SOPOT I TYMON - powrót :) s.21

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 09, 2006 12:04

Zawsze i wszędzie polecam hillsa s/d, jest karmą o silnym dzialaniu, dlatego ładnie i szybko radzi sobie z kryształami. Po RC mój Mały miał gorsze wyniki niz na początku choroby. Mokry hills moim nie smakuje więc dostają animonde struwitową i Mały po 2 miesiącach takiej kombinacji nie miał już krysztalów, a były bardzo liczne. Colcik ma jeszcze nieliczne, ale on jako chrupkowy chlopak mokrego nie rusza. Trowetu i eukanuby nie podawałam, ale ta druga u kogoś też źle zadzialala, a u goska bs super radzi sobie rc więc to jest tak różnie, co kot to inaczej.
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Czw sie 10, 2006 6:18

Zobaczcie i oceńcie oto wynik moczu Sopota:

Analiza ogólna:
glukoza, bilirubina, ketony - nieobecne
ph - 7,0
białko - obecne
urobilinogen - 16 umol/l
leukocyty, erytrocyty - wykryto wpw
azotyny - nieobecne

Osad:
leukocyty - 3-5 wpw
erytrocyty świeże - 1-3 wpw
nabłonki płaskie - nieliczne w prep
pasna śluzu - d.liczne
bakterie - nieliczne
fosforany bezpostaciowe - b.liczne
Białko test ilościowy - 0,81 g/l

Rene

 
Posty: 502
Od: Śro lis 23, 2005 8:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 10, 2006 21:42

ph wiadomo jest za wysokie, leukocutów powinno być 1-2 więc jest troche za dużo, ale nie wiem czy to już świadczy o stanie zapalnym, bo my mamy aż 15-18 i to już jest tragedia. Białka w ogóle nie powinno być, moja wetka zaleca na to ipakitine i świeże erytrocyty też wymagalyby omówienia przez Twoją wetkę - ktoś kiedyś pisał, że na świeże erytrocyty kot dostal lek przeciwkrwotoczny ale nie wiem ile ich miał, byc może u Sopota jest w normie. Szkoda, że niewiele mogę pomóc :roll:
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Pt sie 11, 2006 9:00

dzioby125 dzięki za Twoje uwagi, wiem, że też masz podobne doświadczenia...

A powiedz jak radzisz sobie z poawaniem karmy leczniczej? Do tej pory moje koty miały dostęp do karmy suchej cały dzień. Teraz ta dieta, więc postanowiłam karmić je narazie 3 razy dziennie (aby przejść do 2x). A więc rano mokre+suche, w południe suche, wieczorem znowu mokre+suche. Może tak być?
No i narazie muszę ich pilnować aby obie wzajemnie nie wyjadały. Zawsze do tej pory jadały w wyznaczonych miejscach: Tymon-lewostronnie, a Sopot-prawostronnie. Mam nadzieję, że się przyzwyczają...

Rene

 
Posty: 502
Od: Śro lis 23, 2005 8:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 11, 2006 9:27

Z karmieniem nie mam problemów, bo jestem caly dzień w domu i bacznie je obserwuję, dlatego suche leży caly czas, a mokre wykładam i podstawiam każdemu pod pycho. Na początku leczenia były straszne problemy, bo za cholerę nie chciały tego jeść. Teraz jedzą pięknie, ale pokroić by się dały za normalne mokre i suche. Colt w ogóle obraził się na mokre struwitowe i od kwietnia je tylko suche, Mały natomiast uwielbia struwitową animndę i najchętniej wcale niejadłby chrupek, ale musi bo hills s/d jest bardzo dobrą karmą. Niestety gdy wyjeżdżamy i opieka nad kotami jest tylko dochodząca to Punto je razem z nimi tą leczniczą :(
galla gdy miala struwitowego Antka, to bardzo szybko nauczyła swoją trójkę, że je się tylko ze swojej miski, co teraz się znowu przydaje, bo Nockę ma struwitową. Powodzenia i cierpliwości, bo kryształy długo się leczy, my walczymy od początku marca :evil: w lipcu była nadzieja na szybki koniec, ale teraz znowu jest gorzej, w środę Mały kropelkował krwią i nie mógl się wysiusiać, więc znowu pojawily się kryształy, a już ich nie miał :(
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Pt sie 11, 2006 10:04

dzioby125 pisze:Z karmieniem nie mam problemów, bo jestem caly dzień w domu i bacznie je obserwuję, dlatego suche leży caly czas, a mokre wykładam i podstawiam każdemu pod pycho. Na początku leczenia były straszne problemy, bo za cholerę nie chciały tego jeść. Teraz jedzą pięknie, ale pokroić by się dały za normalne mokre i suche. Colt w ogóle obraził się na mokre struwitowe i od kwietnia je tylko suche, Mały natomiast uwielbia struwitową animndę i najchętniej wcale niejadłby chrupek, ale musi bo hills s/d jest bardzo dobrą karmą. Niestety gdy wyjeżdżamy i opieka nad kotami jest tylko dochodząca to Punto je razem z nimi tą leczniczą :(
galla gdy miala struwitowego Antka, to bardzo szybko nauczyła swoją trójkę, że je się tylko ze swojej miski, co teraz się znowu przydaje, bo Nockę ma struwitową. Powodzenia i cierpliwości, bo kryształy długo się leczy, my walczymy od początku marca :evil: w lipcu była nadzieja na szybki koniec, ale teraz znowu jest gorzej, w środę Mały kropelkował krwią i nie mógl się wysiusiać, więc znowu pojawily się kryształy, a już ich nie miał :(


