Aurelka

jest nie tyle ugrzecznioną kicią, co bardzo poukładaną. Jest czas na loty metrowe w skokach na Psójka, jest czas na michę, jest czas i wieczorny ceremoniał mruczenia, a potem Aurelka idzie spać i śpi w nocy! (Pod tym względem to skarb koci

)
Ma swoje dokładnie wyszperane, ulubione miejsca do spania - zabrała Psójkowi hamaczek na kaloryferze. W dzień drzemka na pufie.
W sumie można chyba by po jej aktualnym zachowaniu ustawić zegarek
Ze zgrai "czarnuchów" ulubiony jest Psójek, reszta coraz mniej się boczy. Psójek też uczy Aurelkę zabawy myszą - jest całkiem niezły jako belfer, bo już Aurelka nosiła sobie myszę.

Wszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.