Rosie dawniej Kicia z Katowic-koniec wspólnej drogi ........

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 30, 2006 10:58

Nie zamartwiaj się- nic nie mogłaś zrobić inaczej..... Przecież nie mogłaś wiedzieć jak to się skończy.... Nawet nie wiadomo czy bez zabiegu nie skończyłoby się dokładnie tak samo... A przecież wiesz, że one zawsze wracają tylko w innym futerku.... Masia też wróci... Dożyła dzięki Wam takiego wieku, którego nie miałaby szans osiągnąć przy śmietniku.... A nikt z Nas nie wie jakie skutki przyniesie decyzja... Czasami żałujemy, że coś można było zrobić inaczej ale to dopiero ex post.....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 03, 2006 10:49

Jak ten czas szybko płynie .....
Wczoraj minął tydzień jak Masia odeszła i równy rok jak nie ma z nami Basi ..... Zebrało mi się na płacz .....
Do naszych chłopaków dopiero dotarło, że "w stadzie" coś nie gra .... Siri - synek Masi cały czas płacze pod drzwiami do łazienki i stał się niesamowicie przytulastym kotem ..... Morfi też nie tęgo się ma .... jakiś taki nie on .....
Tylko Hassi - Ciaputek bez zmian, ale KocieKocie krótko było razem z Masią - a pozostali chłopcy całe swoje życie ......

No cóż - czas płynie - najprawdopodobniej w sobote trafi do nas Bura Księżniczka z Katowic .... wreszcie chłopcy będą mieli damskie towarzystwo ... Bardzo się cieszę i czekam z niecierpliwością .... Mam nadzieję, że termin uda się uzgodnić, bo chciałabym być jak Kicia przyjedzie, a akurat w sobotę muszę być w pracy ...... dzisiaj będę się starała wszystko pozmieniać .....
Oby się udało .......
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 03, 2006 10:55

Kasiu :1luvu:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 03, 2006 11:25

Tu zmartwiony Siri

Obrazek

a tu Ciaputek

Obrazek
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 03, 2006 11:40

tu Ciaputek śpi

Obrazek

a tu Morfii

Obrazek
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 05, 2006 12:09

Burasia przyjechała do nas :)
Super Kicia :1luvu: Malutka, chudziutka, drobniutka, ale serducho i duch w niej wielkie :D Odwaga OGROMNA !!! Zero strachu przed rezydentami :)
To oni siedzą na szafkach w kuchni, a Królewna chodzi i zwiedza mieszkanie. Już wpakowała się do łóżka sypialnianego ....wie co dobre....
A jaka pieszczocha !!!! Od początku mój TŻ została spacyfikowany przez Malutką .... potem ja zostałam zaszczycona Barankiem i mruczeniem ....
:1luvu:

Ale wydaje mi się, że Kicia ma charakter mojego TŻ-ta - nie pokazuje, że się denerwuje, a tak na prawdę to jest zdenerwowana ..... Cały czas się myje .... to chyba na tle nerwowym .....
Przed chwilką dostała na powitanie saszetkę Renala z kurczakiem i zjadła ... :) Apetycik dopisuje ...... A w tej chwili robiła piękne siooo do kuwety .... i znowu się myje......
Zdjęcia będą za jakiś czas - niech panienka się uspokoi i zadomowi ..... :)

Ona jest po prostu KOCHANA !!!! Dzięki Ci Pini, i tobie iwono_35 za Nią .... oooo właśnie pokazuje charrrakterek - fuka na Siriego :)
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sie 05, 2006 12:11

Trzymam mocne kciuki za jak najszybsza zgode w domu :lol:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob sie 05, 2006 16:51

Wielkie kciuki, wielkie szczęście i wielkie łzy wzruszenia :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob sie 05, 2006 17:50

Ja się dokociłam tydzień temu :D
to są EMOCJE :D
dzisiaj się czuję jakby koty były u nas od ho, ho nie wiem jak długo
cudnie jest :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 05, 2006 21:30

Hmmm wieści z kociego frontu ....

Nasze chłopaki zgłupiały w 100% - żaden nie je, nadal siedzą na meblech, albo okupują swoje i tylko swoje miejsca do spania.... Żaden nawet nie chce pomyśleć o jedzeniu ..... Morfii warczy na wszystko co się rusza - nawet na ukochanego swojego synka Hassiego ...... Nawet na mnie .... :(
No nic - przejdzie mu :)

Księżniczka nic sobie nie robi z tych zaczepek - siedzi w koszyku i co jakiś czas wychodzi na "spacerek" - zwiedziła naszą szafę - ot kolejny kot dla którego drzwi przesuwane nie stanowią bariery ...., sypialnię zaliczyła na samym początku, w komputerowym popatrzyła sobie na świat przez okno, no i oczywiście najfajniejszym miejscem jest KUCHNIA !!!

