i znowu jedzą i śpią.
Mama opiekuje się każdym wspaniale, żadne nie jest zaniedbywane, każde dostaje po cycu i ciumkają ile wlezie do brzusiów.
Trzecia wieść: są dwie dziewczynki i trzech chłopaków

mniam mniam obiadek smaczny

taki jestem tyciutki

ten nosiu, oczka, usiątka... troszkę niewyraźnie ale i tak przesłodkie.

macham do was
