Historia Ancymona, Rebusa i Szarady.

[Elżbieta P.]

co slychac u maluszkow?

Właśnie.... co może być u nas słychać, jesli nikt do nas nie zagląda...?

Ziewamy z nudów :




Wciąż okupujemy cycuszki naszej Mamy, choć zjadamy już od dawna pokarm z miseczek :


Rozrabiamy :


Śpimy, gdzie popadnie i jak popadnie, nawet na siedząco :




Piszcie do nas częściej, to się trochę rozruszamy....
Ancymon, Rebus i Szarada

[pisiokot]

Cudne, rozdziawione małe paszczęki
słodzinki z Was wyjątkowe

[sibia]

Ela, masz pw

[B-dur]

Czyżby nie zaglądali tu w ogóle miłośnicy rozrywek umysłowych?

Wszak Szarada z Rebusem skutecznie bedą stymulować szare komórki !

A Ancymon też niestraszny! W prosty sposób można go przeanagramować w smacznego Cynamona

[sibia]

Ela, skontaktowałas się jakoś z tym domkiem?

[Elżbieta P.]

Ela, skontaktowałas się jakoś z tym domkiem?

Dzięki sibia, że o nas pamiętasz.
Oczywiście skontaktowaliśmy się z tym Domkiem, który chciałby przygarnąć dwa kocurki.
Domek przyjedzie w sobotę - oglądać nas.
Z tej okazji zaszczepiliśmy się dziś, aby w sobotę być już w pełnej formie i w dobrych humorach.
Nawet Szarada sie zaszczepiła, choć do niej Domek nie przyjeżdża.
Pani doktor , w nagrodę, że byliśmy tacy grzeczni - dała nam po Książeczce Zdrowia.
Dziś nie czujemy sie najlepiej. Właśnie układamy się do kolejnego snu.
Sesji fotograficznej nie będzie , bo nie jesteśmy w nastroju....
Bardzo serdecznie, sibia Cię pozdrawiamy.
Miło wiedzieć, że ktoś o nas myśli,
Ancymon, Rebus i Szarada.

[sibia]

cześć, maluchy
ciocia do was zagląda rzadko, bo jej forum muli i szlag ją trafia (ciocia coś nerwowa ostatnio), ale myśli o Was codziennie, zwłaszcza, że domek po rozmowie przysłał też maila, że jest Wami zainteresowany i doczekać się nie może.
Mam nadzieję, że w trakcie wizyty będziecie mruczeć zachęcająco i strzelać baranki.
bure górą!
(powiedział Konik, duuużo burego kota, który zagląda, co tu do Was piszę).
buziaki

[pisiokot]

wspaniała wiadomość
czekam do soboty i trzymam kciuki

[Misica]

I ja trzymam kciuki za maluszki

I za Nowy Domek oczywiście

[Elżbieta P.]

Odkryliśmy przyjemność przebywania na łóżku i w pościeli.


Śpimy teraz w łóżku, rozrabiamy.


Fajnie chowa sie myszki pod kołdrę lub poduszkę, a potem wykopuje.

Bardzo nam się w łóżku podoba.

[B-dur]

A zapowiedziana sobotnia wizyta się nie odbyła, czy też zakończyła niepowodzeniem?

Są takie słodkie na tych zdjęciach, że dosłownie nie wyrabiam

PS.Podałam linka do wątku tu: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=48263

[Sporty]

Fiu fiu jaaakie sliczne kotki malotki Hopsasa do domku

[pisiokot]

jakies wieści o nowym domku... ?

[AgaW]

oczu nie mogę oderwać


Jakie cudeńka miziaste do schrupania !!!
Narazie obserwujemy...
Ale jakby co to napewno się odezwiemy.
Do września sporo czasu, jeśli nikt ich nie weźmie i my nie znajdziemy do tego czasu maluszka - będziemy się umawiać.
Pozdrawiam!

[Elżbieta P.]

Domek wczoraj do nas nie przyjechał.
Wizyta została przełozona na najblizsze dni ze względu na nieobecność 4-letniego synka tego Domku, bo przecież zanim się zdecydujemy na przeprowadzkę - musimy sprawdzić jak ten synek bedzie nas traktował i czy synkowi się spodobamy.

A my dziś obchodzimy urodziny.
Właśnie kończymy 2 miesiące.

Możecie nam składać życzenia zdrowia, szczęścia i Wspaniałego Domku.