Gosia stwierdziła, że Rozalka to straszna chudzinka, a na dodatek wybredna dziewczynka i nie zabardzo wyjada z miseczki (nie ma czasu jeść, bo musi roztawiać po kątach Bele i Szercie

), ale stwierdziła - oczywiście Gosia, że nauczy ją , że rano jest micha i trzeba opróżniać do końca, bo sępów jest u niej w domu dużo (nawet Ciapek ze wsi przychodzi podjeść i wyspać się )
Ale Rozalka to w 100% kotka dla Gosi (wybrała sobie super dziewczynę - trafiona

)