» Nie paź 22, 2006 3:50
Mam problem. Emisi zaczeły drżeć przednie łapki. Jak stoi. Poleciałam do weta, kazali zrobić badanie krwi, podejrzewając niedobór czegoś tam.
Faktycznie wyszedł niedobór magnezu i sodu. Magnezu ma 1,98 (norma - 2,1 - 3,2) a sodu 141,4 (norma 143,6 - 156,5). I trochę za dużo chlorków (120,6 przy normie 101,5 - 118,4). Mam dawać preparat z magnezem.
Ale przy okazji zrobilam ogólne badanie krwi i cos wyszło nie tak.
Podwyższony Aspat. Reszta, jak powiedział wet - w porządku. I że mam łapać siuśki do badania, bo to wskazuje na jakiś stan zapalny nerek.
Ale czy Aspat to nie wątroba jest???
Siuśki złapię i tak, ale zgłupiałam.
Podaję wyniki, może ktoś mądry coś z nich wyczyta? Proszę pięknie.
Morfologia (w nawiasach - norma)
Leukocyty - 14,30 (6,0 - 15,5)
Erytrocyty - 8,66 (6,5 - 10,0)
Hemoglobina - 7,60 (6,21 - 9,31)
Hematokryt - 0,36 (0,30 - 0,45)
MCV - 42 (39 - 55)
MCHC - 20,9 (18,6 - 22,3)
Płytki krwi - 615 (300 - 800)
OB - Mało materiału
Obraz krwinek białych:
Kwasochłonne - 2 (2 - 12)
Pałeczkowate - 2 (O - 3)
Segmentowane - 35 (35 - 75)
(Lim)focyty ??? nieczytelny pocztątek - 61 (20 - 55)
Obraz krwinek czerwonych: Bez zmian
Oznaczenia biochemiczne
AspAT - 57,0 (6 - 44)
AIAT - 67,0 (20 - 107)
AP - 114,0 (23 - 107)
Glukoza - 105,0 (100 - 130)
Kreatynina - 1,4 (1,0 - 1,8)
Mocznik - 63,8 (27 - 70)
Białko całkowite - 68,0 (60 - 80)
GammaGT - 4,0 (O - 5)
Wapń - 10,0 (8,0 - 12,0)
Fosfor - 6,6 (4,5 - 8,1)
Niezależnie od tego, co to jest (a mam nadzieję, że nic takiego) to skąd ewentualne zapalenie nerek u pięciomiesięcznego kota?
A jeśli to wątroba, to to samo pyutanie. Źle karmię? Dostaje suche dla kociąt, od Biomilla, przez RC po purinę. Niewątpliwie podjada też Melce, Melka jada karmę dla dorosłych. Do niedawna Misia jadała miamorki dla kociąt, ale przestała, bo bąki po nich puszczała takie, że wytrzymać nie można było. Dostaje kurczaka gotowanego.
To dlaczego?