TyMa pisze:Pierwszy objaw to codzinne sprawdzanie forumowych wątków, drugi - wrażenie pustki, gdy forum nawali, trzeci... a co tam, nie będę straszyć, sam zobaczysz!
bankructwo na bazarku ?


Moderator: Estraven
TyMa pisze:Pierwszy objaw to codzinne sprawdzanie forumowych wątków, drugi - wrażenie pustki, gdy forum nawali, trzeci... a co tam, nie będę straszyć, sam zobaczysz!
Maryna pisze:Codziennie wchodze na forum. Mam swoich ulubionych autorów, wątki, śledze kocie losy.
Jest mi smutno.
Bohaterami naszych rozmów są koty. Najrózniejsze. Wszystkie piękne i niepowtarzalne.
Smutno mi dlatego, że wiecej czytam o kotach nieszczęśliwych. Chorych, głodnych, porzuconych, stęsknionych.
Radosnych wątków jest znacznie mniej. Radością dzielimy sie na forum wtedy, kiedy nasze koty są zdrowe i szczęśliwe - jak moje. Albo kiedy któreś znajdą dom... jak moje.
Maryna pisze: Małe to kradzieje. Zeżarły jałowy makaron czekający na stole w kuchni na zalanie rosołem. Wyszłam tylko na chwile odebrać telefon ...
Maryna pisze:Smutno mi jedynie z powodu ilości opisywanego nieszczęścia....
Maryna pisze:Już następna sobota. Tydzień minął jak z bicza strzelił.
Nastroje lepsze. Małe koty staja sie coraz większe.
W czwartek Struś i Wanilka były szczepione po raz drugi.
W książeczce Strusia nie było adnotacji o pierwszym szczepieniu - troche sie martwię, czy ono rzeczywiście było w Opolu robione ...
Mam nadzieję, że tak i że małemu nic nie grozi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 142 gości