Ten kotecek puści nas "w skarpetkach", albo zmusi do zatrudnienia się w wiadomym charakterze pod Kościołem Mariackim - tam chyba dobrze płacą i to w "twardej walucie" :twisted:
Pinii pisała, że Malutka żre - ale to mało powiedziane - toż to prawdziwy odkurzacz !!!! :twisted: :twisted:

Właśnie na kolację zaczęla 3 saszetkę Renala !!! W międzyczasie wciągnęła kilka granulek nerkowych .... No i jak każdy kotecek nerkowy pije ..... oj pije i soosia :D Zrobiła także koopala - jak powiedział mój TŻ ( ja nie mogłam go -> koopalka zobaczyć, bo zażywałam kąpieli) "piękny i dużżży". Pytam a jaki - miękki czy twardy , a TŻ na to: "Pierwszy piękny, drugi piękny trzeci lekko luźny, a czwarty znowu piękny ...." Czyli jak widać - to co wlazło musi także wyleźć :twisted:

Malutka ciut nas zdenerwowała, bo nagle zaczęła się zachowywać jakby chciała zwymiotować .... Albo pokaszleć, albo juz nie wiem co - na szczęście nic z tych rzeczy nie było .... Ale strach pozostał - może to nerwy, moze przejedzenie, moze kłaczki bo strasznie dużo się wylizuje ....
Podaliśmy troszke Bezo-Petu tak odrobinkę i zobaczymy ....

Prosimy o kciuki za "wspólne docieranie się" naszych futer ..... My już ją kochamy - hmmm mój TŻ został jej "ukochanym dwunogiem" - dlaczego nie ja !!!!! :conf: :placz: :placz: :placz:

Pierwsza fotka - fatalna , z aparatu telefonowego , ale jednak juz jakaś ....

Obrazek
Ostatnio edytowano Nie sie 06, 2006 9:16 przez KaśkaGM, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 06, 2006 9:15

Pierwsza noc za nami ..... Minęła spokojnie .... Chłopcy opuścili swoje schrony i powoli zaczynają łazić po mieszkaniu .... Morfii nadal warczy, ale juz nie non stop i nie na każdego.... Wieczorem nawet popolowali sobie na latające komanda różnego rodzaju much .....

Królewna w tej chwili siedzi w swoim koszyczku i patrzy na wszystko co się dzieje... Rano przygalopowała do mnie do kuchni na śniadanko zjadła pół saszetki Renala, wypiła troszkę wody i poszła zrobić koopkę .... Niestety kupka już nie taka piękna .... :( Forma zachowana, kolorek ciut jaśniejszy - taki lekko żółty, ale w sumie czasem po Renalu zmienia się kolorek, a konsystencja lekko rozluźniona .....

No i znowu teraz ten śmieszny odruch - to chyba kaszel .... jutro jednak pójdziemy do weta i nie będziemy czekać aż się "zadomowi" ....

Kota jest kontaktowa, mruczy do każdej wyciągniętej ręki, nadstawia główkę do głasków .... Po prostu cudo, a nie kot !!! :1luvu:
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 06, 2006 9:32

Cieszę się, że kicia już w domu i formie całkiem niezłej :D
Będę śledzić wątek na bieżąco, trzymam kciuki .
Ten kaszelek to może być zmiana klimatu, suchsze powietrze w mieszkaniu, lub robaki, nasi weci ostatnio skarżyli się na nieskuteczność wetmintu, nie wiem, jak inne preparaty, czy też robale sie na nie uodparniają ...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 06, 2006 9:55

Och, jak cudownie czyta się takie opisy dokoceń :D .
Każde dokocenie to coś niesamowitego.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sie 06, 2006 21:31

Nasza Malutka ma się dobrze, dzisiaj - może to nie było za mądre, ale po bardzo spokojnej nocy postanowiliśmy zostawić kocuchy na parę godzin samych sobie .
Wróciliśmy do domu a tu spokój - Wszystkie futra przywitały nas na progu - głośno domagając sie jedzenia :)
Chłopcy trochę "poświnili" nad miskami za to Malutka pochłonęła 3/4 puszki k/d 8O :twisted: Choć nie obyło się bez zachęty, musiało być nakolankowo

Obrazek

Potem mała toaleta jak na porządnego kotecka przystało

<a href="http://imageshack.us"><img src="http://img403.imageshack.us/img403/5465/kicia4bv8.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" /></a>
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 06, 2006 22:00

Potem jeszcze trochę pieszczot

Obrazek

Spokojna kontemplacja otoczenia

Obrazek

I obserwacja kumpli z którymi bardzo chcę się zaprzyjaźnić, ale oni na razie są na "nie"

Obrazek
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, nfd i 26 gości