Rysiek, Mefisto, Nikita i Rudi :-) I kosmitka Nora ;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 22, 2006 15:40

Uszy Ryśka są już czyste :D Wczoraj Pani Dr oglądała je przez specjalny przyrządzik i powiedziała, że już nic tam nie ma :D Tak więc koniec z lekarstwem do uszka i z kroplami do noska też.

Co do jedzenia jeszcze, to Rysiek je za dwóch, jak stawiam miseczki, to siada pośrodku i wsuwa raz z jednej, raz z drugiej. Za to Mefisto obraził się na mokre jedzonko całkowicie i tylko symbolicznie liźnie, a potem wsuwa chrupki. Mówiłam to wczoraj Pani Dr, bo mnie to martwiło, ale podobno to normalne, że w upał kot nie chce mokrego, a poza tym różne są gusta, jeden woli mokre, drugi chrupki... Mefisto za to pije strasznie dużo, wody do miseczki wciąż dolewam i wciąż jej ubywa.

Bieganie po pionowych ścianach jest chyba dziedziczne w teh rodzinie, bo Rysiek też to robi! Autentycznie, próbuje ciągle i oczywiście ciągle spada :) Mefisto wskakuje już coraz wyżej i to bez rozpędu. Pcha się wszędzie, nawet, jak zleci, to próbuje drugi raz, do skutku. Rysiek jest pod tym względem bardziej strachliwy. Acha, najlepszym "placem zabaw" są rowery stojące w przedpokoju :) Chłopaki włażą na kierownice, dzwonią dzwonkiem (serio!), zjeżdzają po ramie w dół. Istny cyrk! Chciałam to nie raz sfotografować, ale za szybko się to wszystko dzieje, nie sposób nic uchwycić :)
Poza tym Maluchy uwielbiają spać w kuchni na krześle pod stołem.

No i uwielbiją się podgryzać, łapać za ogony, walić łapą, ganiać, fikać fikołki itd itp

Są po prostu BOSKIE!!! :1luvu:

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 06, 2006 23:57 To już miesiąc!

Kocurki są ze mną już miesiąc :-)

Przez ten czas bardzo urosły - ważą już po 2 kilo! i zrobiły się takie duuuuuże i dłuuuugie ;-)
Paczkę 2 kilo karmy Biomill, którą miały jeść przez 2 miesiące, wrąbały w 3 tygodnie.
Opanowały już całe mieszkanie, znają już wszystkie kąty i dziury.
Ich rytm dobowy wygląda następująco: pobudka --> jedzonko --> kupka [rano + wieczorem] --> ok. 2 godziny szaleństwa --> ok. 4 godziny snu --> pobudka itd itp ;-)
Szaleństwo = gonitwy po całym mieszkaniu, gryzienie się w szyje, ogony i jajka, rzucanie myszkami po całym mieszkaniu, wyskoki pól metra nad ziemię, skakanie z rozpędu na ściany i drzwi, włażenie we
wszystkie dziury i na wszystkie półki - im wyżej, tym lepiej, zwłaszcza dla Mefisto ;-) Myszka na gumce - ukochana zabawka Chłopaków - została już rozniesiona w drobny mak...

Przez miesiąc poznałam, jak różne są od siebie moje Kocurki - pod wieloma względami:
RYSIEK: ma krótkie i sztywne futerko. Jest żarłokiem, rzuca się na jedzenie, zazwyczaj zjada wszystko ze swojej miski i chętnie zagląda do miski brata. Preferuje gotowane mięsko z marchewką i płatkami ryżowymi, nie lubi mięsa surowego. Je zawsze na siedząco, pochłania cała mordką - jak mały odkurzacz. Jest grzecznym kotkiem i gdyby nie brat, który nie daje mu spokoju, to pewnie przespał by większość
życia... Jest pieszczochem, wzięty na ręce siedzi spokojnie, daje się głaskać, przytulać, w zasadzie daje zrobić ze sobą wszystko. W nocy często przychodzi i wtula się we mnie, mrucząc przy tym i wydając
cudowne dźwięki w stylu "frrryy, trrryy..." Jest maksymalnym słodziakiem i przytulanką. W przeciwieństwie do brata, prawie wcale nie ziewa. Uwielbia wodę! Kiedy zmywam, siedzi na krawędzi zlewu, patrzy i łapie krople łapką. Lubi bawić się strużką wody w zlewie lub w wannie. Nie przeszkadza mu, kiedy zmoczy sobie łapki lub pyszczek, wręcz sam się podstawia pod kran.

