sybiraczki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 25, 2002 11:00

UFFF, dzięki Cumko - mnie się tez tak wydawało, tym bardziej, że miała tak od początku, a teraz w związku z tym gwałtownym zafutrzeniem się bardziej uwidoczniło, ale mój TŻ codziennie czesząc kotę męczył mnie bym się czegoś dowiedziała... Będę mogła go uspokoić!

A zdjęcia śliczne - mój futrzak jest zdecydowanie gabarytami podobny, różni się - póki co - kolorami (bardzo jestem ciekawa co z tej pstrokacizny wyrośnie - rudego coraz więcej...) no i frędzelkami w uszach...
rozalia & Fila i Karmelki
ObrazekObrazekObrazekObrazek

rozalia

 
Posty: 6313
Od: Pon lut 11, 2002 10:53
Lokalizacja: warszawa młociny

Post » Czw kwi 25, 2002 11:08

ZDJĘCIA, KURCZE!!!! :evil:
Powiedz TŻ-towi, że Sybiraki się czesze raz w tygodniu :wink: :lol:
(oczywiście ja też czeszę prawie codziennie, ale Cumka tego nie lubi. Zwłaszcza czesania po brzuchu)
Cumka &
Obrazek i Wojtek Obrazek

Cumka

 
Posty: 2031
Od: Pt lut 15, 2002 13:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 25, 2002 11:14

zdjęcia się "skanują" - a czesanie teoretycznie wiemy, że to raz w tygodniu, ale TŻ jak mu się Filka - E-milka ułoży na brzuchu do spania to prawie juz odruchowo łapie za szczotkę (ja staram się tego odruchu nie hamować, mam nadzieję, że mu się on utrwali...) a poza tym zwierzak zmienia teraz (chyba?) sierść, w związku z tym wyczesuje całkiem niezle kłębuszki i dzięki temu kocich kłaczków latających po domu samodzielnie nie ma... a kotu szczotkowanie specjalnie nie przeszkadza...
rozalia & Fila i Karmelki
ObrazekObrazekObrazekObrazek

rozalia

 
Posty: 6313
Od: Pon lut 11, 2002 10:53
Lokalizacja: warszawa młociny

Post » Czw kwi 25, 2002 11:22

Pewnie, że nie :wink: Ja po prostu Wam zazdroszczę, że Fila jest taka pieszczotliwa. Cumka jest kotem niezależnym i daje się głaskać tylko wtedy kiedy samam tego chce.
Ostatnio co prawda przychodzi do mnie pod kołdrę spać, ale to sytuacja wyjątkowa ...
Cumka &
Obrazek i Wojtek Obrazek

Cumka

 
Posty: 2031
Od: Pt lut 15, 2002 13:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 25, 2002 11:27

jak to? Nie jest pieszczochem? Wierzyć mi się nie chce... pewnie, że Filek też nie w każdym momencie ma nastrój na pieszczoty, ale są pewne zasady (oczywiście przez nią narzucone), których musimy przestrzegać, bo inaczej jest głośny protest i do tych zasad należy spanie - leżenie - mizianie kolankowe - wspólne czytanie ksiązek (tzn. książki nie można trzymać w ręku, bo E-milię trzeba miziać obiema rękoma, a najlepiej to wszystkimi czterema leżącymi w łóżku - przecież to ona jest najważniejsza) - gorzej w fazie maniakalno-depresyjnej...
A w sobotę chcemy zabrać maleństwo na działkę na Mazury - trochę mi cierpnie skóra na myśl o tym, ale kiedyś do tej inicjacji musi dojść...
rozalia & Fila i Karmelki
ObrazekObrazekObrazekObrazek

rozalia

 
Posty: 6313
Od: Pon lut 11, 2002 10:53
Lokalizacja: warszawa młociny

Post » Czw kwi 25, 2002 11:34

Cumka ma chyba do mnie pretensje o lekarstwa, zastrzyki, mycie pupy, kiedy była chora... :cry:
A ja, kurcze, wszystko to robiłam, żeby była zdrowa i mogła mieć dzieciaczki...
Cumka &
Obrazek i Wojtek Obrazek