Tak, widziałam Twój wątek... Przykro mi :cry: ale będzie dobrze :)
Wiesz, a ja to jestem bardzo zadowolona postawą Sopotka :D To kot, który na widok veta nie drży, który bez problemów przyjmuje antybiotyk ze strzykawki (tak na raz!), który Furagin i Lamisil w masełku wręcz pochłania jak jakiś rarytas 8O, który igły się nie boi i karmę Trovet suchą i RC mokrą wcina tak dobrze jak "bytówkę". Naprawdę nie mamy z nim żadnych problemów :D
A Tymonek, żeby zjadł lek to muszę używać mega sztuczek - smarować pyszczek, użyć "chwytu matczynego/kociego" żeby go otworzył, itp. itd.
Widać, że co kot to obyczaj... :D

Rene

 
Posty: 502
Od: Śro lis 23, 2005 8:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 12, 2006 13:33

Ciesz się, że masz chociaż jednego takiego Sopocika, bo ja nie mam żadnego :twisted: a co jeden to gorszy :wink: Trzymam kciuki za szybkie wyleczenie obu chlopaków.

A tak w ogóle to dawno Cię na forum nie widziałam, teraz zobaczyłam tytuł o struvitku, a ostanio pamiętam tylko nasze rozważania na temat drapaka, ale to jeszcze chyba nawet Tymka nie mialaś?
moja trójka ObrazekObrazekObrazek

Punto [*] 03.08.2013.

dzioby125

 
Posty: 4028
Od: Pt paź 21, 2005 20:03
Lokalizacja: Dąbrówka/koło Poznania

Post » Nie sie 13, 2006 12:48

a ja tam bylam i widzialam :D

eleganta wylegujacego sie na hamaku :D

Syberyjskiego devona :D zwanego potocznie rozowa pantera :D

fajne sa chlopaki...
wkleje zdjecia jak bede miala chwile :D

milo was bylo poznac Rene :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Nie sie 13, 2006 16:21

Covu, wklej foteczki wklej :) Strasznie jestem ciekawa chłopaków.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon sie 14, 2006 19:14

no wiec....

najpierw SIB-DEVON :D
czyli rozowa pantera w akcji... (boze jaki on sprawny jest i pocieszny :D)

http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120078.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120076.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120075.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120074.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120073.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120072.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120071.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120070.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120069.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120068.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120067.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120059.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120058.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120057.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120052.jpg

Elegancik :D

http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120077.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120062.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120061.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120060.jpg


Razem

http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120054.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120055.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120056.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120066.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120065.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120064.jpg
http://i17.photobucket.com/albums/b55/l ... 120063.jpg

prosiem bardzo :D wiecej nie mam :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon sie 14, 2006 19:35

Ale przystojniaki i slodziaki :D:D:D:D
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 14, 2006 20:17

Przecudne, a golasek rozczulający. Ale wypasiony drapak! Jak postępuje leczenie?
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sie 14, 2006 22:20

TyMa pisze:Przecudne, a golasek rozczulający. Ale wypasiony drapak! Jak postępuje leczenie?


golaskowi ponoc bylo strasznie zimno jak go pozbawili futra...

a drapak... chwalic sie nie bede ale sama zdzialalam :D

golasek jest niezamowity. dalam im dwie myszki. golasek sie sam bawi. bierze w zeby i sam sobie podrzuca...
podoba mu sie ganianie po rurze w gore. przeskakuje z niej bez problemu na polki obok.
Sopot ma wieksze problemy. on wbiega na rure ale nie umie porem zejsc i sie biedaczysko meczy strasznie :D
wygladal przekomicznie jak mu sie za ktoryms razem lapka omsknela i zawisl na taj rurze na przednich lapiszczach :D

Rene, dziekujemy jeszcze raz za goscine :D
pozdrow TZta i coreczke :D macie wyjatkowo udane dziecko :D naprawde :D nie dosc ze ladne to grzeczne :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Wto sie 15, 2006 7:27

Rene,

a jak postępuje leczenie? Pomogł ogolenie Tymonka? Na fotkach nie widzę doładnie, czy on ma jeszcze dużo zmian na skórze?
Teraz biedaczek wygląda naprawdę jak różowa pantera, ale chyba on zestresowany tym faktem nie jest, prawda? Świetnie się bawi :)

A Sopocik jak? Jak jego leczenie pęchęrza i grzybek?

Trzymam kciuki nieustannie :ok:

Covu, dziękuję za fotki :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto sie 15, 2006 13:00

Kochane kobitki :D od niedzieli nie zaglądałam na Forum i zaraz też wyjeżdżamy, ale przeczytałam i obejrzałam fortki... no jestem pod wrażeniem :D pozwólcie, że z braku czasu odniosę się do Waszych postów indywidualnie, ale wieczorem i to dość późnym...

No, ale jednego nie mogę sobie darować :D (mam jeszcze chwilkę czasu) Covu bardzo milutko wspominamy Wasz pobyt u nas, to był naprawdę super czas spędzony z Wami... niestety muszę Cię zmartwić... biała myszka już nie ma ogonka :twisted: i to sprawka Sopotka :D ...

Rene

 
Posty: 502
Od: Śro lis 23, 2005 8:28
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: alessandra, Lifter, Wojtek i 148 gości