Come back Klemensa, w towarzystwie Sashy i Zuzy :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt sie 04, 2006 16:44

Nie ma w tym nic dziwnego, w końcu lamparty i inne tygrysy z racji swej wielkości pokonają nie tylko barierę dwóch metrów, a co dopiero DZIKONIE :ryk:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon sie 07, 2006 19:34

Zapewne Kocia Mama (Katarzynka) i Kocia Ciocia (Gattara) najbardziej ucieszą się z tego postu:)


1. Tylko jedno będzie w całości- tak na zachętę...
Obrazek


2. Reszta będzie musiała być podlinkowana- to na życzonko admina.
http://img260.imageshack.us/img260/3576/pict0004hy6.jpg

3.
http://img398.imageshack.us/img398/5133/pict0013za0.jpg

4.
http://img398.imageshack.us/img398/3743/klem014fp6.jpg

5.
http://img453.imageshack.us/img453/4057/klem016ja9.jpg

6.
http://img422.imageshack.us/img422/3636/klem018yz7.jpg


Miłego oglądanka ;)

ravikaja

 
Posty: 323
Od: Śro maja 31, 2006 21:11
Lokalizacja: Liban/k.Poznania

Post » Pon sie 07, 2006 20:01

No wreszcie jakiś prezencik dla mnie :D . Co Wy robicie z Klemciem że on coraz piękniejszy się robi, jakieś patenty proszę :lol:
Cudny jest :love: , w tym spojrzeniu można się zakochać, ale jak zwykle mało zdjęć :lol: . Jeszcze w tym tunelu, o którym Kasia mówiła poproszę!!
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto sie 08, 2006 8:15

Pogoda sie tak popsula, ze Kot siedzi w domku juz 2gi dzien :(, a zdjecie bez modela nie odda uroku :)
Recpta? jak u kazdego! dobre papu,smakolyki, kupa milosci, zabawy i czulosci :)
p.s Wczoraj zakonczylismy kuracje wzmacniajaca.Klemcio dzielnie wcinal tabletki zakamuflowane w miesku. Nadchodzi czas obowiazkowej szczepionki, (tej brakujacej i tej o ktora ktos nie zadbal...)
p.s2 Klemciowi zrobily sie takie woreczki w pachwinkach...juz chcialam jechac na sygnale do klinki..., po czym okazalo sie ze to jest...z dobrobytu, ot taki sobie maly tluszczyk ;) ale lepiej chuchac na zimne i byc czujnym na wszelkie zmiany naszego Pasibrzuszka
K.

ravikaja

 
Posty: 323
Od: Śro maja 31, 2006 21:11
Lokalizacja: Liban/k.Poznania

Post » Wto sie 08, 2006 10:22

No wreszcie koniec kuracji!!
Zaraz tam pasibrzuszek, Klemcio po prostu się umięśnia, to i wygląda lepiej w pachwinkach :lol: (prawie jak mój Azor, mięsnie jak stal :ryk: ).
Pozdrawiam serdecznie!!
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Czw sie 10, 2006 11:58

Już mam kociaka! Wreszcie:-)

Zagadka

 
Posty: 582
Od: Wto kwi 25, 2006 17:21
Lokalizacja: Francja

Post » Pt sie 11, 2006 18:17

Zagadka pisze:Już mam kociaka! Wreszcie:-)

Rozumiem, że to ta pięknotka (Lili) z Twojego podpisu :?:
Mizianko dla Lili :lol: a dla Ciebie gratulacje :wink:


A ja śpieszę z nowiną, że Klemcio właśnie wrócił od wetki i już jest po szczepieniu, które powinno na dobre Go uodpornić :)
Ostatnio Pani dr widziała naszego Zbója 3tyg temu, a dziś jak wylazł z transporterka, to mina wetki wyglądała o tak :arrow: 8O
-Allleeee urósł 8O :!: :!: :!:

No i faktycznie, bo nawet my sami zaobserwowaliśmy, że nabrał masy mięśniowej, dostał tzw. "gnyk" :twisted: a i mordka robi się deko okrągła :P
Na dzień dzisiejszy waży 4,7kg czyli jak na 10-cio miesięcznego kociambra, to w sam raz- prawda ;)

Teraz tylko odczekamy, aż po szczepionce się uodporni (7-10dni) i będziemy mogli przyjąć pod strzechy Selmę :ok: :lol:

ravikaja

 
Posty: 323
Od: Śro maja 31, 2006 21:11
Lokalizacja: Liban/k.Poznania

Post » Pt sie 11, 2006 18:52

Lili wymiziana i to niejednokrotnie :wink: , jutro idzie na pierwsze szczepienie, ciekawe jak to przejdzie:-)