MEFISTO: ma mięciutką sierść, aksamitną w dotyku, błyszczącą w świetle, a włosy o wiele dłuższe niż u Ryśka. Nie przepada za mokrym jedzeniem, ewentualnie surowe mięsko może być, generalnie preferuje
chrupki. Je zawsze powoli, na stojąco, liże raczej, delektuje się każdym kawałkiem. Zazwyczaj pół porcji zostawia dla brata. Jest totalnym urwisem i kombinatorem. Jak się uprze, żeby gdzieś wskoczyć albo się
gdzieś wcisnąć, to żadna siła go nie powstrzyma. Rozrabia, ile wlezie. Nie lubi być brany na ręce - wyrywa się, wierzga, kopie... Daje się pieścić TYLKO I WYŁĄCZNIE wtedy, gdy sam ma na to ochotę i sam
przyjdzie i zacznie się przytulać. Często ziewa, a robi przy tym takie miny - po prostu nie do opisania ;-) Potwornie boi się wody, ucieka na sam dźwięk odkręcanego kranu. Był bardzo nieszczęśliwy, kiedy
musiałam umyć mu pupkę, bo się trochę obsrał... ależ się wyrywał, a później przez jakiś czasu nie wstawał z tyłka, jakby się bał, że mu znów tam coś zmoczą...

Natomist OBA kotki uwielbiją nabiał: serek Bieluch + mleko dla kotów, a także gotowaną rybę, za to nie przepadają za puszkami Hill'sa. Zjedzą je w ostateczności, ale baaardzo niechętnie.... W ostatni piatek kupiłam im więc saszetki Animondy i smakołyki Animondy "Vom Feinsten" - smakują kotkom bardzo, pewnie dlatego, że bardzo aromatyczne.

Kocurki podbiły serca wszystkich domowników. Trzeba też przyznać, że wpłyneły też dodatnio na poprawę nastrojów w rodzinie :-) A ja podobno mam totalnego kota na ich punkcie ;-) Fakt, że nie wyobrażam już sobie życia bez nich :) I mogłabym je zagłaskać i zacałować na śmierć :-)

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 07, 2006 0:04 Zdjęcia

Jeśli chodzi o nowe zdjęcia - niestety aparat cyfrowy pojechał wraz z moimi rodzicami na wakacje. Robię kocurkom zdjęcia aparatem na kliszę, bedę więc je mogła pokazać dopiero, jak wywołam i zeskanuję. Natomiast dziś był u mojego brata kolega, który przypadkiem miał przy sobie aparat i pstryknął kotkom parę zdjęć, które zaraz tu wstawię :)

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 07, 2006 0:29

no to czekamy na zdjęcia
wygłaszcz łobuzów ode mnie :)
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pon sie 07, 2006 0:37

http://upload.miau.pl/2/5.jpg

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 07, 2006 0:46

no tak... oczywiscie zapomnialam, jak sie wstawia zdjecia... a wiec raz jeszcze - oto MEFISTO z dnia dzisiejszego:
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 07, 2006 0:48

http://upload.miau.pl/2/6.jpg
MWFISTO NIECO ZDZIWIONY...

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 07, 2006 0:48

http://upload.miau.pl/2/6.jpg
MEFISTO NIECO ZDZIWIONY...

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 07, 2006 0:49

duuuuży chłopak
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pon sie 07, 2006 0:49

NO I ZNOW ZLE ZROBILAM...
A WIEC KOLEJNA PROBA:
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 07, 2006 0:50

Obrazek
RYSIEK :)

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 07, 2006 0:52

Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 07, 2006 0:54

Obrazek
Obrazek
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 07, 2006 1:12 Długość ogona

Na prośbę znajomego, który po obejrzeniu zdjęć Kocurków stwierdził, że mają "chyba półmetrowe ogony!", zmierzyłam im ogonki i dementuję - nie żadne pół metra, a jedynie 25 centymetrów w każdym przypadku :D

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 07, 2006 1:54

Jak już urosły!
Fajnie o nich opowiadasz :)

Wojtek

 
Posty: 27881
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Hana, Kankan, pibon i 202 gości