Gosia stwierdziła, że Rozalka to straszna chudzinka, a na dodatek wybredna dziewczynka i nie zabardzo wyjada z miseczki (nie ma czasu jeść, bo musi roztawiać po kątach Bele i Szercie ), ale stwierdziła - oczywiście Gosia, że nauczy ją , że rano jest micha i trzeba opróżniać do końca, bo sępów jest u niej w domu dużo (nawet Ciapek ze wsi przychodzi podjeść i wyspać się ) Ale Rozalka to w 100% kotka dla Gosi (wybrała sobie super dziewczynę - trafiona )
To sie strasznie ciesze!!!! Mialysmy nosa, ze Rozalka jest w sam raz dla Gosi.
A ze chudzinka to prawda... Nie mam cienia watpliwości, ze sie mała rychło poprawi i w wyglądzie pyszczka nie beda dominowac oczeta i uszka. Tylko fafulaste poliki.