Zagadka

 
Posty: 582
Od: Wto kwi 25, 2006 17:21
Lokalizacja: Francja

Post » Pt sie 11, 2006 19:01

ravikaja pisze:Na dzień dzisiejszy waży 4,7kg czyli jak na 10-cio miesięcznego kociambra, to w sam raz- prawda

Pewnie że w sam raz, mój Azor ma 4,4 kg a mówią że wyrośnięty jest :lol: . Wypieśćcie go ode mnie po tym tłuściutkim brzuszku :D
Pozdrawiam serdecznie!!!
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto sie 29, 2006 8:48

Dzien dobry, Kochani!!!
dlugo tu nie zagladalismy, natomiast dzisiaj na forum udzielam nagany naszemu synkowi...za niepoprawne zachowanie podczas calej, dlugiej nocki :!: :!: :!:
Takich cyrkow to On jeszcze nie odstawial od czasu jak jest z nami.Pelna wariacja, co chwile mnie budzil, atakowal, podgryzal stópki lub palce u rąk, wchodzil na mnie dyskutowal, szalal po pokoju z w tempie tornada, lub bardzo chcial sie miziac. I to nic ze koci-Tatus obok lezal, mama do zaczepek byla lepsza :cry: Rafala zgrabnie omijal :lol:
Kto mi wytlumaczy dlaczego ja jestem do podgryzania :?: (w kazdym razie mowa o delikatnosci, tylko w nocy bylo to bardzo uciazliwe)
Rozrywka byly tez latajace wazony, ktore spadaly po mega poslizgu po parapecie, spadajace roznosci z komody i takie tam...
Kres nadszedl w momencie jak zamienilismy sie w lozku miejscami.Nastala cisza, i moglam pospac, tylko ze to juz byla 6 nad ranem :lol:

ravikaja

 
Posty: 323
Od: Śro maja 31, 2006 21:11
Lokalizacja: Liban/k.Poznania

Post » Wto sie 29, 2006 12:17

ravikaja pisze:Kres nadszedl w momencie jak zamienilismy sie w lozku miejscami.Nastala cisza, i moglam pospac, (...)

Może to jest rozwiązanie na przyszłość? ;) :D

Wojtek

 
Posty: 28019
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto sie 29, 2006 13:04

Widzisz Kasiu kto w tym domu ustala zasady :lol: , to nie Wy decydujecie gdzie kto będzie spał. Nie dziwi mnie że akurat Ty byłaś podgryzana, moje koty też w domu gryzą tylko mnie, a już szczególnie w nocy, widać po prostu jesteśmy apetyczniejsze :wink: , poza tym Rafała pewnie nie da się obudzić więc Klemcio nawet nie próbuje, a kobieta zawsze niestety reaguje na takie nieźwiedzie zaloty :lol: .
Pozdrawiam Was serdecznie i czekam na nowe wieści!!!
Klemciu! Ciocia mizia wirtualnie :D
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto sie 29, 2006 15:12

Ja też jestem podgryzana, a Mojego faceta nie ważyłaby się, tak się go boi! Podgryzać lubi zwłaszcza wieczorem, przed snem :twisted:

Zagadka

 
Posty: 582
Od: Wto kwi 25, 2006 17:21
Lokalizacja: Francja

Post » Śro sie 30, 2006 6:44

I juz sama nie wiem co bylo poprzedniej nocy, bo dzisiejsza nalezala do idealnych.
Rafal twierdzi, ze Kocio uwaza Go, za "przywodce w stadzie" , ale czy koty tez tak maja jak inne zwierzeta w stadzie?
Przeciez najczesciej to ja mu daje miseczke, miesko i dbam o menu :lol:
a, Rafal to jest ten od smakolykow i wyglupow z futrzakiem.Moze to jednorazowy wybryk byl. Okaze sie, w razie co poinformuje :lol:

ravikaja

 
Posty: 323
Od: Śro maja 31, 2006 21:11
Lokalizacja: Liban/k.Poznania

Post » Śro sie 30, 2006 9:04

Kasiu zawsze tak jest że osoba która karmi i opiekuje się kociakiem jest traktowana jak mama, a co za tym idzie również obgryzana, ja karmię koty i robię przy nich wszystkie ważniejsze rzeczy i też jestem gryziona i ciumkana :lol: Rafał po prostu musi się bardziej starać, a może też w końcu zasłuży na takie nadkąszanie :wink: .
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot], Majestic-12 [Bot] i 115 gości