Dominiku, to bardzo dobrze, że myślisz o sterylizacji kotek Taty. Kotki rodzą kocięta nawet 2-3 razy w roku, nawet nie chce myśleć co się może z nimi dzieje, pewnie częśc umiera z głodu, część jest zabijana w okrutny sposób. Poczytaj forum, to wiele osób sterylizuje koty, albo załóz swój wątek z pytaniem jak sie do tego zabrać, na pewno wiele osób pośpieszy z radą.
Myśle, że siostra ma rację, że chce uratować jakąs biede

.
Puszkin ma 7 lat, ale problemy z nerkami czynią go kotem specjalnej troski. Jest spokojny, dostojny, pozwala sie brać na ręce, lubi towarzystwo ludzi, nie boi się psów, prycha na inne koty.