Cumka

 
Posty: 2031
Od: Pt lut 15, 2002 13:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 25, 2002 12:01

no i na pewno wszystko się uda i będzie bardzo dobrze... nasze małe dzięki Bogu takich przeżyć nie ma, ale TŻ tez powinien jej się ne najlepiej kojarzyć, bo i trzyma przy szczepieniach i co 2 tygodnie obcina pazury i lata z władzą (czyli spryskiwaczem) a i tak jest bardzo, bardzo kochany... mało tego wyczytał w książce, że kota trzeba przyzwyczajać od małego do zaglądania do mordki - więc ogląda jej zębiska, zagląda do uszu, a ona nic...
rozalia & Fila i Karmelki
ObrazekObrazekObrazekObrazek

rozalia

 
Posty: 6313
Od: Pon lut 11, 2002 10:53
Lokalizacja: warszawa młociny

Post » Czw kwi 25, 2002 12:03

Święty kot :lol:
A moja jest "Urodzona 4-tego lipca" i koniec, chodząca niezależność...
Cumka &
Obrazek i Wojtek Obrazek

Cumka

 
Posty: 2031
Od: Pt lut 15, 2002 13:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 25, 2002 12:07

od początku mówiłam, że moje kocię jest "popsute" - nikt nie chce wierzyc, że przez 2 i pół miesiąca pobytu u nas np. nic nie zniszczyła - i tylko trzymam kciuki, by się nie naprawiło...
rozalia & Fila i Karmelki
ObrazekObrazekObrazekObrazek

rozalia

 
Posty: 6313
Od: Pon lut 11, 2002 10:53
Lokalizacja: warszawa młociny

Post » Czw kwi 25, 2002 12:12

A z jakiej hodowli jest Fila, bo nie mogę się doczytać :oops:
Cumka &
Obrazek i Wojtek Obrazek

Cumka

 
Posty: 2031
Od: Pt lut 15, 2002 13:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 25, 2002 12:15

Czar Bajry *PL - coś chyba mało znanego (miot na C) ale bardzo, bardzo rodzinno-domowego
rozalia & Fila i Karmelki
ObrazekObrazekObrazekObrazek

rozalia

 
Posty: 6313
Od: Pon lut 11, 2002 10:53
Lokalizacja: warszawa młociny

Post » Czw kwi 25, 2002 12:25

Kogoś już znałam z tej hodowli, ale teraz nie pamiętam. To jest WCF, czy Fife?
Cumka &
Obrazek i Wojtek Obrazek

Cumka

 
Posty: 2031
Od: Pt lut 15, 2002 13:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 25, 2002 12:28

a tak łopatologicznie poproszę - dla mnie to czarna magia - wiem tylko, że rodowód wystawiony jest przez SHKR....
rozalia & Fila i Karmelki
ObrazekObrazekObrazekObrazek

rozalia

 
Posty: 6313
Od: Pon lut 11, 2002 10:53
Lokalizacja: warszawa młociny

Post » Czw kwi 25, 2002 12:35

To znaczy, że z Fife :D (SHKRP działa pod auspicjami Fife, a PZF pod WCF)
Może kiedyś przy okazji komentarza do zdjęć z wystawy opiszę te powiązania :wink: :lol:
Cumka &
Obrazek i Wojtek Obrazek

Cumka

 
Posty: 2031
Od: Pt lut 15, 2002 13:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 25, 2002 12:37

a to lepiej czy gorzej :oops:
rozalia & Fila i Karmelki
ObrazekObrazekObrazekObrazek

rozalia

 
Posty: 6313
Od: Pon lut 11, 2002 10:53
Lokalizacja: warszawa młociny

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 76 gości